Kończą się właśnie targi karawaningowe w Dusseldorfie – najważniejsze wydarzenie w tej branży w tym roku. Jakie są nowe trendy? Oto nasza relacja z Caravan Salon Dusseldorf 2022.
Salon w Dusseldorfie w tym roku powrócił po długiej przerwie do normalności po okresie pandemii. W tym czasie wiele się zmieniło także w tej branży i jest to bardzo dobrze widoczne na stoiskach wystawowych.
Kempingowe nowości marek samochodowych
Z marek samochodowych swoje ekspozycje mają: Ford, Mercedes i Volkswagen. Symbolicznie zaistnieli także: Nissan oraz koncern Stellantis przy czym „symbolicznie” należy traktować dosłownie.
Na stoisku Forda uwagę przykuwa nowy Ford Bronco z namiotem dachowym oraz podobnie wyposażony nowy Raptor. Poza tym zabudowany pick-up, czyli nowy Ranger oraz Nugget Plus na bazie Transita Customa.
Nowością na stoisku Volkswagena jest Caddy w wersji California. Mercedes oprócz swojego nowego modelu, czyli klasy T, pokazał stworzony wspólnie z firmą Adria na bazie Sprintera autobus kempingowy, a także kempingową wersję elektrycznego vana EQV.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Karawaningowe trendy
Przede wszystkim widać odwrót od przyczep kempingowych na rzecz kamperów. Te cieszą się zdecydowanie większym zainteresowaniem. Mobilność jest obecnie najbardziej docenianą i pożądaną cechą. To powoduje, że wszystkie rozwiązania, które sprzyjają sprawnemu poruszaniu się i łatwej zmianie miejsca są cenione dużo bardziej od tego co ma do zaproponowania tradycyjna przyczepa kempingowa. Wiele dużych kamperów, nie wspominając o autobusach, oferuje już komfort przewyższający ten, którego można doświadczyć w przeciętnej przyczepie.
Generalnie ekspozycję na salonie można obecnie podzielić na kilka głównych grup:
- przyczepy,
- kampery,
- ciężarówki,
- autobusy.
Do tego trzeba dodać także przyczepki o bardzo różnym charakterze oraz oczywiście akcesoria. W grupie kamperów coraz wyraźniej odznacza się podgrupa kamperów uterenowionych, czy też wręcz terenowych, zbudowanych w oparciu o ciężarówki MAN-a czy Iveco. Prawdę powiedziawszy jest to rozwiązanie, które daje najszersze możliwości i największą swobodę z uwagi na najmniej ograniczoną mobilność. Niestety jest to także rozwiązanie drogie i przez to niedostępne dla większości miłośników karawaningu.
Zabudowy nakładane na pick-upy
Pojawiają się jednak pomysły, jak osiągnąć takie możliwości za znacznie mniejsze pieniądze. Jednym z nich jest zabudowa kempingowa nakładana na pick-upy takie jak Ford Ranger czy Jeep Gladiator. Wiele z nich jest nawet zaskakująco funkcjonalnych. Przykładowo zabudowa Rangera marki Tischer mieści 4-osoby, łazienkę z wc, kuchnię 3-palnikową i 90-litrową lodówkę. Można powiedzieć, że tego rodzaju rozwiązanie to najprostszy rodzaj kampera. Równocześnie gwarantująca sporą dzielność terenową.
Autobusy kempingowe
Na drugim końcu skali znajdują się autobusy kempingowe. Wielkie autokary mieszczące w swoich czeluściach ogromne salony, a nawet garaż dla samochodu. O ile jeszcze niedawno sensacją było miejsca dla Smarta czy Fiata 500, teraz spotyka się autokary, w których można zaparkować Porsche 911. Oczywiście w tym przypadku można zapomnieć o wjeżdżaniu na nieprzygotowany, nieutwardzony teren. Tego rodzaju autobusy jak na przykład pojazdy marki Morelo ważą od 5 do nawet 15 ton. Ceny też są zawrotne. Zaczynają się od 200 tysięcy, a kończą na 500 tysięcy. Euro.
Namioty dachowe
Kampery-autobusy to oczywiście najbardziej luksusowe i najdroższe rozwiązania dla najbardziej wymagających i przede wszystkim najbogatszych klientów. Tymczasem najprostszym i zyskującym na popularności, choć równocześnie wcale nie nowym pomysłem na kempingowanie jest po prostu… namiot dachowy. Takie rozwiązanie zaprezentował Ford w modelach Bronco i Raptor. Z całą pewnością jest to najmniej komfortowy ze wszystkich sposobów, ale także najtańszy i dający największą swobodę podróżowania. Namiot jest na tyle lekki, że właściwie nie wpływa na dzielność terenową.
Kampervany
Wśród trendów daje się zauważyć jeszcze jeden. Jest to dynamiczny rozwój kampervanów, zwłaszcza tych większych, na bazie dużych aut dostawczych takich jak Fiat Ducato czy Mercedes Sprinter. Vanlife zdecydowanie rządzi obecnie. Mnogość firm zajmujących się przebudową vanów gwarantuje, że każdy znajdzie coś dla siebie. Widać też, że marki samochodowe rezygnują z samodzielnego zajmowania się przebudowywaniem swoich aut użytkowych. Ekspozycja Mercedesa, który pokazał kampera zbudowanego przez Adrię na bazie Sprintera czy Forda, który nawiązał w tym celu współpracę z Burstnerem są tego najlepszym dowodem.
Kamery elektryczne
Zajawką być może przyszłego trendu jest pojawienie się pojazdu kempingowego na bazie elektrycznego vana – Mercedesa EQV. W teorii jest to idealny pomysł. Cichy napęd, duże akumulatory powinny sprzyjać oczekiwaniom karawaningowców. Niestety mają one wciąż dużą wadę, którą jest duża masa, ograniczająca ładowność, a kampery przecież i tak mają ogromny problem z mieszczeniem się w granicach dopuszczalnej masy całkowitej. Nie zmienia to faktu, że w przyszłości tak właśnie być może będzie napędzanych większość kamperów.
Jeśli już mowa o elektrycznych pojazdach to nie można pominąć obecności na targach nowego Volkswagen ID.Buzz. Ta w pełni elektryczna nowość VW nie znalazła się jednak na stoisku Volkswagena, lecz Hobby. Wśród niezwykle gustownej serii przyczep Beachy znalazła się również taka przeznaczona właśnie dla ID.Buzz-a. Całość wygląda bardzo atrakcyjnie, więc nie ma się czemu dziwić, że przyciąga uwagę wielu zwiedzających.
Designerskie przyczepy
Designerskie przyczepy to zresztą osobna grupa, niestety właściwie wyłącznie przyczep. Można do niej zaliczyć Eribę, którą spokojnie można nazwać europejskim Airstreamem. To marka stworzona przez Ericha Bachema. Od jego imienia i nazwiska pochodzi zresztą jej nazwa. Był on niemieckim inżynierem, który zaprojektował pierwszą przyczepę kempingową dla producenta szybowców Wolfa Hirtha, a następnie zajmował się projektowaniem samolotów dla mniej szczytnych zleceniodawców. Spod jego ręki wyszedł pierwszy samolot rakietowy. Po wojnie współpracował już na szczęście nie z SS, lecz z Erwinem Hymerem przy produkcji przyczep. Obecnie Eriba należy do wielkiej grupy Hymer składającej się z ponad 20 marek, w tym między innymi: Burstner, Dethleffs, Hymer czy Laika.
Bycie premium jak widać na tym przykładzie opłaca się nie tylko w świecie samochodów osobowych, ale także karawaningu. Niektóre marki jak wspomniane Hobby czy Adria tworzą więc designerskie linie w odpowiedzi na to zapotrzebowanie, a to że ono istnieje dowodzą ich oblegane stoiska właśnie przy tych produktach.
Polski akcent – Niewiadów
Nie sposób na koniec nie wspomnieć o polskim akcencie na targach, czyli stoisku Niewiadowa, na widok którego można odczuć żal, że Polska nie jest tak znaczącym producentem na rynku przyczep kempingowych, jak ma to miejsce w przypadku jachtów.
Na szczęście zdaje się, że rekompensujemy to sobie z nawiązką produkcją w segmencie przyczep i naczep do samochodów ciężarowych.
