Skoda Enyaq iV – pierwsza jazda

Elektryczna rodzinna Skoda Enyaq iV jest już w sprzedaży. Mieliśmy okazję odbyć pierwsze, kilkugodzinne jazdy egzemplarzem w wersji 80, z dużym akumulatorem. Przeprowadziliśmy wstępne testy zużycia energii i zasięgu.

Enyaq iV to pierwszy model Skody wyłącznie na prąd – 5-osobowy crossover klasy średniej. Korzysta z modułowej platformy koncernu VW dla aut elektrycznych o nazwie MEB, na której jeździ już VW ID.3. Jednym z jej wyróżników jest przeniesienie napędu – bazowe odmiany mają napęd na tylne koła (będą także odmiany 4×4, z dwoma silnikami). Takie rozwiązanie zapewnia m.in. lepszą trakcję. Z uwagi na wysoki moment obrotowy przednionapędowe auta elektryczne miewają problemy z przyczepnością podczas agresywnego przyspieszania (innymi słowy „mielą” kołami, co rzutuje na precyzję prowadzenia); w tylnonapędowych ten problem nie występuje lub jest dużo mniejszy.

Skoda Enyaq iV: wymiary wnętrza, przestronność

Enyaq iV jest nieco krótszy od Octavii Combi (465 wobec 470 cm) i nieco od niej przestronniejszy (rozstaw osi wynosi 277 cm, a więc bliżej mu do 279 cm w Kodiaqu niż do 268 cm w Octavii). W praktyce miejsca jest nawet więcej niż w Kodiaqu – przy fotelu kierowcy odsuniętym o 1 m od pedałów na kolana z tyłu zostaje 78 cm. To ok. 2-3 cm więcej niż we wspomnianych modelach. Przestrzeni jest dużo także na wysokości łokci (szerokość wnętrza to aż 151 cm z przodu i 148 cm z tyłu) oraz nad głowami, a podróż z tyłu ułatwia niemal płaski środkowy tunel. To wszystko atuty „elektrycznej” platformy, która pozwoliła spłaszczyć podłogę i „zepchnąć” koła do narożników samochodu. W rezultacie samochód na prąd o długości zbliżonej do spalinowego będzie od niego przestronniejszy.

POPULARNE

Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]

1 z 2

I jeszcze jedna zaleta: Enyaq iV ma bardzo wygodną kanapę, z długim siedziskiem, i nawet w wersji z panoramicznym dachem z tyłu wygodnie będzie osobom o wzroście około 1,90 m. To zasługa specjalnego wgłębienia w podsufitce.

Skoda Enyaq iV: pojemność bagażnika, ładowność

Enyaq iV ma też duży bagażnik, choć nie tak duży jak w Octavii czy w Kodiaqu. 585 l z powodzeniem wystarczy jednak na rodzinny wyjazd. Przestrzeń jest ustawna, po bokach wygospodarowano wnęki, a w burtach umieszczono masywne rozkładane haki. Plus za organizer pod podłogą z miejscem na przewody do ładowania (zwłaszcza że w przeciwieństwie do niektórych aut elektrycznych Enyaq iV nie ma dodatkowego bagażnika z przodu, który służyłby do przewożenia kabli). Dzięki ruchomej podłodze po złożeniu oparć (klamkami w burtach lub w oparciach) powstaje płaska powierzchnia. Skoda punktuje też wysoko unoszoną pokrywą oraz opcjonalnym hakiem holowniczym – wersja 80 może holować przyczepę z hamulcem o masie 1000 kg. Żadnych powodów do narzekań nie daje również ładowność (fabrycznie 619 kg).

1 z 2

Skoda Enyaq iV: fotele, kokpit, obsługa

Z perspektywy kierowcy Enyaq iV jest hybrydą minivana z SUV-em. Można usiąść tu wysoko, ale i dość nisko, w relatywnie naturalnej pozycji. Tak czy inaczej siedzi się raczej z wyprostowanymi nogami, a nie jak na taborecie. Typowo dla Skody fotel jest obszerny i ma szeroki zakres regulacji, podobnie jak kolumna kierownicy, a wygodę podróżowania ułatwia regulowany w dwóch płaszczyznach podłokietnik.

Deska rozdzielcza ma niską zabudowę, potęgując wrażenie przestronności w kabinie. Jest podobna do tej w Octavii i bardzo porządnie wykończona – czym Enyaq iV góruje m.in. nad Volkswagenem ID.3, gdzie materiały są mało efektowne. Mimo niewielu przycisków obsługa nie jest skomplikowana, w czym zasługa dużego, umieszczonego blisko prawej dłoni ekranu dotykowego oraz klawiszy-skrótów do podstawowych funkcji.

System operacyjny jest bardzo dopracowany i też okazuje się lepszy niż ten w Volkswagenie. Matryca sprawnie reaguje na dotyk, pola dotykowe w większości są duże, a sterowanie podstawowymi funkcjami wentylacji odbywa się u dołu ekran. Można też skorzystać ze „zdolnej” obsługi głosowej, która rozumie swobodnie wypowiadane frazy – dyktowane ciągiem adresy oraz komendy dotyczące zmiany stacji radiowej albo regulacji temperatury („zimno mi”, „gorąco mi”).

1 z 3

Poza tym w otoczeniu kierowcy i pasażera z przodu wygospodarowano mnóstwo schowków, w tym przepastne wnęki pod konsolą środkową. Są jednak i wady. Po pierwsze, mimo lusterek zamocowanych na poszyciach drzwi, podstawy przednich słupków są dość masywne i ograniczają widoczność. Po drugie minimalistyczne zegary przekazują jedynie podstawowe informacje (prędkość, kierunek nawigacji, działanie systemów wsparcia), a komputer pokładowy obsługuje się przez centralny ekran – szkoda, że nie zastosowano bardziej rozbudowanych wskaźników. Irytuje zwłaszcza ilość prądu w akumulatorze prezentowana w postaci ikony małej baterii, bez żadnej wartości procentowej. Aby sprawdzić dokładny poziom energii, trzeba wejść do ekranowego menu.

Skoda Enyaq iV: napęd, osiągi, zasięg

Początkowo Enyaq iV jest dostępny w dwóch tylnonapędowych wersjach z jednym silnikiem z tyłu: 60 (179 KM, akumulator 58 kWh netto) oraz 80 (204 KM, akumulator 77 kWh). Co dość istotne, obie odmiany mają ten sam moment obrotowy (310 Nm) i zbliżone osiągi. Słabsza rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,7 s, a mocniejsza – w 8,5 s. W praktyce ta druga przyspiesza jak mocny turbodiesel… tyle że ze spontaniczną reakcją na wciśnięcie gazu i bez dźwięku silnika. Osiągi są więcej niż dobre.

Ważniejsza jest jednak kwestia zużycia prądu. Skoda podaje, że Enyaq iV 80 pokona w mieszanym cyklu WLTP imponujące 537 km. Jest to realne, ale raczej od wiosny do jesieni i przy niespiesznej jeździe po mieście w godzinach szczytu. Wtedy faktycznie zużycie prądu wynosi 14-15 kWh/100 km (średnia prędkość ok. 45 km/h).

Na szczęście i w innych warunkach podczas naszych pierwszych jazd Enyaq iV dał się poznać jako oszczędny „elektryk”. W korkach potrzebował około 18-19 kWh/100 km (średnia prędkość 25-27 km/h, temperatura powietrza 10 stopni Celsjusza), co daje zasięg 405-425 km na jednym ładowaniu. W trasie, przy 95 km/h na tempomacie, zużycie prądu było zbliżone – 19 kWh/100 km, a na autostradzie wzrosło do ok. 30 kWh/100 km (czyli zasięg wyniósłby 255 km).

Enyaqowi iV pomaga całkiem skuteczna rekuperacja – kierowca może wybrać intensywniejszy tryb B (zapamiętywany przy zmianie kierunku jazdy), a w dodatku samochód sam wytraca prędkość w oparciu o informacje z przedniej kamery (czyli hamuje np. gdy wykryje inne auto z przodu). Można też jednorazowo regulować poziom rekuperacji manetkami. Mimo to przydałaby się funkcja jazdy „jednym pedałem”, znana z wielu innych aut elektrycznych, która poza skutecznym odzyskiwaniem energii jest po prostu wygodna w mieście.

Jeśli chodzi o ładowanie, Enyaq iV nie ma słabych punktów: zarówno wersja 60, jak i 80 oferują pokładową ładowarkę AC o mocy 11 kW, co pozwala „nabić” akumulator w domu w ciągu, odpowiednio, nieco ponad 5 lub 7,5 h, oraz szybkie ładowanie DC o mocy do 100 (Enyaq iV 60) lub 125 kW (Enyaq iV 80). Niestety, standardowo ładowanie DC osiąga moc 50 kW, a wyższa wymaga dopłaty (2500 zł). Skoda nie zdecydowała się wprowadzić do Polski bazowego wariantu 50, który ma akumulator 52 kWh i oferuje słabsze możliwości ładowania.

Skoda Enyaq iV: komfort, prowadzenie

Za sprawą tylnego napędu Enyaq iV podczas manewrowania robi wrażenie niewielką średnicą zawracania (10,9 m, a więc porównywalnie do aut kompaktowych), a umieszczone w podłodze akumulatory zapewniają mu ponadprzeciętną na tle podobnych SUV-ów stabilność prowadzenia podczas jazdy autostradowej i możliwości osiągania stosunkowo wysokich prędkości w zakrętach.

Jeśli chodzi o zestrojenie podwozia, Enyaq iV nie jest jednak usposobiony szczególnie dynamicznie – to raczej stateczny samochód. Nie jest leniwy, ale i nie zwinny. Ma dość bezpośredni (2,6 obrotu pomiędzy skrajnymi położeniami), ale zrównoważony w reakcjach układ kierowniczy z wyczuwalną granicą przyczepności kół, a na łukach notuje umiarkowane, jakby „zaprogramowane” przechyły. Pod obciążeniem, za sprawą zmyślnie skonfigurowanego ESP, wykazuje dużą dozę neutralności. Niemal całkowicie „maskuje” swój tylny napęd i ma bardzo dobrą trakcję. Ale po prostu czuć, że nie jest lekkim autem (masa własna wersji 80 to 1890 kg).

Ta stateczność pasuje do rodzinnego charakteru Enyaqa, podobnie jak miękkawa charakterystyka resorowania. Podczas wolniejszej jazdy zawieszenie w wersji z adaptacyjnymi amortyzatorami pracuje z wysoką kulturą, ale przy szybszej nie jest jednak w stanie całkowicie wyizolować wstrząsów wynikających z nisko zabudowanego, ciężkiego akumulatora. W rezultacie na poprzecznych nierównościach do wnętrza dostają się leciutkie drgania – za co po części odpowiadają duże koła testowanego egzemplarza (20”). Z tego względu radzimy, by pozostać przy seryjnych obręczach 19”, zwłaszcza że korzystnie wpłynie to nie tylko na komfort, ale także na zasięg oraz na skuteczność działania wspomagania kierownicy przy manewrowaniu (z „dwudziestkami” jego siła na postoju jest umiarkowana).

Skoda Enyaq iV: cena, wyposażenie

Skoda Enyaq iV 80 kosztuje w Polsce od 211 700 zł (cena Enyaqa iV 60 to 182 300 zł). Standardowe wyposażenie obu odmian obejmuje wiele istotnych elementów, m.in. układ antykolizyjny, nawigację, integrację ze smartfonem, klimatyzację dwustrefową, LED-owe reflektory, nastrojowe oświetlenie i czujniki cofania. Wariant 80 dodaje do tego kamerę cofania, czujniki cofania z przodu, podgrzewaną kierownicę oraz wybór trybów jazdy.

Warto dopłacić za przydatną w naszym klimacie pompę ciepła (4700 zł), pakiet Basic (m.in. dostęp bezkluczykowy, ładowarka indukcyjna dla smartfona, dźwiękochłonne szyby – tylne przyciemnione, dodatkowe wygłuszenie wnętrza) za 4150 zł, reflektory LED Matrix (6350 zł w połączeniu z w pełni LED-owymi tylnymi lampami) oraz wyświetlacz head-up z funkcjami rozszerzonej rzeczywistości, pokazujący na szybie dodatkowe wskazania systemów wsparcia i nawigacji (4200 zł).

Plus za niedrogie pakiety gwarancyjno-przeglądowe – topowy, z wydłużoną gwarancją i bezpłatnymi przeglądami, na 4 lata (do 160 tys. km), kosztuje 2000 zł.

Pierwsze Enyaki iV trafią do klientów jeszcze w kwietniu 2021 r.

Skoda Enyaq iV 80: dane techniczne, zużycie prądu, zasięg

Silnik: elektryczny, umieszczony z tyłu; moc maksymalna: 204 KM; przyspieszenie: 0-100 km/h: 8,5 s; prędkość maksymalna: 160 km/h; zużycie energii paliwa w cyklu mieszanym: 16,7 kWh/100 km (WLTP); zasięg w cyklu mieszanym: 537 km (WLTP)

Skoda Enyaq iV: galeria zdjęć

1 z 11