Używane Renault Scenic II i Renault Scenic III – którą generację wybrać?

Francuski ulubieniec rodzin dzisiaj jest dostępny w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Która generacja Scenica lepiej sprawdzi się jako pewny samochód rodzinny? Jak jest z awaryjnością minivana Renault?

Pierwszy Scenic z lat 1996-2003 zjednał w sobie osoby szukające auta o wielkości hatchbacka i pakowności typowego kombi. Projektując drugą generację Renault poszło o krok dalej i zaprezentowało Scenica w wersji Grand. W nim użytkownicy mieli wybór: albo 7 miejsc, albo większy bagażnik. Podobną koncepcję zastosowano w trzecim wcieleniu, które stało się jeszcze obszerniejsze w środku i lepiej wykonane. To zarazem ostatni Scenic będący prawdziwym kompaktowym minivanem – produkowane obecnie czwarte wcielenie stało się crossoverem i straciło rodzinny charakter znany z poprzedników.

Z uwagi na przeciętną opinię o awaryjności, Scenica II można kupić naprawdę tanio – najmłodsze samochody rzadko już przekraczają barierę 15 tys. zł, chyba że mowa o Grandzie w idealnym stanie. Mniej więcej od tylu startują Sceniki III: niekoniecznie poobijane, ale z felernymi silnikami pod maską. Na którą generację francuskiego minivana lepiej się zdecydować? Czy w trzeciej producent odrobił zaległości z dziedziny „żyjącej życiem” elektroniki? Porównajmy oba interesujące wcielenia Scenica.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Używane Renault Scenic II i Scenic III – deska rozdzielcza

Kokpity obu aut urządzono według podobnego schematu. Pośrodku górnej części dominują cyfrowe wskaźniki (w Scenicu III: dwa ekrany LCD) oraz ekran nawigacji/systemu multimedialnego (nie dotykowy w obu generacjach). Renault zastosowało niewielki tunel centralny z wysoko położonym lewarkiem biegów, zwiększając wygodę podróżowania i optycznie powiększając i tak sporą przestrzeń. Pomimo niecodziennej stylizacji i sporej liczby przycisków, obsługa Scenica nie nastręcza problemów. Przykre wrażenie sprawia natomiast stan najczęściej chwytanych/dotykanych elementów (lewarek, kierownica, przełączniki), z których schodzi farba lub materiał. Kokpit zmontowano jednak całkiem porządnie i nie wydaje on trzasków podczas jazdy.

Używane Renault Scenic II i Scenic III – przestrzeń w środku

W zasadzie już starsze wcielenie zasługuje w tej kwestii na najwyższą ocenę. Renault zadbało o jak najwyższy komfort podróżowania dla osób jadących w dwóch pierwszych rzędach. Każdy siedzi na swoim fotelu z indywidualną regulacją pochylenia oparcia, wszystkie można też osobno przesuwać, składać i pochylać do przodu, zwiększając przestrzeń bagażową. Trzeci rząd oferowano jako wyposażenie opcjonalne w Grand Scenicu. Warto go rozważyć tylko jako opcję awaryjną, co najwyżej do przewozu niezbyt wysokich osób na krótkich dystansach. Trzeba pochwalić Renault za sprytny sposób chowania dodatkowych foteli w sposób niemal nie wpływający na pojemność bagażnika. Francuski producent jest też mistrzem w tworzeniu rozmaitych schowków. Wnęki na przedmioty znajdziemy m.in. w podłodze i pod fotelami drugiego rzędu.

Renault Scenic II - wnętrze

1 z 3

Renault Scenic III - wnętrze

1 z 3

Używane Renault Scenic II i Scenic III – bagażniki

W przypadku „krótkiego” Scenica sytuacja jest jasna: do bagażnika wejdzie 430 l (Scenic II) lub 437 l (Scenic III). Odmiany Grand zmieszczą, w kolejności od starszego do młodszego, 535 l lub 678 l (lub 200/228 l, gdy autem jedzie 7 osób). Renault zadbało o foremny kształt przestrzeni bagażowej, wysoko należy też ocenić jej wykończenie i nieskomplikowany system składania foteli. Gdy potrzebujemy przewieźć jak najwięcej, drugi rząd można złożyć na kilka sposobów: składając oparcia, pochylając całe siedzenia do przodu lub całkowicie je wyjmując. Maksymalnie Grand Scenic zabierze na pokład ok. 2000 l pakunków („zwykły” Scenic: ok. 1840 l).

Renault Scenic II - bagażnik

1 z 3

Renault Scenic III - wnętrze

1 z 3

Używane Renault Scenic II i Scenic III – silniki

W obu Scenicach Renault postawiło na jednostki benzynowe wolnossące i turbodoładowane. W starszym modelu do tych drugich zalicza się żwawy silnik 2.0 T (165 KM), w młodszym natomiast 1.4 TCe (140 KM) i debiutujący po liftingu 1.2 TCe (115 KM). Oferta odmian bez turbo obejmowała z kolei 1.6 16V (110-113 KM) i 2.0 16V (136-140 KM), a w Scenicu II – także 1.4 16V (98 KM). Bardzo podobnie, niezależnie od generacji, prezentuje się gama jednostek wysokoprężnych. Otwiera ją przeciętny, ale oszczędny 1.5 dCi, pośrodku plasuje się średnio trwały, ale dynamiczny 1.9 dCi, a na szczycie znalazł się słynący z niezawodności i kultury pracy 2.0 dCi. Na jego bazie Renault stworzyło następcę 1.9 dCi, czyli 1.6 dCi o nieco lepszych parametrach – ten silnik trafiał jednak tylko do Sceniców III, i to dopiero od 2011 r. W odróżnieniu do zbudowanej na Scenicu I wersji RX4 w opisywanych generacjach nie przewidziano napędu 4×4, chociaż Renault próbowało uatrakcyjnić modele, wprowadzając uterenowione odmiany Conquest i Xmod.

Używane Renault Scenic II i Scenic III – co się w nich psuje?

Podobnie jak w innych Renault, z rezerwą należy podchodzić do jednostek 1.5 dCi i 1.9 dCi. W pierwszym szwankują wtryskiwacze, w drugim – turbosprężarka, obydwa natomiast zacierają się na panewkach (choć częściej zdarza się to w 1.5 dCi). Producent walczył jak mógł z plagą awarii i nieustannie modernizował jednostki, lecz objęta ryzykiem jest w zasadzie każda. Na względną bezawaryjność można liczyć tylko w przypadku odmian 1.6 dCi/2.0 dCi oraz… benzynowych, włącznie z downsizingowymi konstrukcjami TCe. Na ewentualne koszta może narazić rozrząd jednostki 1.6 16V (ze szwankującym wariatorem faz) oraz zaniedbane wersje 1.4 TCe z LPG (konieczna regulacja zaworów). Wszystkie Sceniki II bez wyjątku zmagają się z „żyjącą własnym życiem” elektroniką, a najczęstsze problemy dotyczą kart zastępujących kluczyk, elektrycznego hamulca ręcznego lub niedziałającego wyposażenia wnętrza. Nowszy model pod tym względem nie sprawia już tylu problemów, ale i nie jest od nich całkowicie wolny.

Używane Renault Scenic II i Scenic III – za ile można go kupić?

Kilkunastoletnie Sceniki II już dawno zeszły do poziomu czterocyfrowych kwot, z czasem zacierają się też różnice pomiędzy standardowymi odmianami i Grandami. Zła opinia o turbodieslach starszej generacji zrobiła swoje – sprowadzane są głównie auta benzynowe. Za 10-15 tys. zł mamy pełny wybór wśród zadbanych aut w każdej wersji silnikowej, także po liftingu. Najdroższe Grand Sceniki II podchodzą nawet pod 20 tys. zł. Budżet 15-20 tys. zł dopiero oznacza wstęp do nowszego modelu, chociaż ciężko za tyle znaleźć Scenica III z inną jednostką napędową niż 1.5/1.9 dCi. W jego przypadku zresztą udział diesli rozkłada się na podobnym poziomie co wersji benzynowych.

Używane Renault Scenic II i Scenic III – którą generację wybrać?

Wybór nie jest jednoznaczny. W tej cenie można poszukać zarówno jak najmłodszego, najbardziej „uszanowanego”, benzynowego Scenica II, jak i jego następcę z udokumentowanymi naprawami silnika wysokoprężnego. Lepsze ogólne wrażenie sprawia jednak Scenic III i z tego względu warto zwiększyć budżet do 20 tys. zł na przyzwoicie rokujący egzemplarz.

Renault Scenic II – plusy i minusy

 +  przemyślane i pojemne wnętrze, bogate wyposażenie, dobre zabezpieczenie przed korozją
 –  problemy z silnikami 1.5 dCi/1.9 dCi, nietrwałe materiały wykończeniowe, szwankująca elektronika

Renault Scenic III – plusy i minusy

 +  świetna relacja ceny do rocznika, ogromny bagażnik, doskonała dostępność niedrogich części zamiennych
 –  znaczna utrata wartości, brak w ofercie mocnego silnika benzynowego, mało atrakcyjny wygląd

Przeczytaj więcej na temat używanego Renault Scenica III w poniższym materiale:

Używany Renault Scenic III (2009-2017) – opinie użytkowników

10 używanych kompaktowych minivanów za 25 tys. zł (w tym Renault Scenic III)