PoradyPoradyZ policyjną grupą Speed nie ma żartów. Zatrzymane prawa jazdy, wysokie mandaty,...

Z policyjną grupą Speed nie ma żartów. Zatrzymane prawa jazdy, wysokie mandaty, wnioski do sądu

Nadmierna prędkość pozostaje główną przyczyną wypadków w Polsce. Kierowcy zbyt głęboko wciskający gaz są na celowniku policyjnych grup Speed.

Takie wyspecjalizowane jednostki z nieoznakowanymi radiowozami, które mają na wyposażeniu wideorejestratory, działają na terenie całego kraju. Jednak funkcjonariusze z grupy Speed nie są zainteresowani wyłącznie wykroczeniami związanymi z prędkością.

Głównym celem ich działań jest szeroko rozumiane uspokojenie ruchu i ograniczenie agresywnych zachowań niektórych kierujących. W efekcie na mandat od policjantów z grupy Speed narażeni są kierowcy przekraczający dozwoloną prędkość, nieprawidłowo wykonującym manewry wyprzedzania czy wywierający presję na innych kierujących w postaci „mrugania światłami” i „jeździe na zderzaku”. Busy natomiast są kontrolowane pod kątem prawidłowości przewożenia pasażerów czy stanu technicznego.

mandat karny i punkty
Jeżeli kierowca popełni rażące, zagrażające bezpieczeństwu wykroczenie, funkcjonariusze coraz częściej rezygnują z wymierzenia kary i kierują wniosek o ukaranie sprawcy do sądu.

Mimo że informacje na temat działań prowadzonych przez grupę Speed szybko pojawiają się w aplikacjach ostrzegających dla kierowców i w eterze za sprawą CB radio, wciąż znajdują się kierowcy, którzy decydują się na łamanie prawa, pędząc nierzadko 180-200 km/h na ograniczeniu do 120 km/h.

Funkcjonariusze przypominają, że poruszający się z prędkością około 120 km/h pojazd zatrzymuje się po przejechaniu ponad 107 metrów, przy 170 km/h po 195 metrach, a przy prędkości 190 km/h aż po blisko 240 metrach! Wraz ze wzrostem prędkości należy także pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od pojazdu jadącego przed nami. Droga zatrzymania składa się bowiem z drogi hamowania, jak również czasu reakcji.

Redakcja poleca: Jak negocjować z policjantem przy popełnieniu wykroczenia?

Każde zdarzenie na drodze szybkiego ruchu skutkuje zazwyczaj ciężkimi obrażeniami wśród jego uczestników oraz powoduje znaczne utrudnienia dla bardzo wielu kierowców. W następstwie pojawia się frustracja u podróżujących prowadzącą często do „agresywnych” zachowań na drodze. Przykładem całkowitego braku wyobraźni i łamania prawa jest jazda „pod prąd” utworzonym przez innych kierujących „korytarzem życia”.

Za stwierdzone wykroczenia funkcjonariusze nakładają wysokie mandaty (nierzadko 500 zł i 10 pkt. karnych). Przy wykroczeniach popełnianych w terenach zabudowanych dochodzą do tego zatrzymania praw jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. Niechlubny rekord ustanowił 18-latek, który natknął się na policyjną grupę Speed, gdy w terenie zabudowanym jechał z prędkością 104 km/h. Tym sposobem nastolatek cieszył się swoim „prawkiem” zaledwie 41 dni… W przypadku rażących, popełnionych ciągiem naruszeń policjanci odstępują od wymierzenia kary – zamiast tego zatrzymują prawo jazdy i kierują wniosek o ukaranie sprawcy przez sąd. Funkcjonariusze z grupy Speed przypominają, że nie są zainteresowani pieniędzmi kierowców, tylko walczą o bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji