NowościAktualnościBędzie elektryczny Garbus? Szef VW nie ma wątpliwości

Będzie elektryczny Garbus? Szef VW nie ma wątpliwości

Debiut elektrycznego Volkswagena ID. Buzz rozbudził w fanach marki nadzieję na powrót kultowego Garbusa. Głos w tej sprawie zabrał niedawno przedstawiciel koncernu. Sprawdź szczegóły.

Volkswagen konsekwentnie rozbudowuje swoją ofertę samochodów elektrycznych z rodziny ID. Choć wszystkie modele oparto na tej samej platformie MEB, to istotnie różnią się one od siebie. Na tle „rodzeństwa” najbardziej wyróżnia się ID. Buzz – i to nie tylko dlatego, że jako jedyny nie otrzymał liczbowego oznaczenia. Ten efektowny minivan nawiązuje bowiem do słynnego Volkswagena T1, popularnie nazywanego Bulikiem, czym wśród części miłośników marki rozbudził nadzieję na wskrzeszenie innej legendy – Garbusa.

VW Garbus - generacje
Volkswagen Garbus wracał na rynek już dwukrotnie – w 1998 roku jako New Beetle (w środku) oraz w 2011 roku jako Beetle (z lewej).

CEO Volkswagena Thomas Schafer w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem Autocar ujawnił nieco planów dotyczących rozwoju gamy modelowej oraz jednoznacznie wypowiedział się na temat nowego Garbusa. Czy zatem fani tego auta mogą liczyć na jego powrót we współczesnej, napędzanej „elektronami” odsłonie?

Mogłoby się wydawać, że platforma MEB jest wręcz wymarzoną bazą dla ID. Beetle. Silnik umieszczony za kabiną, tylny napęd, płaska podłoga – zupełnie jak w oryginalnym Garbusie. Taki stylowy hatchback stanowiłby ciekawe uzupełnienie portfolio marki i mógłby konkurować z Fiatem 500e oraz elektrycznym Mini.

Szef koncernu nie pozostawia jednak złudzeń – na ten moment Volkswagen nie zamierza tworzyć kolejnego wcielenia Garbusa. Schafer uważa, że na dłuższą metę odwoływanie się do nostalgii stanowi ślepy zaułek i hamuje rozwój. „Marka stale musi wymyślać siebie na nowo i wprowadzać nowe rzeczy. To tak jak wtedy, gdy kończył się czas Garbusa i pojawił się Golf. Trzeba wprowadzać nowe modele, a jednocześnie optymalizować istniejące” – powiedział.

Podobnie wygląda sytuacja z Scirocco. Model ten miał już swoje 5 minut i doczekał się współczesnej interpretacji, dlatego na jego ponowny powrót do gamy nie należy się nastawiać. Inaczej jest natomiast w przypadku modeli, które są obecnie w sprzedaży i cieszą się rozpoznawalnością na całym świecie. „Zdecydowaliśmy, że nie będziemy wyrzucać tradycyjnych, odnoszących sukcesy nazw, w które tak długo inwestowaliśmy, jak Golf i Tiguan” – wyjaśnił dyrektor generalny VW .

Źródło: Autocar

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji