PoradyPoradyJazda na suwak. Jakie błędy popełniają kierowcy? Jak jeździć na suwak?

Jazda na suwak. Jakie błędy popełniają kierowcy? Jak jeździć na suwak?

Kierowcy zazwyczaj pamiętają o obowiązującej od pół roku zasadzie jazdy na suwak, ale wciąż mają trudności w jej egzekwowaniu. Jakie błędy popełniają? Jak prawidłowo jeździć na suwak?

W świetle obowiązujących w Polsce przepisów drogowych kierowca chcący zmienić pas ruchu jest zobowiązany przepuścić pojazdy jadące pasem, na który zamierza wjechać, i samochody wjeżdżające na ten pas z prawej strony. O ile ta prosta zasada sprawdza się podczas jazdy na drogach szybkiego ruchu, o tyle w niekomfortowej sytuacji stawia kierowców poruszających się pasem zanikającym, czyli kończącym się. Wtedy to, kiedy go opuszczą, zależy w dużej mierze od uprzejmości kierowców znajdujących się na drodze z pierwszeństwem. Niestety, nie każdy chciał wtedy przepuszczać, a przez to tworzyły się korki.

Mniejsze korki, płynniejszy ruch

Receptę na ten problem znaleźli Amerykanie, którzy rozpowszechnili tzw. metodę zamka błyskawicznego, inaczej zwaną „jazdą na suwak” lub „na zakładkę”. Polega ona na tym, że w przypadku dojazdu do zwężenia w jezdni (gdy jeden pas kończy się), kierowcy mają obowiązek wzajemnie się przepuścić. Wtedy samochody niczym ząbki w zamku „wskakują” w wolne miejsca i tworzą płynnie jadący ciąg. W efekcie długość zatoru drogowego zmniejsza się nawet o połowę, a pojazdy utrzymują niższą prędkość, co ogranicza powstawanie wypadków. Narzucenie kierowcom pewnego postępowania minimalizuje też zjawisko tzw. agresji drogowej: gdy kierowca nie przepuści drugiego, nie będzie już mowy o braku uprzejmości, a o jawnym łamaniu przepisów.

Od grudnia i my jeździmy na suwak

Metoda z Ameryki okazała się skuteczna na tyle, że zaczęło korzystać z niej coraz więcej krajów europejskich. Jazda na suwak obowiązuje m.in. w Austrii, Belgii, Czechach, Niemczech, Luksemburgu, Słowacji, Słowenii i na Litwie. Od 6 grudnia 2019 r. przepis zobowiązujący kierowców do stosowania zasady zamka błyskawicznego został zatwierdzony także w polskim prawie o ruchu drogowym i… szybko wywołał wiele niejasności i kontrowersji. Zanim do nich dojdziemy, przedstawmy ogólne założenia tej mającej upłynnić przepustowość dróg zasady.

Kiedy obowiązuje metoda jazdy na suwak?

W świetle nowych przepisów metoda jazdy na suwak obowiązuje w trzech sytuacjach:

  1. Podczas jednostronnego zwężenia jezdni. Wtedy sprawa jest najprostsza w interpretacji: kierowca poruszający się pasem mającym pierwszeństwo musi przepuścić pojazd jadący pasem zanikającym, gdy ten znajdzie się na jego końcu. Owe zmiany pasa ruchu powinny następować w sposób pojedynczy i naprzemienny, tj. kolejny kierowca musi wpuścić następny samochód z zanikającego pasa ruchu, ale uwaga: tylko jeden, nie kilka!
  2. Podczas dwustronnego zwężenia jezdni. Kierowca tym razem musi pamiętać o przepuszczeniu samochodów poruszających się po obu kończących się pasach: najpierw pojazdowi z prawej strony, później z lewej strony.
  3. Podczas jednostronnego zwężenia połączonego ze zmianą niekończącego się pasa ruchu. W tym przypadku jadący środkowym pasem wpuszcza auto zbliżające się do końca pasa (na poniższym obrazku nr 3 jest to czerwony samochód z lewej strony), lecz przepuszczany kierowca musi jednocześnie pamiętać o ustąpieniu pierwszeństwa pojazdowi jadącemu prawym pasem i chcącemu zmienić go na środkowy (drugi czerwony z prawej strony).

Wszystkie powyższe zalecenia tyczą się wyłącznie sytuacji, gdy samochody poruszają się bardzo wolno, „pełzając” w drogowym zatorze. Nie ma zatem obowiązku przepuszczenia auta jadącego kończącym się pasem, gdy wjeżdżamy np. na autostradę lub nawet gdy jedziemy z mniejszą prędkością niż zalecana (np. 40 km/h zamiast dopuszczalnych 90 km/h).

Przez długi czas w naszym kraju jazda na suwak była metodą jedynie zalecaną przez drogowców i kierowcy nie zawsze przykładali wielką wagę do jej respektowania. Gdy dalsze takie postępowanie wiązało się ze złamaniem prawa i ryzykiem mandatu, sytuacja diametralnie się zmieniła. Użytkownicy dróg zaczęli przestrzegać zasad jazdy na suwak albo przynajmniej starali się to robić, niestety z różnym skutkiem. Ostatnie miesiące obfitowały jednak w wiele nieprzyjemnych zdarzeń powstałych wskutek błędnego zinterpretowania przepisu regulującego jazdę na suwak. Dla wielu kierowców niektóre zapisy na ten temat wciąż pozostają niejasne, inni wręcz zasłaniają się nimi w celu ochrony przed odpowiedzialnością za wymuszenie pierwszeństwa.

Najczęstsze błędy kierowców związane z jazdą na suwak

Postanowiliśmy wobec tego zebrać w jednym miejscu najliczniej popełniane przez kierowców błędy w zakresie jazdy na suwak i na ich podstawie wyjaśnić, kiedy należy poruszać się metodą zamka błyskawicznego, a kiedy oba nie obowiązuje. Oto typowe sytuacje wynikające z nieznajomości wszystkich punktów określających jazdę na suwak.

  • Niewpuszczanie innych aut. Wciąż nie brakuje kierowców zwyczajnie zapominających o konieczności przepuszczenia samochodów dojeżdżających do końca pasa rozbiegowego lub kończącego się, oczywiście jeśli wszyscy poruszają się w korku. Jeśli w tym przypadku dojdzie do kolizji, winnym zostanie ten kierowca, który nie wpuścił włączającego się do ruchu. Ten powinien jednak zachować trzeźwy umysł i pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania.

Jazda na suwak

  • Zmiana pasa przez kilka aut. „Suwak” zakłada wpuszczanie jednego auta podczas gdy dojedzie już ono do samego końca pasa z przeszkodą. Niedopuszczalne jest zatem jednoczesne wjechanie na zakorkowany pas przez kilka aut. Kolejne samochody muszą odczekać, aż kierowca, który przepuścił poprzedzający go pojazd, odjedzie, i dopiero wtedy zająć miejsce przed następnym autem.

Jazda na suwak

  • Wpuszczanie kilku samochodów. Taki objaw drogowej uprzejmości wcale nie pomaga w realizacji idei jazdy na suwak, czyli upłynnienia ruchu. Każdy kierowca powinien wpuścić tylko jedno auto włączające się do ruchu, nie więcej. Inaczej spowoduje większy korek na pasie nie zwężającym się/nie zanikającym.

Jazda na suwak

  • Stosowanie „suwaka” mimo braku zatoru. Wszelkie przywileje w związku z jazdą na zakładkę zanikają, jeśli samochody poruszają się z prędkością szybszą niż powolne „toczenie się” w korku. W związku z tym kierowca jadący nieobciążonym pasem głównej trasy nie musi przepuszczać auta na „rozbiegówce”, nawet jeśli na niej już zdołał wytworzyć się zator.

Jazda na suwak

  • „Suwak” na pasie do skrętu. Metoda zamka błyskawicznego obowiązuje tylko w przypadku zanikania jednego lub kilku pasów ruchu, czyli tam, gdzie nie ma innej możliwości niż wjazd na przepustowy pas. Wobec tego nie ma obowiązku wpuszczania kierowcy chcącego włączyć się do ruchu z pasa skręcającego w inną stronę (ale dalej przepustowego).

Jazda na suwak

  • Zmiana pasa przed zwężeniem. Kierowca jadący pasem zanikającym nie może oczekiwać, że zostanie wpuszczony jeszcze przed dotarciem do jego końca: samochody poruszające się główną drogą mają obowiązek wpuścić go dopiero, gdy dojedzie do zwężenia lub innej przeszkody wyłączającej pas z ruchu. W ten sposób drogowcy chcą uniknąć sytuacji, w której kilka aut włącza się do ruchu w kilku miejscach.

Jazda na suwak

Choć metoda jazdy na suwak z pozoru wydaje się prosta, wręcz błaha, nie brakuje sytuacji podczas których nie wiadomo, jak się zachować. Dogłębna analiza przepisów i podanych przez nas przykładów niewłaściwych praktyk pozwoli lepiej poznać niedawno wprowadzone przepisy i za stosowaniem się do nich przyczynić się do zredukowania korków na polskich drogach.

Polecamy również nasze obszerne taryfikatory mandatów i punktów karnych. Co nam grozi za konkretne wykroczenia drogowe?

Aktualny taryfikator mandatów (2020)

Aktualny taryfikator punktów karnych (2020)

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

12 KOMENTARZE

  1. Witam wszystkich. A co z taką sytuacją. Jest zwężenie do jednego pasa i zjeżdżamy na suwak, no i dobrze. Potem mamy znów dwa pasy, a dwieście metrów dalej znów jeden, i tak kilka razy. No i mamy wyścig szczurów. Po rozjeździe coniektórzy zjeżdżają na wolny pas, pędzą do przodu bo trzeba ich wpuścić na suwak przy kolejnym zwężeniu. Teraz trochę ich powstrzymywało to że ich nie wpuszczą. Gdzie tu upłynnienie jazdy. Zamiast przejechać spokojnie jednym pasem to sporo samochodów wykonuje niepotrzebnie dwukrotnie zmianę pasa i nierzadko przekracza prędkość żeby tylko wyprzedzić klika pojazdów. A może też nakazać rozjazdy na suwak?

    • Pojemność tego lewego pasa między zwężeniami jest ograniczona i w pewnym momencie on też również się zapcha i przestanie być atrakcyjny. Do zapchania nie dojdzie kiedy większość będzie uporczywie jechała prawym pasem.
      Warto pamiętać, że jazda w ruchu drogowym to nie wyścig. Tutaj nie powinno się rywalizować o to kto pierwszy gdzie dojedzie i narzekać, że inni korzystają nie ja i im to utrudniać zamiast samemu na tym skorzystać.

    • Kluczem do odpowiedzi są 'warunki wyraźnego spowolnienia’, toczenie się w korku’ etc. skoro tam pojazdy jadące drożnym pasem jada np 50 km na godzinę na limicie np 70, albo poprostu w mieście to zasada na suwak przestaje obowiązywać. Ci scigajacy sie to poprostu banda kretynów , miszczów kierownicy co to tylko udaja że umieja jeździć skoro robia takie rzeczy . Ja mam mocny silnik i jak widze takiego buraka z audi lub bmw to specjalnie jade tak żeby byc tuz koło niego a na ostatniej prostej lekko gazik i koleś musi ostro po hamulcach dawać. albo walić w te barierki. PS specjalnei piszę z literówkami bo takie buraki itak nie umieją pisac i czytac dobrze – w kńcu poczytali by sobei zasady ruchu drogowego

  2. A ja mam jeszcze inne zagadnienie do rozważenia.Chcę to zobaczyć, jak kierowcy cwaniacy, którzy dotychczas rwali wolnym pasem, aby ominąć stojące w korku kolumny aut, w tym ciężarówek, będą wpuszczać te ciężarówki, z pasów rozbiegowych i ze zwężeń, kiedy zasada na suwak, czyli 1:1, zacznie obowiązywać. Namawiałbym już teraz wszystkich kierowców ciężarówek aby masowo wysyłali wtedy Policji filmy ze swoich kamer, aby niestosujących zasady suwaka cwaniaczków jak najszybciej nauczyć prawidłowej praktyki drogowej. Bo oni dziś o niej gardłują, ale jej nie stosują i jestem pewien, że długo nie będą stosować, jeśli ich ktoś tego nie nauczy.

  3. No i mamy już obowiązek jazdy na suwak, i kolejny bubel prawny w zgodnym wykonaniu MI, Sejmu, Senatu i Pana Prezydenta. Myślałem, że ten pomysł, by przy zwężeniu dwustronnym wpuszczać dwa pojazdy, to chwilowe zamroczenie jakiegoś doradcy ministerialnych urzędników rodem z WORD lub Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym, a to jednak już jedyna na świecie polska norma. Pomyliła się jakiemuś ignorantowi zmiana pasa ruchu z dwóch na WOLNY między nimi, z wjazdem na środkowy zajęty przez inne pojazdy. Zapraszam na https://mrerdek1.blogspot.com/2019/09/185-jazda-na-suwak-i-korytarz-zycia-w.html

  4. Kto wyzywa od debili ten powinien leczyć agresję.
    Jazda na suwak to niebezpieczny i niejasny wyjątek od zasad.
    To nie powinna być ogólna zasada.
    ZNAK SUWAK był dużo lepszym rozwiązaniem.

  5. Co to znaczy „w warunkach znacznego zmniejszenia prędkości”.
    Taki przepis można interpretować dowolnie.
    Na przykład po pasie kończącym się nadjeżdża pirat i zwalnia z 90 km/h do 40.

  6. Czy w sytuacji gdy jadąc środkowym pasem w miejscu o zwężeniu z 3 pasów do jednego (tego środkowego) wpuściłam kierowcę po prawej następnie kierowcę po lewej (a nawet dwóch bo się wepchał) i trzeci kierowca po tej lewej stronie chciał na mnie wymusić pierwszeństwo wjechania na ten środkowy pas to w razie kolizji kogo byłaby wina? moja bo nie wpuściłam czy tego „trzeciego” wpychającego się w tym suwaku przede mnie?

  7. Jazda na suwak to piękna sprawa , która dotyczy cwaniaków jadących do końca pasa znikającego a co gorsze to przepisy legalnie im na to pozwalają . wyprzedzają kilkadziesiąt pojazdów po to aby krócej stać w korku i wyportkować innych .
    Na końcu pasa znikającego powinien stać gliniarz i karać mandatami za cwaniactwo .
    Metoda suwaka powinna obowiązywać od momentu zobaczenia informacji , np: że przed nami nastąpi zwężenie drogi w jeden pas , dopiero wtedy można liczyć na płynny ruch pojazdów . Coraz częściej widać , że normalni kierowcy stosują tę zasadę jazdy .

  8. To się Janusze rozpisały. Po co ta agresja? Jak ktoś ma szybsze auto i ciężką stopę to go puszczam. Bo on mnie nie przyblokuje. Chce niech jedzie.
    A zgorzkniały Janusz muli całą drogę, a jak może kogoś przepuścić to mu się przypomina, że oprócz hamulca ma gaz w aucie. I pruje aż silnik z maski wyłazi. Złośliwy, zgorzkniały burak.
    Nie tylko cwaniaki się spieszą.
    Trochę empatii proponuję.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji