Sezon wakacyjny w pełni, a wysokie temperatury sprawiają, że na co dzień ubieramy się bardziej swobodnie niż zwykle. Wyjaśniamy, czy można prowadzić samochód w klapkach.
Wraz z nadejściem lata wreszcie mogliśmy pożegnać kurtki, bluzy i długie spodnie, wybierając zamiast nich znacznie luźniejsze stroje. To samo dotyczy obuwia – teraz na nogi znacznie chętniej wkładamy sandały czy klapki. Niektórzy kierowcy mają jednak wątpliwości, czy aby na pewno w takich butach powinno się prowadzić auto. Spróbujmy znaleźć odpowiedź na pytanie.
Jazda samochodem w klapkach – przepisy
Zacznijmy od tego, że polskie przepisy nic nie mówią na temat obuwia kierowcy. Na tej podstawie należy zatem przyjąć, że samochód można prowadzić w dowolnych butach – nieważne, czy nosimy adidasy, mokasyny, japonki albo nawet szpilki. Tak jest przynajmniej w teorii, bowiem nie zapominajmy, że rodzaj obuwia ma istotny wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
Biorąc pod uwagę tę ostatnią kwestię, w samochodzie najlepiej sprawdzą się buty, które są wygodne i nie męczą podczas dłuższych podróży, a także nie spadają ze stopy. Z tego właśnie względu wybór klapek lub japonek do auta nie jest zalecany. Choć tego typu obuwie zapewnia przyjemną ochłodę, to jednak istnieje spore ryzyko, że w czasie jazdy zsunie się z nogi i zaklinuje pod pedałem hamulca, stwarzając realne zagrożenie.
Warto wspomnieć, że jazda w klapkach może mieć jeszcze dodatkowe konsekwencje. Jeśli dojdzie do kolizji lub co gorsze – wypadku i okaże się, że jedną z przyczyn zdarzenia były niewłaściwe buty, które uniemożliwiły nam szybką reakcję, to możemy zostać uznani za współodpowiedzialnych za spowodowanie niebezpieczeństwa. To z kolei może prowadzić do dalszych problemów z uzyskaniem odszkodowania z ubezpieczenia.
