PoradyPoradyNie popełnij tego błędu, kupując używane auto! Możesz stracić fortunę

Nie popełnij tego błędu, kupując używane auto! Możesz stracić fortunę

Oględziny używanego pojazdu są niezwykle ważne. Wiele osób popełnia duży błąd i próbuje sprawdzać auto, którego silnik jest już ciepły. Może to maskować wiele problemów!

Większość kierowców w Polsce kupuje używane samochody. Sprawdzenie pojazdu można spróbować przeprowadzić samodzielnie lub zlecić je ASO, warsztatowi czy stacji kontroli pojazdu. Jest jeden niezwykle ważny element tej układanki – chodzi o uruchamianie zimnego silnika. Warto dołożyć starań, by być przy nim lub poprosić sprzedającego, aby przed naszą wizytą przynajmniej przez kilka godzin nie uruchamiał auta. Dlaczego? Powodów jest kilka, a nawet kilka minut wcześniejszej pracy motoru może maskować bardzo poważne problemy.

Silnik i jego osprzęt należą do najdroższych elementów każdego pojazdu. Koszty wielu napraw są liczone w tysiącach złotych. Część nieprawidłowości może wyjść na jaw podczas rozruchu zimnego silnika. Na co warto zwrócić szczególną uwagę i jak przygotować się do oględzin?

Oględziny auta – jak sprawdzić silnik?

Kiedy dojedziemy na miejsce, otwórzmy maskę auta i dotknijmy silnika – jeżeli sprzedający nie ma nic do ukrycia i dotrzyma ustaleń, motor powinien być zimny. Bez zamykania maski oraz drzwi podejmijmy próbę uruchomienia silnika. Pozwoli to na wychwycenie wszystkich niepokojących dźwięków.

Silnik powinien rozpocząć pracę niezwłocznie po przekręceniu kluczyka czy wciśnięciu przycisku start. Problemy z rozruchem oznaczają przynajmniej zużycie akumulatora – nowy to wydatek przynajmniej kilkuset złotych.

Nierówna praca i metaliczny hałas – objawy drogich usterek

W przypadku diesli trudności z rozruchem i nierówna początkowa praca mogą świadczyć o problemach ze świecami żarowymi czy układem zasilania. Warto zainwestować w dalszą diagnostykę takiego pojazdu. Naprawa zużytej pompy wtryskowej może pochłonąć kilka tysięcy złotych – to więcej niż kosztują często starsze diesle z takim sposobem podawania paliwa. Z kolei metaliczne hałasy – bez względu na rodzaj zasilania – mogą zwiastować konieczność wymiany łańcucha i napinacza rozrządu. To koszty od tysiąca do kilkunastu tysięcy złotych.

Niezwłocznie po uruchomieniu zimnego silnika warto przejść na tył samochodu i spojrzeć na kolor spalin z rury wydechowej (w miarę możliwości prosząc sprzedającego o lekkie dodanie gazu). Jeżeli barwa gazów opuszczających wydech jest niebieskawa, świadczy to o spalaniu oleju, który może przenikać do cylindrów np. przez zużyte uszczelniacze zaworowe. Koszt naprawy jest uzależniony od rodzaju silnika i sposobu naprawy. Raczej nie będzie niższy niż 800-1000 zł.

Po rozruchu silnik przez kilkadziesiąt sekund może utrzymywać zwiększone obroty, ale nawet wówczas powinien pracować równo i utrzymywać stałe obroty – falowanie wskazówki obrotomierza to sygnał ostrzegawczy, który może zwiastować np. problemy z silnikiem krokowym lub przepustnicą.

Warto wiedzieć: Objawy uszkodzonej skrzyni biegów. Rozpoznaj je, inaczej zniszczysz skrzynię!

Zimny zespół napędowy w trakcie oględzin ma jeszcze jedną zaletę – może obnażyć nieprawidłowe działanie automatu przed osiągnięciem temperatury roboczej, np. szarpanie czy metaliczne hałasy. Każdy niepokojący objaw powinien skłaniać nas to bardziej wnikliwej kontroli pojazdu.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji