Panie i panowie, nowa Skoda Kodiaq! Premiera drugiej generacji modelu była wyjątkowo spektakularna. Kilka egzemplarzy SUV-a sprowadzono do podziemnego tunelu pełnego gości i kolorowych świateł. Aby to wszystko było możliwe, konieczne były nadzwyczajne przygotowania.
Światowa premiera nowego Kodiaqa odbyła się na początku października w centrum Berlina, tuż pod Potsdamer Platz, gdzie krzyżują się linie kolei naziemnej i podziemnej. Zaledwie kilka metrów poniżej miejsca, przez które codziennie przechodzą tysiące turystów i mieszkańców, kryją się ogromne podziemne przestrzenie, wykorzystywane sporadycznie do celów eventowych.
Przestrzeń ta powstała w latach 90. XX wieku jako stacja metra U3, jednak nigdy nie była wykorzystywana zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Teraz posłużyła jako idealne odzwierciedlenie filozofii Skody pt. „Let’s Explore”, czyli „odkrywajmy!”.
Skoda musiała znaleźć sposób, aby wprowadzić tam sześć egzemplarzy nowego Kodiaqa. „Jedyna droga do środka prowadziła przez jedno z wejść do stacji metra, schodami prowadzącymi w dół z placu” – mówi Petr Kavrentzis, który był odpowiedzialny za transport samochodów na światową premierę. „Musieliśmy rozłożyć płozy na całej klatce schodowej, a następnie spuściliśmy po nich pojazdy za pomocą wciągarki” – wyjaśnia. Co więcej, aby zachować w tajemnicy wygląd nowego modelu, samochody przykryto plandekami, co z pewnością nie poprawiało widoczności zza kierownicy!
Sprowadzenie aut pod ziemię było najtrudniejsze, ale premiera wymagała wielu innych zabiegów. Aby dostać się na swoje pozycje, samochody musiały przecisnąć się przez często bardzo wąskie przestrzenie. A nie są to małe SUV-y – nowy Kodiaq jest większy od swojego poprzednika, więc manewrowanie wymagało maksymalnej uwagi. To samo dotyczyło krótkiej, ale spektakularnej przejażdżki czterema Kodiaqami przez tunel, kiedy po raz pierwszy gościom zaprezentowano wygląd nowej odsłony modelu. „Aby efekt był bardziej ekscytujący, samochody poruszały się niemal w ciemnościach, przerywanych fantazyjnym pokazem migających świateł” – mówi Kavrentzis, wyjaśniając, co utrudniało życie kierowcom premierowych egzemplarzy.
„Logistyka odegrała tu kluczową rolę. Znalezienie tak wyjątkowej, praktycznie nieznanej lokalizacji w samym sercu Berlina, w której można było zorganizować wydarzenie dla 350 gości, było wyzwaniem, ale doskonała praca zespołowa wszystkich zaangażowanych osób pomogła nam wszystko zrealizować” – potwierdza Vítězslav Kodym, szef komunikacji produktu w Skodzie, który był odpowiedzialny za całość wydarzenia i wybór lokalizacji.
Kodym zwraca uwagę, że jednym z dużych atutów przestrzeni pod Potsdamer Platz był pierwotnie planowany pod ziemią kilkusetmetrowy tunel. „Dzięki temu mogliśmy zaprezentować nowego Kodiaqa nie tylko statycznie, ale także podczas krótkiej jazdy. Premiera była atrakcyjna zarówno dla gości wydarzenia, jak i dla wszystkich oglądających transmisję na żywo. Kolejnym bonusem była możliwość pokazania sześciu samochodów jednocześnie, więc wieczorem wszyscy mieli mnóstwo czasu na zapoznanie się z autem, a także na nakręcenie filmów i przeprowadzenie wywiadów z ekspertami” – mówi.
Więcej o nowej generacji Skody Kodiaq pisaliśmy na łamach Wyboru Kierowców niespełna miesiąc temu: Nowa Skoda Kodiaq 2024 – informacje i zdjęcia.
