ElektromobilnośćKIA zamierza pozamiatać na polskim rynku aut elektrycznych!

KIA zamierza pozamiatać na polskim rynku aut elektrycznych!

KIA właśnie wprowadziła na polski rynek model EV9, ale przy okazji pokazała znacznie więcej. Swoje ambicje, które mogą nie spodobać się rywalom.

Przedstawiciele Kii w zasadzie wprost zapowiedzieli, że zamierzają pozamiatać na polskim rynku aut elektrycznych.

Rodzi się więc pytanie, czy to tylko kolejne buńczuczne zapowiedzi przedstawicieli motoryzacyjnego koncernu, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, jak to już często bywało w przeszłości w przypadku wielu marek, czy też naprawdę mają podstawy do snucia tak ambitnych planów. Przyjrzyjmy się ich argumentom.

KIA EV9

Na czym KIA opiera swoje plany podboju?

Przede wszystkim polski rynek aut elektrycznych jest dramatycznie mały i słaby. Nawet na tle tzw. „demoludów” Polska wygląda blado. Daje to podstawy do twierdzenia, że perspektywy wzrostu są ogromne, a KIA jako marka stawiająca na elektryki zamierza na tym skorzystać. Tak jest w istocie, choć tempo rozwoju rynku aut elektrycznych w Polsce oscyluje wokół średniej w Unii Europejskiej, co w sumie można uznać za sukces.

Drugi powód do optymizmu, jaki widzi marka KIA w Polsce to „nowy układ sił” według którego Toyota, Audi, KIA i Tesla są wygranymi, a Opel, Volkswagen, Skoda, Dacia i Ford – przegranymi. Układ sił uwarunkowany jest wieloma czynnikami takimi chociażby jak dostępność aut, zaawansowanie technologiczne czy oferta rynkowa.

Sukces rebrandingu to kolejny powód do patrzenia z optymizmem w przyszłość. Po zmianie wizerunku w 2021 roku sprzedaż aut Kii rośnie o ok. 8% rocznie, co oznacza, że w przyszłym roku przekroczy już 40 tys. egzemplarzy. Rebranding to nie tylko zmiana logo i stylizacji aut, ale także punktów sprzedaży. KIA jest obecnie najbardziej pożądaną marką wśród dealerów.

KIA ponadto już dziś jest jedną z wiodących marek w Polsce pod względem liczby sprzedanych aut elektrycznych. Z całą pewnością zawdzięcza to także technologii. Innowacyjna 800-woltowa instalacja modelu EV9 świetnie pokazuje, że za jej sprawą marka popularna może z dnia na dzień stać się rywalem marek premium. KIA ma wiele atutów technologicznych w rękawie i z całą pewnością będzie to w najbliższym czasie przemawiać na jej korzyść.

Agresywne finansowanie jest kolejnym argumentem, który ma budować przewagę koreańskiej marki. W zasadzie jej przedstawiciel powiedział wprost – Tesla i Audi sprzedają dużo, bo prowadzą agresywną politykę cenową. Najwyraźniej KIA nie zamierza pozostać w tyle. Będą więc subwencje, pakiety serwisowe, upusty i wsparcia.

Podsumowując: rynek jest mały i słaby, ale perspektywiczny. KIA należy do grupy marek „na fali”, a rebranding czyni z niej markę pożądaną przez sieć sprzedaży i klientów. Dochodzi do tego przewaga technologiczna oraz determinacja w kształtowaniu polityki finansowej. Czy to wystarczy? Czy coś może pójść nie tak?

Zagrożeń jest kilka. Jedno jest jednak najpoważniejsze – konkurencja – a konkretnie Tesla oraz chińskie marki rozpychające się w Europie. Od nich zależy bardzo wiele, albo i jeszcze więcej. Ciężko będzie też odnieść sukces bez ogólnej koniunktury, a w obydwu przypadkach najbliższe lata nie zapowiadają się na łatwe. Nie powinno to mieć jednak znaczenia dla modelu EV9. Ze wszystkich wymienionych powyżej powodów planowane na ten rok 200 i na przyszły rok 1000 sztuk nie będzie miało problemów ze znalezieniem nabywców i KIA jest na najlepszej drodze do powtórzenia sukcesu z rynku amerykańskiego. Przeszkodzić jej może tylko zbytnia pewność siebie oraz rywale, bo trudno mi sobie wyobrazić, że grupa Volkswagena, Stellantis i Renault oddały pole bez walki.

KIA EV9

KIA EV9

KIA EV9

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji