PoradyPoradyPolisa OC. U agenta taniej i lepiej niż z wyszukiwarki?!

Polisa OC. U agenta taniej i lepiej niż z wyszukiwarki?!

Nikt nie lub przepłacać. Zwłaszcza za coś, co jest obowiązkowe – choćby ubezpieczenie OC. Ceny polis można w prosty i wygodny sposób, korzystając w wyszukiwarek. Okazuje się, że propozycje polis od agenta wcale nie muszą być gorsze!

Polisę OC – poza nielicznymi wyjątkami – musi mieć każdy zarejestrowany w Polsce pojazd. Co istotne z punktu widzenia kierowcy, minimalne kwoty są regulowane ustawowo. W rezultacie nie sposób kupić „wybrakowanego” OC, nawet wybierając najtańszą polisę. Dlatego ubezpieczyciele rywalizują o klienta, a do walki włączyły się też wyszukiwarki polis komunikacyjnych. Graczem drugiego planu okazują się agenci. Czy mają gorsze oferty? A może wręcz przeciwnie? Postanowiliśmy sprawdzić.

Na tapetę wzięliśmy ponad 20-letni samochód z ponad 200-konnym silnikiem V6. Tanio z ubezpieczeniem nie będzie? Okazuje się, że wręcz przeciwnie. Pierwszą polisę kupiliśmy u agenta – całość procedury udało się przeprowadzić zdalnie. Wystarczyło wysłanie dokumentów pojazdu i poczekanie na propozycję polisy. Kolejna propozycja przedłużenia – wystawiona po roku w imieniu agenta przez towarzystwo – przyszła automatycznie. Stawka uległa kosmetycznej zmianie. 403 zł wciąż jednak wydaje się bardzo atrakcyjną kwotą.

Sprawdzamy więc, jak będzie wyglądała propozycja w różnych źródłach. Na start kalkulujemy przez internet polisę u tej samej ubezpieczalni. Okazuje się, że byłaby prawie… dwukrotnie droższa (blisko 780 zł).

Dokonujemy kolejnego podejścia – tym razem z wykorzystaniem porównywarek ubezpieczeń. Jedna z nich przygotowuje oferty na 616-1540 zł. Co ciekawe, kalkulując na tej samej stronie ubezpieczenie, tyle że za pomocą telefonu otrzymujemy propozycje z zakresu 368-1540 zł lub przeszło 2200 zł za pakiet OC+AC. W innej porównywarce kwoty startują z poziomu 368 zł. W obu przypadkach doszły do tego propozycje cashbacku i rozbicia polisy na raty.

Korzystając z porównywarek ubezpieczeń OC można więc kupić tańszą polisę niż u agenta. Różnice? Okazuje się, że występują, ale ujawnia je dopiero lektura warunków ubezpieczenia. W ubezpieczeniu OC kupionym przez agenta mieliśmy zawarte ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków, jak również prostą wersję assistance. Ostatni z wymienionych dodatków obejmował nie tylko holowanie po kolizji, ale również pomoc i holowanie w przypadku awarii (do 75 km), próbę naprawy na miejsca zdarzenia, a nawet pojazd zastępczy na dwa dni.

Warto wiedzieć: OC krótkoterminowe. Kto może wykupić ubezpieczenie krótkoterminowe?

W przypadku ofert z wyszukiwarek za mniej więcej zbliżony pakiet przyszłoby zapłacić przynajmniej 449 i 616 zł. Poszczególne oferty nie okazały się w pełni porównywalne, bo przewidywały np. wyższy limit holowania (100-150 km), ale brak auta zastępczego.

Jak tanio i dobrze kupić ubezpieczenie OC?

Kluczem do sukcesu przy zakupie niedrogiej polisy OC wydaje się porównanie możliwie wielu ofert – z internetowych porównywarek i przedstawionych bezpośrednio przez brokerów ubezpieczeniowych. Całość nie powinna zająć więcej niż godzinę, a na szali są spore pieniądze. Warto pamiętać, że nie zawsze najtańsze oznacza najlepsze. Obecnie za lawetę płaci się 2,5 zł/km lub więcej, a transport samochodu na terenie miasta to nie mniej niż 150-200 zł. Wykupienie OC nawet z ograniczonym pakietem holowania (75-150 km) w przypadku awarii może się więc opłacać.

 

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji