Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG Style – opinia, zalety i wady

Skoda Kodiaq pierwszej generacji powoli wybiera się na emeryturę. Czy warto ją jeszcze kupić przed premierą następcy? Oto nasz test auta z silnikiem 1.5 TSI i skrzynią DSG.

Modelem Kodiaq Skoda rozpoczęła szeroko zakrojoną ekspansję segmentu samochodów uterenowionych. Co prawda we wcześniejszych latach sprzedawała kompaktowego Yeti, ale dopiero po premierze tego auta i mniejszych modeli Karoq/Kamiq na dobre zaistniała wśród SUV-ów. Przecierającego szlaki Kodiaqa zaprezentowano już dość dawno temu (w 2016 roku), a 5 lat później przeprowadzono gruntowny facelifting. Z czasem producent urozmaicił gamę usportowionymi odmianami Sportline oraz luksusowymi Laurin&Klement, a także mocnym, 245-konnym Kodiaqiem RS.

Obecnie świat z niecierpliwością wyczekuje drugiej generacji Skody Kodiaq. Sukces dotychczasowego modelu sprawił, że pokładane są w nim ogromne nadzieje. Wobec tego czy warto poczekać na nowy model, czy mimo wszystko warto jeszcze zdecydować się na Kodiaqa I wprost z salonu? Niedawno pod naszą redakcją zaparkował ten samochód z bazowym silnikiem benzynowym 1.5 TSI w konfiguracji ze skrzynią automatyczną DSG. Czy podstawowa wersja silnikowa wystarczy do tego, bądź co bądź, dużego SUV-a? Oto nasz test Skody Kodiaq 1.5 TSI DSG w wariancie wyposażeniowym Style.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – nadwozie, wymiary

Przez 7 lat obecności na rynku sylwetka Kodiaqa zdołała na dobre zaistnieć w świadomości polskich kierowców. Auto prezentuje się dostojnie i muskularnie, a bojowego charakteru dodają mu seryjne dla wersji Style 19-calowe koła oraz nakładki na progi i błotniki. Tradycyjnie dla Skody można liczyć na przyzwoite oszklenie nadwozia, które istotnie ułatwia manewrowanie tym sporym samochodem: na długość mierzy prawie 4,7 m i ma niemal 1,9 m szerokości. Jest też dość wysoki (1,68 m), ale głównie za sprawą budzącego uznanie prześwitu. W efekcie Kodiaq pozostaje samochodem bardzo przyjemnym w codziennym użytkowaniu: łatwo się do niego wsiada, dobrze się go „czuje” za kierownicą oraz gwarantuje psychiczny spokój przed ewentualnym zahaczeniem o wysoki krawężnik.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – wnętrze, bagażnik

Zmodernizowanie w 2021 roku Skody Kodiaq nie wpłynęło w istotnym stopniu na ergonomię kokpitu: nadal jest on bardzo przystępny dla użytkownika, a przy tym elegancki i uporządkowany. Na tle konkurentów może nieco „niedzisiejszy” może się wydawać zaledwie 8-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, chociaż nadrabia on estetyką i płynnością działania. Tego samego nie można niestety powiedzieć o wirtualnych zegarach stanowiących 8-calowy ekran o sporych możliwościach konfiguracji. Pracuje on z wyraźnym opóźnieniem po wciśnięciu przycisku na wielofunkcyjnej kierownicy i nie pozwala sprawnie przeskakiwać pomiędzy kolejnymi opcjami. Wypada natomiast pochwalić intuicyjne sterowanie klimatyzacją i tempomatem oraz dedykowane miejsce na smartfona z ładowaniem bezprzewodowym. Jakość wykonania oceniamy na czwórkę z plusem: są co prawda miękkie materiały (np. na górze kokpitu), ale niektóre tworzywa skrzypią pod naciskiem palca.

1 z 7

Jest bardzo prawdopodobne, że Kodiaq do tej pory nie ma wielu godnych konkurentów pod względem przestronności w środku. Z uwagi na duży rozstaw osi (279 cm) imponuje zwłaszcza ilością miejsca w drugim rzędzie siedzeń. Jest tam na tyle swobodnie, że osoby średniego wzrostu nawet założą nogę na nogę. Dostępne są wygodne podnóżki pod przednimi fotelami, na których można ulokować stopy. Przez spore szyby do wnętrza wpada dużo światła, co daje złudne odczucie jeszcze większej dostępnej przestrzeni. Pasażerowie z tyłu mają jeszcze do dyspozycji rozkładany ze środkowego oparcia podłokietnik. Umieszczono go także między przednimi fotelami – ten ma dodatkowo spory zakres regulacji. W pierwszym rzędzie zmieszczą się nawet dobrze zbudowane osoby. Fotele nieźle wypadają pod kątem sprężystości i wielkości, ale nieco brakuje im podparcia bocznego.

1 z 3

Kolejne dobre recenzje zbiera bagażnik Kodiaqa. W zasadzie to do jego wad należy jedynie zaliczyć dość wysoki próg załadunkowy. Poza tym jest bardzo ustawny, głęboki (w testowanej wersji 5-osobowej), pełen funkcjonalnych rozwiązań (haczyków, przegródek, wnęk) i po prostu pojemny – przy wszystkich rozłożonych fotelach mieści od 650 do 865 l (w zależności od ustawienia przesuwanej kanapy). Po jej złożeniu wejdzie do niego aż 2065 l pakunków.

1 z 4

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – silnik, zużycie paliwa

150-konna jednostka 1.5 TSI otwiera gamę silnikową Kodiaqa. Jest łączona tylko ze skrzynią automatyczną DSG i przednim napędem. Stanowi ciche i kulturalnie pracujące, ale tylko akceptowalne pod względem dynamiki źródło napędu dla tego auta. W początkowym zakresie obrotów wyraźnie brakuje mu „pary”, lecz po wkręceniu w wyższe partie istotnie ożywa i dosyć sprawnie wprawia Kodiaqa w ruch. Nie irytuje przy tym nadmiernym hałasem ani wydzielaniem wibracji. Jego temperament da się nieco „podkręcić” w trybie Sport, choć wtedy trzeba zaakceptować permanentne utrzymywanie silnika na niższych biegach. Ustawienie Eco z kolei nieźle sprawuje się podczas powolnych przejazdów przez miasto.

Skoda deklaruje średnie spalanie na poziomie 7-7,5 l/100 km w cyklu mieszanym. Jest ono możliwe do osiągnięcia: na drodze krajowej Kodiaq 1.5 TSI potrafi „zejść” nawet do 5,4 l/100 km, podczas gdy po mieście i na autostradach spalanie z reguły wynosi 8-8,5 l/100 km. Warto jednak zastrzec, że pomiary przeprowadzaliśmy w dogodnych warunkach atmosferycznych. Niewykluczone, że miejska eksploatacja zimą może podnieść wynik spalania nawet do okolic 10 l/100 km.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – wrażenia z jazdy, prowadzenie, komfort

Automatyczna skrzynia przeciętnie współgra z systemem Start&Stop: po uruchomieniu silnika potrzebuje chwili, by „zaskoczyła” i wbiła pierwszy bieg. W efekcie jeździe Kodiaqiem często towarzyszy robienie „kangurków”. Niestety, przekładnia nie zawsze radzi sobie ze sprawnym dobieraniem przełożeń podczas gwałtownego wciśnięcia gazu (np. celem sprawnego wyprzedzenia). Nieco tym samym psuje ogólny pozytywny obraz właściwości jezdnych Kodiaqa, który daje się poznać jako pewne w prowadzeniu auto, szczególnie przy prędkościach autostradowych. Lepiej jednak nie przesadzać z szybkim wjeżdżaniem w zakręty, bo wtedy narażamy nadwozie na znaczne przechyły (zawieszenie nie jest w stanie utrzymać go w ryzach). Poza tym auto punktuje wysoką czułością układu kierowniczego i natychmiastową reakcją na polecenia kierowcy. SUV Skody nie przenosi do środka nadmiernego hałasu oraz przyzwoicie tłumi nierówności (mimo 19-calowych felg).

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – cena, wyposażenie

Silnik 1.5 TSI dostępny jest ze wszystkimi wersjami wyposażeniowymi Kodiaqa, w tym z bazową Ambition za 149 500 zł. Testowana Style kosztuje minimum 164 200 zł. Pośród jej najciekawszego wyposażenia należy wymienić cyfrowe wskaźniki (8″), trójstrefowy Climatronic, bezkluczykowy dostęp, wybór profilu jazdy (Driving Mode Select), reflektory Full LED Matrix, aktywny tempomat, radio z 8-calowym ekranem i materiałowo-skórzaną tapicerkę. Można do niej dokupić pakiet Comfort za 5150 zł, w skład którego wchodzi nawigacja, kamera cofania, przyciemniane tylne szyby i elektrycznie sterowana klapa bagażnika z bezdotykową aktywacją.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – PODSUMOWANIE

Kodiaq 1.5 TSI w wariancie Style wciąż stanowi bardzo atrakcyjną ofertę. Jest rozsądnie wyceniony (na pewno na tle następcy, który z pewnością nie będzie tańszy) i oferuje wszystkie zalety tego modelu, czyli przepastne wnętrze i bagażnik oraz dobre wyposażenie z wieloma nowinkami od Skody. Na częste trasy lepiej może jednak pomyśleć o silniku 2.0 TSI lub turbodieslu, które mają większy zapas momentu obrotowego przekładającego się na lepszą elastyczność.

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – plusy i minusy

 ZALETY 
+ dobre wyciszenie wnętrza
+ ogromna ilość miejsca z tyłu
+ funkcjonalny bagażnik
+ łatwość obsługi kokpitu
+ przejrzysty system multimedialny
+ rozsądnie skalkulowana cena
+ mnóstwo praktycznych dodatków
 WADY 
– opóźniona reakcja skrzyni na dodanie gazu
– zaledwie akceptowalne osiągi wersji 1.5 TSI
– drobne wpadki wykończeniowe wnętrza
– powolne w działaniu wirtualne zegary
– zbyt wiele dodatkowo płatnych opcji

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – dane techniczne, osiągi, zużycie paliwa

Silnik benzynowy (R4, 16V, 1498 cm³), moc maksymalna 150 KM, maksymalny moment obrotowy 250 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h 9,7 s, prędkość maksymalna 204 km/h, średnie zużycie paliwa 6,9-7,5 l/100 km (WLTP)

Skoda Kodiaq 1.5 TSI DSG – galeria zdjęć

1 z 8