Światło dzienne ujrzał dziś Opel Grandland drugiej generacji. W ofercie pojawią się zarówno wersje spalinowe, jak i elektryczne. Dowiedz się więcej o tym aucie.
Opel Grandland to flagowy SUV w gamie marki z Russelsheim. Pierwsze wcielenie tego auta (jeszcze z „X” w nazwie) zadebiutowało w 2017 roku, a po upływie czterech lat zostało odświeżone i znacznie unowocześnione. Dzisiaj niemiecki producent przedstawił światu drugą odsłonę Grandlanda, która ponownie jest blisko spokrewniona z Peugeotem 3008 i bazuje na platformie STLA Medium. Oto, czego dowiedzieliśmy się o nowym modelu.
Opel Grandland (2024) – nadwozie, wymiary
Nowy Opel Grandland mierzy 465,0 cm długości, 190,5 cm szerokości i 166,0 cm wysokości, a jego rozstaw osi to 278,4 cm. Oznacza to, że druga generacja jest o 17,3 cm dłuższa, o 6,4 cm szersza i o 1,9 mm wyższa od swojego poprzednika, natomiast odległość między osiami wzrosła o 10,9 cm.
Między obydwoma modelami widoczne jest oczywiście rodzinne podobieństwo, jednak zdecydowanie nie da się ich ze sobą pomylić. Nowy Grandland wyróżnia się panelem przednim 3D Vizor z podświetlanym logo Blitz, innowacyjnymi reflektorami Intelli-Lux Pixel HD składającymi się z 51 200 elementów (po 25 600 każdy) oraz podświetlonym na stałe napisem „OPEL” na klapie bagażnika. Atrakcyjności dodają mu także dwukolorowe malowanie, „pływający” dach oraz nawet 20-calowe obręcze kół.
Opel Grandland (2024) – wnętrze, bagażnik
Zwiększenie rozstawu osi pozytywnie wpłynęło na przestronność kabiny i bagażnika. Z przodu czekają ergonomiczne fotele z atestem AGR, które wyposażono w elektrycznie regulowane podparcia boczne, podgrzewanie i wentylację, a w przypadku kierowcy – także funkcję masażu. Dla osób podróżujących w drugim rzędzie czeka z kolei kanapa składa w proporcji 40:20:40, mają oni też o 20 mm więcej miejsca na nogi niż wcześniej. Konkretnych wymiarów bagażnika jeszcze nie poznaliśmy, wiadomo jedynie, że maksymalna pojemność kufra to 1641 litrów.
Pewnym zaskoczeniem jest wygląd deski rozdzielczej, która częściowo zrywa ze znaną z wcześniejszych modeli marki koncepcją Pure Panel. Kierowca ma przed sobą wąski panel cyfrowych zegarów (który opcjonalnie można uzupełnić wyświetlaczem HUD), a obok zainstalowano 16-calowy ekran dotykowy, który wbrew dotychczasowemu trendowi nie jest wkomponowany w kokpit. Uwagę zwracają osobny panel klimatyzacji oraz duża liczba schowków.
Opel Grandland (2024) – silniki
Klienci planujący zakup nowego SUV-a Opla będą mieli do wyboru trzy rodzaje napędu, różniące się stopniem zelektryfikowania. Gamę silnikową otwiera Grandland Hybrid wyposażony w benzynowy motor z układem mild hybrid 48V, o szczebel wyżej stoi Grandland Plug-in Hybrid, którego zasięg na prądzie ma wynosić 85 km, a na szczyt oferty trafił Grandland Electric zdolny przejechać nawet 700 km na jednym ładowaniu.
Opel Grandland (2024) – cena
Rynkowy debiut nowego Grandlanda nastąpi zapewne jeszcze w tym roku po wakacjach. Biorąc pod uwagę pokrewieństwo opisywanego Opla z Peugeotem 3008, można przyjąć, że oba modele będą kosztowały podobnie. Aktualnie za francuskiego SUV-a z „miękką” hybrydą trzeba zapłacić 169 900 zł, a „elektryk” to wydatek minimum 233 600 zł.