Używany Citroen C3 Picasso (2009-2017) – opinie, dane techniczne, typowe usterki

Na przykładzie C3 Picasso można wyliczyć wszystkie zalety mikrovanów. Szkoda, że to w zasadzie gatunek wymarły. Oto opinie o używanym Citroenie C3 Picasso.

Kilkanaście lat temu, zanim rozpoczął się boom na SUV-y, klientów do salonów przyciągały mikrovany – auta niewiele większe od tradycyjnych reprezentantów segmentu B, ale dysponujących znacznie obszerniejszym wnętrzem od aut kompaktowych. Prawdę mówiąc, samochody tego typu i dzisiaj mają dużo zalet, bowiem nadają się zarówno do eksploatacji w ścisłym mieście (są dość wąskie i krótkie), a przy tym zaspokajają rodzinne potrzeby transportowe na okazjonalne wycieczki. Jeden z mikrovanów – opisywany Citroen C3 Picasso – dorzuca do tego nietuzinkową stylizację, ciekawostki w wyposażeniu oraz niesamowite przeszklenie sprawiające, że na parkingach czuje się on jak ryba w wodzie. Przyglądając się mu, jak i jego konkurentom, trudno wręcz zrozumieć, dlaczego małe vany musiały ustąpić miejsca ciaśniejszym i już nie tak poręcznym crossoverom. Producenci nie zwracają jednak uwagi na sentymenty i bez ceregieli kończą wytwarzanie nierentownego modelu. Citroen C3 Picasso w 2017 roku ustąpił miejsca C3 Aircrossowi, w międzyczasie przechodząc gruntowną modernizację (w 2012 r.). Nie miał bezpośredniego poprzednika. Następcą zaś został crossover, więc można powiedzieć, że to samochód jedyny w swoim rodzaju. I naprawdę przyjemny w codziennym użytkowaniu.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Citroen C3 Picasso musiał zmierzyć się z trudnym zadaniem podebrania klientów uterenowionym modelom konkurencji. To się niestety nie udało i ten praktyczny mikrovan zawsze stał gdzieś w cieniu, zdobywając najwyżej umiarkowaną popularność. Teraz kosztuje niedużo i wciąż ładnie się prezentuje. Czy to wystarczy, by go rozważyć z drugiej ręki? Poznajmy opinie o używanym Citroenie C3 Picasso.

Używany Citroen C3 Picasso – wnętrze, bagażnik

Citroen przyzwyczaił już do tego, że deski rozdzielcze z jego aut są równie ciekawe jak ich karoserie. Na kokpicie C3 Picasso widać liczne motywy zaokrąglonych kwadratów i prostokątów, które potem przeszły to uterenowionych Aircrossów. Zachowano klasyczny wygląd konsoli środkowej, jednakże wskaźniki (w pełni cyfrowe) przeniesiono już w górną część deski, pośrodku. Niektórym to odpowiada, inni użytkownicy ganią to rozwiązanie, tęskniąc za zegarami umieszczonymi bezpośrednio za kierownicą. Na pewno jednak nie narzekają na liczbę schowków, bowiem w C3 Picasso są one wszędzie: przed fotelem pasażera, pod nim (w formie szuflady), przed wskaźnikami (w autach bez nawigacji), w podłodze drugiego rzędu siedzeń. Materiały wykończeniowe jak to w Citroenie – raczej budżetowe, ale za to nieźle zmontowane. Poza boczkami drzwi poskromiono tu miękkich tapicerek, w tym charakterystycznych dla Citroena tzw. pluszowych.

1 z 2

C3 Picasso ma najwięcej do powiedzenia w dziedzinie wnętrza. Obejmuje ono dwa wysoko umieszczone fotele pierwszego rzędu: może i średnio wyprofilowane, ale miękkie i pokryte miłą w dotyku tapicerką. Plus za obecność podłokietnika pomiędzy nimi. Z tyłu zainstalowano płaską kanapę. 3-osobową, lecz optymalną dla dwóch podróżnych: wtedy będą mieli sporo miejsca na ramiona i głowy. W obrębie kolan jest nieco gorzej, ale nie można zapominać, że to lekko ponad 4-metrowy samochód. Jeśli nie szkoda nam bagażnika, można spróbować przesunąć ją maksymalnie do tyłu – zakres to 15 cm. Ponadto dostępna jest też regulacja pochylenia oparcia. „Bawiąc się” kanapą da się zwiększyć pojemność bagażnika z bazowych 385 l do 500 l, natomiast kładąc jej oparcia uzyskujemy 1506 l przestrzeni bagażowej o równej powierzchni (pod warunkiem zamontowania podłogi w wyższym ustawieniu). Trudno mieć zastrzeżenia do ustawności bagażnika. Jedynie „razi” podatny na zarysowania plastik w bocznych ściankach.

1 z 4

Używany Citroen C3 Picasso – silniki

Przez długie lata (dokładnie do 2015 r.) Citroen sprzedawał C3 Picasso z dwoma silnikami benzynowymi VTi, czyli wolnossącymi opracowanymi wspólnie z BMW. Słabszy 1.4 VTi rozwija 95 KM, mocniejszy 1.6 VTi zaś 120 KM. W obydwu zastosowano układ rozrządu z „delikatnym” napinaczem łańcucha: szczególnie dawał on o sobie znać w samochodach z rzadko wymienianym olejem silnikowym. W 2015 r. 1.6 VTi zastąpiono 3-cylindrowym 1.2 PureTech (110 KM), który ma pasek rozrządu pracujący w kąpieli olejowej (niestety, również awaryjny). Do benzynowych jednostek Citroen nie przewidywał 6-biegowych skrzyń biegów. Trafiły one do diesli o mocy ponad 100 KM. Ofertę silników wysokoprężnych w całości wypełniły konstrukcje 1.6 HDi generujące 92, 99, 109, 112 lub 114 KM. Najsłabszy wariant, podobnie jak 1.6 VTi, oferowano opcjonalnie z zautomatyzowaną skrzynią biegów EGS6. Do C3 Picasso nigdy nie trafił napęd na 4 koła.

Używany Citroen C3 Picasso – opinie użytkowników

Używany Citroen C3 Picasso – awaryjność, typowe usterki

Nie wszyscy użytkownicy C3 Picasso z benzynowymi silnikami VTi decydowali się na częstszą niż 30 tys. km wymianę oleju, a tak długie przebiegi na „jednym” środku smarnym powodowały poważne problemy z hydraulicznym napinaczem łańcucha rozrządu. Zawodziły również tzw. wariatory faz rozrządu. Nawet jeśli pilnujemy wymian oleju, warto wyrobić sobie nawyk częstego sprawdzania poziomu na bagnecie, bowiem te silniki „lubią” go brać. Kłopotów z rozrządem nie wyeliminował nowy silnik 1.2 PureTech, a wręcz wytworzył nowe, poważniejsze. W wyniku łuszczenia się pracującego w oleju paska drobinki gumy zapychały pompę olejową i skutecznie zaburzały cykl smarowania jednostki napędowej. Bywało, że felerny pasek rozrządu dawał o sobie znać przy naprawdę niewielkich przebiegach, choć ich typową żywotność szacuje się na ok. 60 tys. km. Ponadto w dieslach 1.6 HDi trzeba się nastawić na awarie podkładek pod wtryskiwaczami i usterki wynikające z naturalnego zużycia osprzętu (jest go „mniej” w odmianie 92-konnej, m.in. brak koła dwumasowego i zmiennej geometrii łopatek w turbosprężarce). Inne dolegliwości dotyczą względnie „delikatnego” zawieszenia (często trzeba zmieniać choćby łączniki stabilizatora), irytujących, lecz niezbyt poważnych awarii układu elektrycznego (np. przepalające się żarówki) oraz nieprecyzyjnych skrzyń biegów.

Używany Citroen C3 Picasso – gdzie jest nr VIN?

Numer VIN odczytamy z naklejki na słupku środkowym lewym, przy fotelu kierowcy. Wybito go również na słupku przednim prawym (w okolicach mocowań przednich drzwi pasażera.

Używany Citroen C3 Picasso – sytuacja rynkowa, ceny

Budżet na C3 Picasso otwiera kwota 14 tys. zł. Za 16-22 tys. zł wystawiane są pierwsze roczniki z wyraźnie mniejszymi przebiegami, czasami poniżej 100 tys. km. Poliftowe auta oznaczają wydatek minimum 24 tys. zł, natomiast górna granica kwot za C3 Picasso oscyluje w wartościach 40 tys. zł. O dziwo przeważają samochody z silnikami benzynowymi, zazwyczaj 1.4 VTi. Bardzo ciężko natomiast znaleźć egzemplarz ze skrzynią zautomatyzowaną.

Citroen C3 Picasso - lifting

1 z 2

Używany Citroen C3 Picasso – podsumowanie

Gdyby C3 Picasso lepiej trafił z momentem debiutu, najprawdopodobniej zostałby szerzej doceniony przez publikę. A tak przepadł w coraz liczniej obsadzanym gronie crossoverów. To samochód przemyślany, niebywale praktyczny i przy tym atrakcyjny z wyglądu. Szkoda, że nie można w nim polecić ani jednego silnika benzynowego.

Polecamy inne nasze artykuły o używanych Citroenach:

Używany Citroen C3 II (2009-2017) – opinie użytkowników

Używany Citroen C4 Picasso I (2006-2013) – opinie użytkowników

Używany Citroen C3 Picasso – galeria

1 z 21