PoradyPoradyDlaczego nie warto kupować auta klasy premium?

Dlaczego nie warto kupować auta klasy premium?

Wysoka jakość wykonania, mocne silniki i komfort jazdy to tylko część zalet aut z wyższej półki. Warto jednak znać powody, które sprawiają, że nie warto kupować auta klasy premium!

Samochody stale drożeją. Niestety trend dotyczy zarówno rynku pierwotnego, jak i wtórnego, a na razie nic nie wskazuje, by miał ulec odwróceniu. Szczególnie drogie są samochody z tzw. półki premium. To grono obejmuje m.in. Audi, BMW, Infiniti, Jaguara, Lexusa, Mercedesa, Mini czy Volvo.

Oczywiście nie zamierzamy nikogo przekonywać, że są to złe wybory. To kwestia preferencji czy budżetu. By jednak czerpać pełną radość z dokonanego wyboru warto uczynić to w sposób świadomy, mając w pamięci dlaczego nie warto wybierać auta premium.

Duży koszt zakupu

Cena zakupuZa markę, wyposażenie i technologię trzeba zapłacić. Samochody premium są znacznie droższe od pojazdów z niższych klas. W przypadku nowych aut wydaje się to oczywiste. W przypadku używanych część nabywców liczy, że będzie w stanie „oszukać system”. Lepiej na to nie liczyć, bo kto dużo wydał na zakup samochodu i jego rzetelną obsługę serwisową, raczej nie będzie chciał się pozbyć auta za bezcen. Dotyczy to także ofert sprzedaży w bogatych krajach. Jeżeli cena jest atrakcyjnie niska, samochód może kryć w sobie nie zawsze łatwo dostrzegalne mankamenty, których w danym państwie, ze względu na koszty robocizny, nie opłacało się już usuwać. Kto goni za okazją prędzej czy później trafi na „minę”.

Kosztowne wyposażenie opcjonalne

Konfigurowanie samochoduBy w aucie premium poczuć się naprawdę premium trzeba dołożyć wiele pozycji z listy opcji – chociażby wygodniejsze fotele z większym zakresem regulacji, lepsze nagłośnienie czy ładniejsze listwy dekoracyjne. Dokładnie to samo można powiedzieć o napędzie lub systemach poprawiających komfort lub bezpieczeństwo. Oświetlenie? Najlepsze z najlepszych na rynku – oczywiście za dopłatą. Wszystko to sprawia, że kupując nowe auto premium trzeba głęboko sięgnąć do kieszeni. Dokładnie to samo trzeba zrobić, kupując używany egzemplarz. Atrakcyjnie skonfigurowane potrafią być dwa razy droższe od bazowych. Czy warto dołożyć? Kwestia gustu. Na pewno warto usiąść i przejechać się, bo od bazowego auta premium ciekawsze może okazać się doposażony popularny samochód.

Wyższy stopień skomplikowania i zwiększone koszty serwisowania

Serwisowaanie MercedesaKomfort jazdy czy prowadzenie aut premium nie biorą się znikąd. Nawet jeżeli auta premium dzielą założenia konstrukcyjne z popularnymi modelami, wcale nie musi to oznaczać, że są one identyczne. W zawieszeniu mogą pojawiać się elementy wykonane w inny sposób czy z innych materiałów. Silniki potrafią otrzymywać np. dodatkowe wałki wyrównoważające. Wszystko to przekłada się na zwiększone koszty serwisowania. Zwykle nie uderzają one w pierwszego właściciela, który cieszy się autem chronionym gwarancją i pakietami serwisowymi. Kosztowne problemy wychodzą na jaw z opóźnieniem czasowym. Warto także mieć na uwadze, że wysoka moc i znaczna masa dają się we znaki oponom, elementom zawieszenia czy hamulcom – mogą wytrzymać krócej niż w lekkim i słabym aucie miejskim.

Droższe ubezpieczenie

Ubezpieczenie OCWyższa cena zakupu czy późniejsza znaczna wartość, jak również potencjalnie wysokie koszty naprawy powypadkowej oznaczają wyższe składki polisy AC. Ale na większy wydatek trzeba przygotować się także, gdy kupuje się OC dla samochodu marki premium. Audi, BMW, Mercedes i Lexus od lat przewijają się w gronie marek, dla których średnie ceny polis OC są najwyższe. Swoje chociażby robią moce i pojemności silników.

Większe zużycie paliwa

TankowanieDuża pojemność i moc silnika, pokaźna masa własna, szerokie opony czy napęd na cztery koła przekładają się na zwiększone zużycie paliwa. Oczywiście auta premium, zwłaszcza z dieslami, potrafią być oszczędne. Niemniej popularny model o podobnych parametrach w zbliżonych warunkach i prowadzony w podobny sposób ma większą szansę na uzyskanie niższego zużycia paliwa.

Wysokie rzeczywiste przebiegi

Wysoki przebiegKupując używane auto premium raczej warto nastawić się na przebieg wyższy niż w popularnym modelu. Pierwszy właściciel samochodu premium zwykle dużo jeździ, bo może sobie na to pozwolić, lub… dużo jeździ, by zarobić. Oczywiście można trafić na egzemplarze z niskim przebiegiem, ale wówczas cena zakupu będzie daleka od atrakcyjnej.

Ograniczona przestronność i funkcjonalność

Mini R56Samochód premium ma przekonywać do siebie m.in. wyrafinowanym designem nadwozia i wnętrza. Może utrudniać to zaprojektowanie bardzo przestronnej kabiny czy dużego bagażnika – świetnym przykładem są kolejne odsłony Mini. Zresztą zwykle nie jest to priorytetem dla konstruktorów aut premium. W efekcie mogą być one mniej pakowne i funkcjonalne od popularnych odpowiedników – wystarczy wspomnieć o Audi A3 i Skodzie Octavii, Audi A4 czy Skodzie Superb oraz Toyocie Prius i Lexusie CT.

Spotęgowane ryzyko wystąpienia problemów

Rozbudowane wyposazenieCharles Lindbergh, który jako pierwszy bez międzylądowania przeleciał nad Atlantykiem, postawił na samolot z jednym zamiast z trzema silnikami, wychodząc z założenia, że oznacza to trzykrotnie mniejsze prawdopodobieństwo awarii. Podobnie jest w samochodach – im więcej wyposażenia czy skomplikowanych technologii, których na pokładzie modeli premium od lat nie brakuje, tym większe prawdopodobieństwo, że coś ulegnie awarii. A usprawnianie modułów, które są poukrywane nawet w bagażniku czy w nadkolach łatwe i tanie nie bywa. Odwrotna sytuacja ma miejsce w autach prostych czy skromnie wyposażonych – czego nie ma na pokładzie, to na pewno się nie zepsuje…

Kaprysy elektroniki

Problemy z elektronikaJednym z wyróżników aut premium jest rozbudowana elektronika. Jej zadaniem jest wspieranie kierowcy, podnoszenie poziomu bezpieczeństwa, zwiększanie komfortu czy zapewnianie rozrywki. Niestety nagromadzenie komputerów, czujników i innych elementów sprawia, że błędy lub nieprawidłowości w działaniu nie należą do rzadkości. Wiele modułów czuwa po wyłączeniu samochodu lub wygasza się z opóźnieniem. Mając auto premium warto więc regularnie kontrolować stan naładowania akumulatora, bo unieruchomienia związane z brakiem prądu nie należą do rzadkości.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji