Szyba zamarzła od środka? Sprawdź, co zrobić i jak temu zapobiec

3 stycznia 2022

W okresie zimowym wielu kierowców spotyka niemiła niespodzianka – zamarznięta szyba od środka. Dowiedz się, co wtedy zrobić i jak skutecznie uporać się z tym problemem.

Zima to nie tylko opady śniegu – przy ujemnej temperaturze powietrza jeszcze częstszym zjawiskiem jest szron, który grubą warstwą osadza się na szybach samochodu. Każdy kierowca wie, że oczyszczenie zamarzniętej szyby może być nie lada wyzwaniem, a bez dobrej widoczności nie wyjedziemy autem na ulicę.

Jednak co w sytuacji, gdy lód pokrył szybę przednią nie tylko od zewnątrz, ale również od środka? Wówczas uporanie się z problemem może być znacznie trudniejsze. Dostęp do wewnętrznej strony szyby jest często utrudniony, a ponadto zdrapywany szron będzie spadał i rozpuszczał się na desce rozdzielczej. Jak uporać się z zamarzniętą od środka szybą? Co robić, aby zapobiegać temu zjawisku?

Kiedy lód pojawił się już na wewnętrznej stronie szyby, możemy poczekać aż samochód się rozgrzeje, a dmuchawa wykona pracę za nas. Jeśli jednak zależy nam na czasie, warto użyć skrobaczki lub chemicznego odmrażacza. Niezależnie od obranej metody, zaopatrzmy się w szmatkę, przy pomocy której zbierzemy szron spadający na deskę rozdzielczą i inne elementy wnętrza auta. Do tego celu może nawet posłużyć zwykła chusteczka.

Przyczyną zamarzania szyb od środka jest przede wszystkim nadmiar wilgoci we wnętrzu auta. Jeśli chcemy zatem, aby zjawisko to występowało jak najrzadziej, postawmy na profilaktykę. Istnieje kilka metod na pozbycie się wilgoci z samochodu – dzięki nim skrobanie szyb od środka ma szansę stać się przeszłością.

Skontrolujmy stan filtra kabinowego – być może niezbędna okaże się wymiana. Zanieczyszczony, zatkany filtr znacząco przyczynia się do zatrzymywania wilgotnego powietrza w aucie. To z kolei prowadzi do osadzania się na szybach pary wodnej, która następnie zamarza.
Sprawdźmy stan uszczelek w drzwiach oraz przy szyberdachu – jakiekolwiek uszkodzenia mogą sprzyjać przedostawaniu się wody do wnętrza auta.
Nie bez znaczenia będzie wymiana materiałowych dywaników na gumowe. Te pierwsze łatwo wchłaniają wodę, którą wnosimy do samochodu wraz z oblepionym śniegiem lub zabłoconym obuwiem. Gumowe maty można łatwo wyczyścić, a zatrzymaną w nich wodę wylać na zewnątrz auta.
Warto również upewnić się, że wszelkie znajdujące się w karoserii odpływy są drożne. Na poziom wilgoci we wnętrzu auta szczególny wpływ będą miały otwory odpływowe znajdujące się w podszybiu. Gdy są one pełne brudu, nie mogą skutecznie odprowadzać wody z samochodu, co później skutkuje parą i szronem na szybach.
W trakcie sezonu jesienno-zimowego warto również raz na jakiś czas dokładnie umyć wszystkie szyby od środka. Różnego rodzaju brud, szczególnie tłusty, sprzyja pojawianiu się szronu.
Jeśli dotychczasowe metody zawiodą lub chcemy dodatkowo zabezpieczyć się przed lodem wewnątrz auta, rozważmy zakup pochłaniacza wilgoci. Koszt takiego urządzenia to jedynie kilkanaście złotych, a może pomóc w uporaniu się w nadmiernym parowaniem i zamarzaniem szyb.
Po zakończonej podróży, jeśli pozwala na to czas, dobrze jest wywietrzyć nasz samochód. To również sprawi, że nadmiar wody odparuje z wnętrza auta i nie zamieni się później w szron na szybach.