Jazda autonomiczna – dwa słowa, które mają zrewolucjonizować nie tylko motoryzację, lecz całe pojęcie indywidualnego i publicznego transportu. Ale na czym dokładnie polegają poszczególne poziomy (zwane też stopniami lub etapami) jazdy autonomicznej?
Jazda autonomiczna to wynalazek, który ma w przyszłości zmienić całą koncepcję motoryzacji. Dzięki tej technologii ludzie nie będą musieli zajmować się prowadzeniem pojazdu – po prostu zajmie się tym za nich maszyna. Ruch drogowy ma stać się bardziej płynny i bezpieczniejszy, bo komputer – w przeciwieństwie do niektórych kierowców – nie będzie odpływać myślami albo zajmować się odpisywaniem na SMS-y czy wrzucaniem nowego posta na Instagrama.
Część z funkcji jazdy autonomicznej już dziś pojawia się w samochodach – i może nawet nie zdajecie sobie sprawy, że z nich korzystacie.
Pięć poziomów jazdy autonomicznej
Do określenia, jak bardzo samochód jest przystosowany do jazdy autonomicznej, służy międzynarodowa skala wprowadzona przez organizację SEA (związek inżynierów zrzeszający specjalistów z branży lotniczej, motoryzacyjnej i transportowej).
Oficjalna klasyfikacja poziomów jazdy autonomicznej:
Poziom 0
Bez automatyki
Występuje w większości współczesnych samochodów. Kierowca ma pełne panowanie nad autem i jego funkcjami. Co najwyżej pojawiają się komunikaty i ostrzeżenia takie jak o możliwości wystąpienia oblodzenia przy ujemnych temperaturach.
Poziom 1
Systemy wspierające kierowcę
Adaptacyjny tempomat, utrzymujący prędkość i zadaną odległość od poprzedzającego samochodu, to typowy przykład systemu na Poziomie 1. Elektronika pojazdu jest w stanie wprowadzać pewne korekty do jazdy – delikatnie przyspieszać czy hamować, lekko skręcać. Ale samochód może wykonywać tylko jedną taką czynność (takie jest ograniczenie). Takim przykładem są obecne chociażby w Skodzie systemy utrzymywania pasa (Line Assist) czy zapobiegania kolizjom.
Czytaj więcej: bezpieczeństwo nie jest luksusem – jak działają systemy aktywnego bezpieczeństwa
Poziom 2
Częściowa automatyzacja
W skrócie określana hasłem „Nogi z pedałów, oczy na drogę”. Samochód potrafi to co w systemach Poziomu 1, ale może je łączyć. Czyli na przykład może przyspieszać i hamować, jednocześnie kręcąc kierownicą. Ale kierowca musi być gotowy, by w każdym momencie przejąć kontrolę. Takim typowym przykładem jest tutaj system automatycznego parkowania lub asystent jazdy w korku (którego działanie ilustruje film powyżej).
Poziom 3
Warunkowa automatyzacja
W pewnych warunkach system może całkowicie przejąć kierowanie samochodem. Na przykład na szerokiej i w miarę prostej autostradzie z wyraźnie oznaczonymi pasami ruchu. Kierowca może zdjąć ręce z kierownicy, a jeżeli jest wystarczająco odważny – nawet przestać patrzyć na drogę. Ale musi być gotowy do przejęcia kierowania w każdej chwili. Autopilot przyspiesza, skręca, zwalnia i omija niektóre przeszkody.
Poziom 4
Wysoki poziom automatyzacji
O ile kierowca ma możliwość przejęcia kontroli nad pojazdem, nie jest to konieczne. Poza wyjątkowymi sytuacjami, jak bardzo złe warunki pogodowe czy intensywna śnieżyca, samochód sam doskonale radzi sobie na drodze. Nawet jeżeli kierowca zignoruje sygnały, że ma przejąć kierownicę – wtedy samochód bezpiecznie się zatrzyma na poboczu.
Poziom 5
Pełna automatyzacja
Nie ma potrzeby instalowania kierownicy. Jedyną rzeczą jaką musimy zrobić, to wskazać , gdzie chcemy jechać.
Wywiad: Skoda już pracuje nad samochodami z Poziomu 4
Jednym z pracowników Skody pracujących nad systemami jazdy autonomicznej jest Robert Pěnička, koordynator systemów zaawansowanego wspomagania kierowcy i poduszek powietrznych.
Motoryzacja osiągnęła obecnie Poziom 2. Jakie są następne kroki?
O ile dostępne są już technologie Poziomu 3, o tyle brak jest kompleksowych rozwiązań prawnych. Dlatego nie są one jeszcze w ofercie producentów. Więc ich pojawienie się jest bardziej w gestii rządów niż samych producentów.
Kiedy możemy się spodziewać rozwoju systemów w samochodach Skody?
W naszym dziale rozwoju technologii pracujemy już nad systemami całkowitej automatyzacji. Niektóre z nich możemy już definiować, że osiągnęły Poziom 4.
Poza problemami prawnymi jakie jeszcze kwestie należy rozwiązać?
Najważniejsze jest bezpieczeństwo. W naszym świecie wypadek spowodowany przez kierowcę jest smutnym, ale w pewnym sensie codziennym wydarzeniem. Jednak wypadek spowodowany przez maszynę może wywołać skandal, który zniszczy zaufanie do technologii na wiele, wiele lat. Musimy więc być pewni, że nic takiego się nie wydarzy.
Na przykład układ zasilania, hamulcowy i kierowniczy muszą być zdublowane. To jest jednym z powodów, dla których jest tyle pozornie takich samych czujników do różnych układów – systemy te współpracują ze sobą, wymieniając się danymi. To oczywiście generuje koszty i podwyższa cenę samochodu. Musimy więc też opracować modele biznesowe do finansowania takich rozwiązań.