Popularne Mapy Google zostały doposażone w kolejne funkcje. Jedna z nich może ułatwić planowanie podróży, a druga – uchroni przed mandatami za zbyt szybką jazdę.
Do najpopularniejszych aplikacji nawigacyjnych od lat należą Mapy Google. Czy faktycznie są najlepsze? Tu zdania są podzielone. Nie ulega jednak wątpliwości, że Google dokłada starań, by aplikacja miała nie tylko możliwie aktualną siatkę drogową, ale również dokłada kolejne funkcjonalności. Ukłonem w stronę kierowców były m.in. dodane informacje o aktualnych cenach paliw czy możliwość wyznaczenia trasy zmniejszającej zużycie paliwa.
Teraz w blokach startowych czeka informacja o pogodzie połączona z krótkoterminową prognozą – przyda się kierowcom, którzy będą mogli przygotować się na utrudnienia drogowe, konieczność usuwania lodu z szyb czy wystąpienie gołoledzi. Funkcjonalność jest już od czterech lat znana użytkownikom Google Maps na telefonach z systemami iOS, a więc iPhonach.
Redakcja poleca: Jak ustawić i wysłać pinezkę w Google Maps?
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Teraz czas na nowość dla drugiej grupy smartfonów – będzie nią pogoda na Google Maps na Androidzie. Jak podaje portal PhoneArena, nowość w Mapach Google na Androidzie ma wyglądać tak samo, jak na telefonach z iOS. W lewym górnym rogu aplikacji pojawi się grafika prezentująca aktualną pogodę i temperaturę na danym obszarze. Po kliknięciu i ikonę ma pojawić się prognoza pogody dla kolejnych godzin oraz informacja o jakości powietrza, czego nie ma obecnie wersja na iPhone’y.
Podobnie jak wcześniejsze nowości, także informacje o pogodzie mają być uruchamiane falami – niektórzy będą mogli cieszyć się nimi wcześniej, a inni – później. Nie jest wykluczone, że z czasem telefony z systemem iOS dostaną wprowadzaną na tych z Androidem prognozę pogody na kolejne godziny. W niedalekiej przyszłości spodziewana jest też nowa oprawa graficzna nawigacji.
Przykładem sukcesywnie wprowadzanych modernizacji są informacje o ograniczeniach prędkości w nawigacji Google. Kierowcy na zachodzie Europy mogli cieszyć się nimi od lat. Serwis dobreprogramy.pl, powołując się na doniesienia od użytkowników, raportuje, że w nawigacji Google Maps zaczęły pojawiać się informacje obowiązujące na danym odcinku drogi. Nie odkryto jednak zależności między typem urządzenia, systemem operacyjnym czy aktualnym położeniem osoby korzystającej z nawigacji. Pojawiła się sugestia, że informacje o ograniczeniach prędkości mogą być dostępne tylko w dużych miastach. Nowa funkcjonalność może przechodzić więc fazę testów.
