Nadejście mrozu może spowodować, że nasze auto z silnikiem wysokoprężnym nie będzie chciało odpalić. Dowiedz się, jak skutecznie zaradzić temu problemowi i sprawić, by diesel odpalał podczas zimy.
Wraz z nadejściem mrozów, właściciele aut z dieslami napotykają często na problem z uruchomieniem swoich samochodów. Choć pojazdy z jednostkami wysokoprężnymi mogą jeździć bezawaryjnie całą wiosnę oraz lato, to okres zimowy okazuje się dla nich znacznie większym wyzwaniem. Jeśli posiadamy auto z turbodieslem pod maską i nie chcemy, by rankiem po mroźnej nocy spotkała nas przykra niespodzianka, warto zadbać o naszego diesla i wiedzieć, co może zawieść.
Diesel nie odpala zimą? Sprawdź akumulator
Gdy na zewnątrz panuje ujemna temperatura, zapotrzebowanie diesla na prąd w trakcie zapłonu jest jeszcze większe niż zwykle. Tym bardziej ważny okazuje się stan akumulatora w naszym aucie, gdyż to od niego zależy, jakie napięcie zostanie wytworzone podczas próby uruchamiania.
Sprawność obecnie sprzedawanych akumulatorów może być niższa o 40% już po 3 latach od zakupu. Kiedy przekręcając kluczyk zauważymy, że rozrusznik kręci wolniej niż zwykle lub słabnie po kilku próbach odpalenia silnika, warto przemyśleć zakup nowej baterii. Jeśli nie chcemy wydawać pieniędzy w ciemno, możemy najpierw udać się do warsztatu, gdzie fachowcy sprawdzą czy problem nie leży w luźnych klemach bądź niesprawnym alternatorze.
Co ile wymieniać akumulator w samochodzie i jaki wybrać?
Diesel nie chce odpalić na mrozie? Skontroluj świece żarowe
Kolejną bardzo częstą przyczyną awarii silników typu Diesel podczas mrozów są uszkodzone lub zużyte świece żarowe. W przypadku nowszych modeli o usterce zazwyczaj informuje kontrolka na desce rozdzielczej. Właściciele starszych aut, jakich również nie brakuje na polskich drogach, mogą mieć trudność ze szybkim zauważeniem problemu – dopóki temperatury otoczenia nie zbliżą się do zera, niesprawność jednej ze świec żarowych objawia się jedynie niewielką trudnością w zapłonie. Jeśli zdiagnozujemy awarię, zalecana jest wymiana wszystkich świec żarowych naraz, gdyż zazwyczaj trudno ustalić, która dokładnie uległa zużyciu.
Diesel zimą potrzebuje odpowiedniego paliwa
Podczas zimy duże znaczenie ma również znajdujące się w baku paliwo, które powinno zawierać dodatki zapobiegające krzepnięciu i zmianie właściwości. Wytrącające się z oleju napędowego kryształki parafiny mogą doprowadzić do zatkania filtra paliwowego, co jest jedną z najczęstszych przyczyn problemów z uruchomieniem silnika Diesla podczas mrozów.
Co ile wymieniać filtr paliwa? Czym grożą zaniedbania w wymianach filtra paliwowego?
Jeśli nie chcemy tankować specjalnego, sezonowego paliwa wysokiej jakości ze względu na jego wyższy koszt, warto rozważyć zakup tzw. depresatora do diesla. Obniża on temperaturę mętnienia oleju napędowego, a nabyć go można na prawie każdej stacji benzynowej. Trzeba jednak pamiętać, że środek przyniesie zamierzony efekt tylko w sytuacji, jeśli do wytrącenia się parafiny jeszcze nie doszło.
Ponadto podczas mrozów niebezpieczeństwem może być lodowy korek blokujący dopływ paliwa do silnika. Powstaje on, gdy wytrącona i osadzona na powierzchni filtra woda zamarza w wyniku spadku temperatury. Dzieje się to zazwyczaj w przypadku wyeksploatowanych filtrów paliwa, dlatego przed zimą warto wymienić ten element na nowy.
Diesel – jak wtryskiwacze znoszą duże mrozy?
Równie popularnym problemem silników typu Diesel jest usterka wtryskiwaczy. W przypadku starszych pojazdów awarię rozpoznamy, gdy nasz samochód ma problemy z rozruchem i spadają osiągi, a z rury wydechowej wydobywa się gęsty dym. W nowszych autach problem objawia się tym, że po wciśnięciu pedału gazu pojazd zamiast przyspieszać – zwalnia. Koszt regeneracji wtryskiwaczy to zazwyczaj około kilkaset złotych.
Redakcja poleca:
