PoradyPoradyProblem z ubezpieczeniem chińskich aut!

Problem z ubezpieczeniem chińskich aut!

Auta chińskich marek kuszą atrakcyjnymi cenami i coraz lepszą jakością, co przekłada się na ich rosnącą sprzedaż w Europie, a także Polsce. Brzmi świetnie? Nie do końca…

Jedna z motoryzacyjnych mądrości głosi, że pierwszy nowy samochód danej marki sprzedaje klientowi salon, a kolejny – serwis. Nic dziwnego. Kto doświadczy nieumiejętnie przeprowadzanych napraw, długiego oczekiwania na części, diagnostyki metodą prób i błędów oraz innych problemów, z daną marką może nie chcieć mieć już nic do czynienia.

Problemy mogą sięgnąć jeszcze dalej. Brytyjski serwis Autoexpress raportuje, że niektórych chińskich aut elektrycznych prawie nie da się ubezpieczyć, albo polisy kosztują więcej niż powinny. Przykładem ma ma być BYD Seal czy Ora Funky Cat. Powodem mają być niedobory części brak wsparcia technicznego, co przy trwającym w Wielkiej Brytanii boomie na elektryki mogą stać się bardzo poważnym problemem.

Czy problem może „rozlać się” na inne rynki? Oczywiście. Z drugiej strony nie można zapominać, że większość marek z Chin na wielu rynkach lub całej Europie stawia pierwsze kroki i dopiero zapowiada inwestycje w magazyny części. Przykładem jest Omoda. Auto ma zadebiutować przed końcem czerwca. Jednocześnie w wersji hybrydowej i w pełni elektrycznej. Producent zapowiedział otwarcie trzech magazynów części w Polsce. Mają one zaopatrywać i być głównym dystrybutorem podzespołów dla modeli Omoda w całej Europie.

W Wielkiej Brytanii do sprawdzenia kosztów ubezpieczeń komunikacyjnych aut z Chin wystarczy użyć porównywarek. U nas znajdują się w nich jedyni pojedyncze marki. Dla najnowszych modeli trzeba poprosić agenta o propozycje polisy.

Części zamienne do chińskich aut

Ktoś może zadać sobie pytanie, w czym tkwi problem, skoro obecnie wiele produktów z Chin można otrzymać w ciągu kilku dni od zamówienia. Nierzadko duże i ciężkie części zamienne byłyby drogie w wysyłce, a do tego często objęte cłem. Nawet najlepszy serwis może nie być w stanie poprawnie zdiagnozować i naprawić auta, jeżeli nie dysponuje opisami procedur naprawczych czy katalogiem wartości – dopuszczalnych czy koniecznych do ustawienia (np. kątów zawieszenia). Serwis Autoexpress dodaje, że problemem okazują się różnice w kosztach pracy i wynikające z tego podejście do serwisowania – mogą przewidywać naprawę całego boku nadwozia przy nawet niezbyt rozległym uszkodzeniu, podczas gdy w Wielkiej Brytanii byłoby to nieopłacalne.

Warto wiedzieć: Euro NCAP rozbiło chińskie elektryki. Wyniki mogą zaskoczyć

Czy istnieją szanse na wyjście na prostą? Jak najbardziej. Autoexpress podaje, że marka MG ma zapas części, a aż 91% z nich w Wielkiej Brytanii ma być dostępnych od ręki. Chińskie marki, jeżeli chcą liczyć się w Europie, muszą dopasować się do wymogów i oczekiwań rynku. Patrząc na zaangażowanie, z jakim próbują walczyć o klienta, wydaje się być to kwestią niezbyt odległego czasu. Nie można również zapominać, że dwie dekady temu wiele osób obawiało się o dostępność części do koreańskich samochodów…

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji