Uszkodzona turbosprężarka może przyczynić się do zniszczenia silnika. Objawy awarii turbiny warto więc znać i nie należy ich lekceważyć.
Defekt turbosprężarki może prowadzić bowiem nawet do zwiększenia ciśnienia doładowania ponad bezpieczny poziom albo rozbiegania się silnika Diesla – zacznie on w niekontrolowany sposób wkręcać się na obroty spalając olej silnikowy, a jedynym sposobem na zgaszenie jednostki napędowej będzie odcięcie dopływu powietrza do układu dolotowego, zdławienie jej szybkim puszczeniem sprzęgła wysokim biegu lub – mało prawdopodobne do wykonania przy drodze – przecięcie przewodów doprowadzających olej do turbo. Najczęściej dochodzi jednak do zużycia eksploatacyjnego turbosprężarki, któremu towarzyszą zwiększone spalanie oleju lub nietypowe odgłosy. Towarzyszy im zazwyczaj obecność oleju w układzie dolotowym oraz intercoolerze.

Podatnym na zużycie elementem są też łożyska wirnika. Niewielki luz jest naturalnym zjawiskiem. Zwykle ustępuje po rozgrzaniu silnika do temperatury roboczej. Duże luzy na łożyskach mogą natomiast skutkować ocieraniem się wirnika turbosprężarki o obudowę. Powstające w tym procesie opiłki, jeżeli poprzez intercooler trafią do cylindrów, nie wpływają dobrze na kondycję silnika. Wycierające się elementy robocze turbo przestają także zapewniać właściwe ciśnienie doładowania.

Usterki mogą powodować gwizd towarzyszący pracy turbosprężarki (czyli od ok. 1500 obr./min), nieregularne rozwijanie mocy, spadek osiągów lub przechodzenie silnika w tryb awaryjny (mogą pojawić się kody błędów dotyczące np. nieprawidłowego ciśnienia doładowania).

Turbosprężarka składa się nie tylko z korpusu i wirnika, ale również elementów sterujących. Im nowocześniejszy samochód, tym jest ich więcej. Proste konstrukcje posiadają tylko sterowaną podciśnieniowo klapę upuszczającą nadmiar spalin. W nowszych dochodzi jeszcze kierownica spalin i zazwyczaj także elektroniczny moduł sterujący. Są to dodatkowe elementy, które także mogą ulec awarii.

Możliwe jest pojawienie się np. nieszczelności układu podciśnieniowej regulacji (tzw. gruszki), wyrobienie się elementów przekazania napędu przy sterowaniu elektrycznym czy
uszkodzenie silnika elektrycznej regulacji. Nawet elektroniczny nastawnik można naprawić, jednak cena usługi można sięgnąć tysiąca złotych.

Bardzo dobry artykuł, uświadamiający kierowców co dzieje się w ich autach. Ja sama nie wiedziałam co się dzieje i tak zepsułam moje turbo ;c ale na szczęście znalazłam bardzo dobry i tani serwis regenerujący turbiny Bosch Diesel Service Pawlik i dopiero tam powoli wytłumaczyli mi co źle zrobiłam i czego nie zauważyłam podczas eksploatacji, oczywiście zregenerowali moje turbo i teraz uważam na nią 🙂
jak juz sami sobie piszecie reklamujące kometarze to chociaż spróbujcie sie bardziej wczuć w miejsce klienta. na pierwszy zut oka widać ze komentarz sponsorowany
Zdarza się też, że niewielka awaria przeradza się w poważną w wyniku nieumiejętnych działań mechanika lub właściciela auta.
U mnie regeneracją turbiny zajmowała się firma AMSerwis z Trójmiasta. Poradzili sobie doskonale.