Kultowy japoński roadster ponad wszystko stawia frajdę z jazdy. Czy tak narowistym samochodem da się jeździć na co dzień? Poznajmy opinie nielicznych właścicieli Hond S2000.
W latach 90. Honda miała wiele do zaoferowania zwolennikom mocnych wrażeń z jazdy. Poza usportowionymi Civicami sprzedawano coupe o nazwie Prelude i aspirujący do grona supersamochodów model NSX. Pomiędzy nimi znalazło się miejsce dla Hondy S2000 – dwuosobowego roadstera o nieco zwiększonych wymiarach względem najpopularniejszego reprezentanta tego segmentu, czyli Mazdy MX-5. W przeciwieństwie do niej, propozycja Hondy nie znała kompromisów. Zamiast poprawy osiągów redukcją masy postawiono tu na kochające wysokie obroty silniki VTEC, osiągające oszałamiające 240 KM bez wspomagania turbosprężarką. Cofnięto je głęboko w stronę kabiny, uzyskując w ten sposób idealny rozkład mas (50:50) i niski środek ciężkości. Napęd oczywiście przekazano na tylną oś za pośrednictwem ultraprecyzyjnej skrzyni biegów o 6 przełożeniach. W Hondzie S2000 próżno szukać „automatów”, jak i rozbudowanej elektroniki pomagającej kierowcy okiełznać ten narowisty samochód. Z biegiem lat producent stopniowo „ujarzmiał” ten model, m.in. seryjnie montując system ESP (2006 r.), zmieniając przepustnicę z mechanicznej na elektroniczną lub wprowadzając jako alternatywę „ugrzecznioną” jednostkę 2.2 (taka sama moc, oddawana jednak w inny, bardziej przystępny sposób).
Przez 10 lat Honda wyprodukowała 110 tys. egzemplarzy S2000, z czego do Polski trafiła ich zaledwie garstka – częściej spotykano je w Japonii i USA. Stamtąd zresztą pochodzą niektóre auta wystawiane na terenie naszego kraju. Czy w ogóle da się jeszcze kupić taką Hondę bez jakichkolwiek przeróbek? Ile trzeba zapłacić za dobrze rokujący samochód, pozwalający w pełni cieszyć się potencjałem tego modelu? Jak wypada eksploatacja Hondy S2000 na co dzień? Zweryfikujmy opinie osób, które mają lub miały z tym autem do czynienia.
Używana Honda S2000 – wnętrze
Kokpit Hondy S2000 w całości przyporządkowano kierowcy – w jego stronę nakierowano panele po obu stronach kierownicy. Nie znajdziemy na nich zbyt wielu przycisków, głównie obsługę klimatyzacji (zdarzają się auta bez niej!) i radia, które ukryto pod srebrną klapką przy wyjątkowo krótkim lewarku zmiany biegów. Uruchomienie silnika Hondy S2000 następuje po wciśnięciu czerwonego guzika w panelu po lewej stronie – zupełnie jak w bolidach Formuły 1. Uwagę przykuwają również elektroniczne wskaźniki o czerwono-pomarańczowym zabarwieniu. Ascetyczne wzornictwo połączono tu z bardzo wysoką jakością wykonania, rzadko spotykaną w innych Hondach. Upływ czasu przeważnie widać tylko po stanie najczęściej chwytanych elementów (tym bardziej w tak wymagającym aucie jak S2000).
Trudno nie odnieść wrażenia, że fotele sportowej Hondy niemal stykają się z podłożem. Zajęcie miejsca, a tym bardziej jego opuszczenie, wymagają niewielkiej gimnastyki. Na szczęście dostęp uzyskujemy przez spore drzwi. Po ich zamknięciu niełatwo pozbyć się klaustrofobicznych doznań przy rozłożonym dachu. Wszystko, włącznie z tylną szybą, pozostaje w zasięgu rąk kierowcy. Siedzi on na świetnie wyprofilowanym, twardym fotelu nie pozwalającym na przesuwanie ciała podczas pokonywania ciasnego zakrętu. Skrojono go jednak na miarę szczupłych osób do ok. 185 cm wzrostu. Wyżsi i lepiej zbudowani muszą się chwilę „pokręcić”, by zająć optymalną pozycję. Ta opiera się na niemal całkowicie wyprostowanych nogach i ramionach opartych na miękkim podłokietniku. Honda S2000 posiada bagażnik, i to całkiem spory, bo 240-litrowy. Oczywiście trudno po nim oczekiwać jakiejkolwiek funkcjonalności, gdyż ma wybitnie nieregularny kształt. Nie przewidziano żadnej możliwości powiększenia, ale przynajmniej nie ogranicza go złożony dach.
Używana Honda S2000 – silniki
Nie było innego wyboru niż dwie benzynowe jednostki z systemem zmiennych faz rozrządu (VTEC) o mocy 240 KM. Pierwsza z nich, 2-litrowa, zadebiutowała jako pierwsza. Cechuje ją świetny stosunek mocy do pojemności skokowej – aż 120 KM na 1 litr, i to bez żadnego doładowania (mechanicznego czy przy użyciu turbosprężarki). Silnik ten, oznaczany kodem AP1, ma wyjątkowo brutalny charakter: wkręca się aż pod 9 tys. obr./min., pełnię mocy osiągał zaś dopiero przy 8300 tys. obr./min. Według właścicieli o naprawdę sprawnym przyspieszaniu można mówić dopiero przy trzymaniu go w okolicach 6 tys. obr./min., przy niższych partiach z kolei potrafi zadowolić oszczędnym charakterem (spalanie poniżej 10 l/100 km). W późniejszych latach zadebiutował silnik 2.2 VTEC (AP2) o identycznej mocy, ale z większym momentem obrotowym oddawanym w sposób bardziej równomierny. Hondę S2000 łączono tylko z 6-biegową skrzynią ręczną o wyjątkowo krótkich torach wybierania biegów. Na przestrzeni lat modyfikowano jej przełożenia, w silnikach zaś zmieniał się osprzęt (m.in. elektroniczna przepustnica w 2006 r. zamiast dotychczasowej mechanicznej). Przekazywanie napędu? Wyłącznie na koła tylne.
Używana Honda S2000 – opinie użytkowników
Zalety
„Powyżej 6000 obr./min. banan na twarzy murowany – silnik harmonijnie oddaje moc i nigdy nie ma dość”
„Na kokpicie wszystko pod ręką i skierowane w stronę kierowcy”
„Wysoka precyzja prowadzenia mimo tylnego napędu. Wrażenia jak w gokarcie”
„Malutka kabina nagrzewa się i wychładza błyskawicznie. Szyby nie parują”
Wady
„Przy moim wzroście (185 cm) brakuje centymetrów na nogi i ramiona”
„Wyciszenia praktycznie brak. Na dłuższą metę bywa to uciążliwe”
„Honda ma wyjątkowo długi przód, który ciężko wyczuć. Siedzi się nisko i niewiele widać”
„Praktycznie brakuje zamienników. Pozostają części oryginalne”
Używana Honda S2000 – awaryjność, typowe usterki
Silniki S2000 stanowią kunszt umiejętności japońskich inżynierów. Obydwa są przy tym bardzo trwałe, zwłaszcza jak na sposób ich użytkowania. Wkręcanie w obroty objawia się defektem w postaci spalania oleju silnikowego, nie przekraczającego jednak dopuszczalnego przez producentów litra na 1000 km. W jednostkach VTEC czasami szwankują cewki zapłonowe (są 4, po jednej na cylinder), tzw. czujniki zasysanego powietrza (MAP-sensor) i… to wszystko. Inne problemy dotyczą natury estetycznej, głównie pojawiającej się na nadwoziu korozji: od tego wolna jest jedynie wykonana z aluminium maska. Przy zakupie trzeba skrupulatnie zweryfikować szczelność dachu, stan szybki tylnej (początkowo była plastikowa) i kondycję miękkiego materiału. Sporo do życzenia pozostawia stan ogumienia czy też układu hamulcowego Hond S2000 (efekt agresywnej jazdy, do której ten model prowokuje jak żaden inny). Dobrze też sprawdzić historię interesującego nas auta: niedoświadczeni kierowcy często je rozbijali, inni w mniej lub bardziej profesjonalny sposób tuningowali. Jak to przeważnie bywa, dzisiaj najwięcej kosztują samochody w jak największym stopniu oryginalności.
Używana Honda S2000 – gdzie jest nr VIN?
Niektóre źródła podają obecność numeru VIN na tabliczce umieszczonej na wzmocnieniu przednim (przy chłodnicy). Prawdopodobnie znajduje się on również w okolicy głowicy silnika.
Używana Honda S2000 – sytuacja rynkowa
Przy tak rzadkim aucie nie ma jakichkolwiek reguł określających ich wartość. Ceny dyktują właściciele, nieskorzy do negocjacji z uwagi na wyjątkowość tego samochodu. Można przyjąć, że Hondy z „przygodami” lub kierownicą po prawej stronie kupimy za około 50 tys. zł, zaś oryginalny stan i bezwypadkowość zwiększają tą kwotę nawet dwukrotnie. W chwili pisania tego artykułu wystawiony był egzemplarz z ostatniego roku produkcji za blisko 190 tys. zł, co dowodzi faktu, że Honda S2000 stała się pewną lokatą kapitału.
Używana Honda S2000 – podsumowanie
W opinii użytkowników Honda S2000 warta jest każdej zapłaconej za nią złotówki. Istotnie, takich samochodów już się nie produkuje – japoński roadster w niemal stu procentach angażuje kierowcę, nie pomagając mu żadną elektroniką (przynajmniej dopóki mowa o najstarszych autach) i przez to daje niezapomniane wrażenia po zajęciu miejsca w „szorującym o asfalt” fotelu. Jej zakup należy przemyśleć zarówno pod kątem finansowym, jak i własnych umiejętności za kółkiem.
Polecamy uwadze nasze artykuły o innych używanych Hondach:
Używana Honda Jazz III (2008-2015) – opinie użytkowników
Używana Honda Civic VIII (2006-2011) – opinie użytkowników
Używana Honda Civic IX (2011-2017) – opinie użytkowników
Używana Honda Accord VIII (2008-2015) – opinie użytkowników
Używana Honda CR-V II (2001-2007) – opinie użytkowników
Używana Honda CR-V III (2006-2012) – opinie użytkowników
Dł./szer./wys. | 412/175/127 cm |
Rozstaw osi | 240 cm |
Pojemność bagażnika | 240 l |
Silnik | 2.0 VTEC | 2.2 VTEC |
---|---|---|
Pojemność | 1997 cm³ | 2157 cm³ |
Paliwo | benz. | benz. |
Maks. moc | 240 KM | 240 KM |
Maks. moment | 208 Nm | 220 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,2 s | 5,8 s |
Prędkość maks. | 240 km/h | 240 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 10,0 l/100 km | 10,0 l/100 km |