Używany Volkswagen Transporter T5 (2003-2015) – opinie, dane techniczne, usterki

Mnogość wersji nadwoziowych pozwala dopasować Volkswagena Transportera/Multivana do własnych potrzeb. Czy model T5 dorównuje trwałością poprzednikowi (T4)? Oto opinie o używanym Volkswagenie T5.

Nie ma chyba osoby, która by w choć minimalnym stopniu interesowała się motoryzacją i nie słyszała o Volkswagenie Transporterze. Od premiery pierwszej generacji (T1) minęło równe 70 lat, a drugie wcielenie (T2) uchodzi za jeden z najdłużej produkowanych samochodów świata (wytwarzano go przez 46 lat!). Przez te wszystkie lata dostawczy Volkswagen, podobnie jak Garbus, stał się rozpoznawalną na całym świecie motoryzacyjną ikoną, i przez wielu do dzisiaj uważany jest za wzór samochodowej wszechstronności i uniwersalności. Opisywana, piąta generacja zadebiutowała w 2003 roku, a 7 lat później przeszła modernizację wizualną i techniczną. Od 2015 r. z taśm montażowych zjeżdża aktualnie produkowany Transporter, czyli T6. Patrząc na niego nie ulega wątpliwości, że Volkswagen nie kusił się na szerokie zmiany udanej konstrukcji zastosowanej w T5. Opracowując następcę T4 niemiecki producent starał się znaleźć kompromis pomiędzy cenioną od dziesięcioleci przestronnością i użytecznością a właściwościami jezdnymi wraz z komfortem jazdy. Innymi słowy: T5 miał bardziej upodobnić się do auta osobowego. To się po części udało, ale nie bez przykrych konsekwencji, za które musieli płacić nabywcy.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Wraz z generacją T5 Volkswagen przedstawił bardzo obszerną paletę wersji nadwoziowych, obejmujących odmiany z dwoma rozstawami osi i trzema wysokościami dachu, dostawcze zamknięte/oszklone, kombi, minibusy, zabudowy (z pojedynczą i podwójną kabiną), osobowe (Multivan i Caravelle, także w luksusowych specyfikacjach), a nawet uterenowione (Panamericana/Rockton Expedition) czy kempingowe (California). Większość odmian osobowych jako nowe kosztowała krocie i… do dzisiaj ich ceny trudno uznać za okazyjne. Wszystko przez to, że Transporter/Multivan w wielu przypadkach nie ma prawdziwej konkurencji i jest autem jedynym w swoim rodzaju. A jak wypada pod względem awaryjności? Na co trzeba się nastawić, wybierając ten nierzadko zaawansowany technicznie i świetnie wyposażony model dla wielkiej rodziny? Poznajmy opinie właścicieli używanych Volkswagenów T5.

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – wnętrze

W Volkswagenie Multivanie nie sposób ukryć bliskiego spokrewnienia z dostawczym Transporterem. W odmianie osobowej siedzi się niemal tak samo, czyli bardzo wysoko, mając tuż pod ręką lewarek biegów umieszczony na konsoli środkowej. Część elementów kokpitu zaadaptowano z osobowych modeli, bardzo podobnie ocenić należy ergonomię i czytelność deski rozdzielczej. Nawet wykończenie Multivanów zbytnio nie odbiega od poziomu m.in. z Golfa czy Passata, czego niestety nie można powiedzieć o typowo budżetowym Transporterze z masą twardych (choć nie trzeszczących) plastików. Ilość miejsca i poziom widoczności – na najwyższym poziomie. Nie brakuje wymyślnych schowków, wnęk i uchwytów.

Bez wątpienia najczęstszym bodźcem skłaniającym do zakupu Volkswagena Transportera/Multivana jest przestrzeń w środku. Samochód oferuje więcej niż wystarczającą ilość miejsca nawet dla 9 osób, ale najbardziej komfortowo jest w 6- lub 7-osobowych konfiguracjach Multivana. Tam na każdego pasażera przypada indywidualne, pełnowymiarowe miejsce do podróżowania z licznymi udogodnieniami: uchwytami na napoje, gniazdkami 12V, podłokietnikami, a nawet roletami na oknach i osobnymi nawiewami klimatyzacji. Multivany posiadają jeszcze jedną ciekawą funkcję – rozkładany pośrodku stolik wraz z obrotowymi siedzeniami drugiego rzędu. Te, wraz z 3-osobową kanapą (lub osobnymi miejscami w wersji 6-osobowej) ostatniego rzędu mają szeroki zakres przesuwania, można je też złożyć lub całkowicie wyjąć.

1 z 3

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – przestrzeń bagażowa

Niezależnie od tego, ile podają źródła, do Volkswagena T5 ciężko nie zmieścić wszystkich potrzebnych rzeczy, chyba że wybieramy się na długi wyjazd z komplecie pasażerów. Wynoszącą minimum 664 l przestrzeń bagażową można dowolnie konfigurować, przesuwając fotele lub składając ich oparcia. Maksymalnie na pokład wejdzie aż 4500 l pakunków. Szkoda, że taki ogrom przestrzeni nie został w żaden sposób urozmaicony o skrytki na drobiazgi, haczyki na torby czy chociażby przegródki przytrzymujące mniejszy bagaż. Na plus: przyzwoite wykończenie bagażnika osobowych wersji.

1 z 5

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – silniki benzynowe

Odbiorcy Volkswagenów T5 wyjątkowo rzadko decydowali się na odmiany benzynowe, niemniej warto zdawać sobie sprawę z faktu ich istnienia. Volkswagen początkowo montował wolnossącego 2.0/115 KM oraz topowego 3.2 VR6 o zadziwiających parametrach (235 KM, 10,5 s do 100 km/h, ponad 200 km/h prędkości maksymalnej). Po liftingu wyparła ją jednostka 2.0 TSI w dwóch wersjach mocy – 150 i 204 KM. Volkswagen przewidział możliwość zestawienia jej ze skrzynią DSG oraz napędem 4Motion (także z 3.2 VR6). Pojedyncze benzynowe T5 to najczęściej bogato wyposażone Multivany.

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – silniki Diesla

Turbodiesel zdaje się być oczywistym wyborem do samochodu pracującego lub pokonującego dalekie trasy. Do liftingu oferowano dwie jednostki wysokoprężne: 1.9 TDI (84/105 KM) oraz 5-cylindrowego 2.5 TDI (131/174 KM). Ten drugi w 2006 r. otrzymał jako wyposażenie standardowe filtr cząstek stałych. Oba zniknęły z oferty w 2009 r. na rzecz znanego z osobowych Volkswagenów 2.0 TDI z zasilaniem common rail (wcześniejsze miały pompowtryskiwacze). W odróżnieniu od najpopularniejszych modeli spod znaku VW, w Transporterze/Multivanie odbiorcy mogli wybierać pomiędzy aż pięcioma wersjami mocy: 84 KM, 102 KM, 114 KM, 140 KM i 180 KM. Uwagę zwraca zwłaszcza ta ostatnia, bowiem posiada układ biturbo. Odmiany od 140 KM wzwyż opcjonalnie zestawiano z napędem 4Motion i skrzynią dwusprzęgłową DSG, podobnie zresztą jak starsze turbodiesle 2.5 TDI.

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – opinie użytkowników

Volkswagen T5 California - krótka charakterystyka

1 z 10

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – awaryjność, typowe usterki

Ogólna trwałość Volkswagena T5 nie wypada tak świetnie jak starszego T4. Za stosunkowo „delikatne”, jak na samochód do pracy lub na dłuższe dystanse, uchodzi układ zawieszenia (kolumny McPhersona z przodu i niezależna konstrukcja z tyłu), na szczęście wiele elementów można wymienić oddzielnie i są dostępne w atrakcyjnych cenach. Silniki 2.0 TSI i 2.0 TDI pochodzą z poprawionych serii i nie przysparzają większych problemów, natomiast w tym drugim i 2.5 TDI trzeba mieć na uwadze możliwość regeneracji filtra cząstek stałych. Uwaga: 5-cylindrowe silniki zajmują tyle miejsca w komorze, że wszelkie naprawy są bardziej czasochłonne, a przez to droższe. W samochodach z DSG należy zweryfikować pracę skrzyni, we wszystkich z kolei zawodzi pompa wspomagania hamulców. Zwróćmy też uwagę na stopień zużycia/zniszczenia wnętrza, poprawność przesuwania bocznych drzwi i foteli we wnętrzu, a w autach kempingowych działanie wszelkiego wyposażenia turystycznego. T5 nie są wolne od korozji, ale nie zagraża ona eksploatacji samochodu, psując jedynie walory estetyczne.

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – gdzie jest nr VIN?

By odczytać numer VIN nie musimy nawet otwierać maski – wystarczy spojrzeć na plakietkę w okolicach przedniej wycieraczki kierowcy. Tabliczka z numerem VIN znajduje się również na przegrodzie czołowej z prawej strony.

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – sytuacja rynkowa

Volkswagenów T5 w ogłoszeniach należy wyszukiwać pod trzeba nazwami: Transporter, Caravelle i Multivan. Nie brakuje pomyłek, np. osobowych Multivanów pośród dostawczych Transporterów, ale na ogół konkretne auta są przypisane właściwym kategoriom. Najtańsze wersje dostawcze wyceniane są na 17-18 tys. zł, Caravelle: 20-25 tys. zł, Multivany – powyżej tej kwoty. Optimum na używanego Multivana to jednak grubo ponad 30 tys. zł, a nawet 40 tys. zł (rocznik: do 2008). Na „polifta” trzeba już przeznaczyć minimum 50 tys. zł. Niezależnie od wersji nadwoziowej w ogłoszeniach dominują wysokoprężne Volkswageny T5, z czego w przypadku wariantów osobowych prawie połowa to 2.5 TDI, a pośród dostawczych przeważają 1.9 TDI.

Volkswagen T5 - liftingi, wersje nadwoziowe i specjalne

1 z 7

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – podsumowanie

Samochód, który sprosta wielu zadaniom jednocześnie: przewiezie towar w firmie, zawiezie całą rodzinę na wakacje lub wręcz… stanie się ich mobilnym mieszkaniem. Uniwersalność Volkswagena T5 swoje kosztuje, lecz w cenie otrzymujemy solidny i dopracowany latami doświadczeń pojazd wielofunkcyjny. Dzięki rekordowej ilości wersji nadwoziowych każdy znajdzie Transportera/Multivana na miarę swoich potrzeb.

Polecamy uwadze nasze artykuły o innych używanych Volkswagenach:

Używany Volkswagen Up! (od 2011 r.) – opinie

Używany Volkswagen Polo V (2009-2017) – opinie

Używany Volkswagen Golf VI (2008-2013) – opinie

Używany Volkswagen Passat B7 (2010-2014) – opinie

Używany Volkswagen Golf Plus (2005-2014) – opinie

Używany Volkswagen Sharan II (od 2010 r.) – opinie

Używany Volkswagen Tiguan I (2007-2015) – opinie

Używany Volkswagen Touareg I (2002-2010) – opinie

Używany Volkswagen Transporter/Multivan T5 – galeria

1 z 12