Największy postrach piratów drogowych. Działa już w całej Europie

10 października 2020

W Europie wypadki drogowe pozostają główną przyczyną śmierci osób młodych i w średnim wieku. Nie powinno więc dziwić, że poszczególne kraje starają się poskramiać zapędy amatorów zbyt szybkiej jazdy.

Trajectcontrole, Section Control, Abschnittskontrolle, Radar tronçon, Safety Tutor/Tutor, Vergilius, SPECS to nazwy systemów odcinkowego pomiaru prędkości (OPP), jakie spotkamy w Holandii, Belgii, Austrii, Niemczech, Szwajcarii, Francji, Włoszech oraz Wielkiej Brytanii.

Zdaniem specjalistów od bezpieczeństwa ruchu drogowego odcinkowy pomiar prędkości jest najskuteczniejszym narzędziem zapobiegającym przekraczaniu prędkości. Wymusza bowiem utrzymanie średniej prędkości przejazdu dłuższego odcinka trasy zgodnie z ograniczeniem i poprawia płynność jazdy – rzadziej dochodzi bowiem do obserwowanej przy fotoradarach sytuacji nagłego hamowania i zwiększania prędkości po minięciu urządzenia kontrolnego.

Warto wiedzieć: Odcinkowy pomiar prędkości – LOKALIZACJE

O ile w Polsce odcinkowy pomiar prędkości obejmuje swoim działaniem mniej niż 80 km dróg, głównie jednojezdniowych, to we Włoszech działanie systemów Tutor i Vergilius obejmowało ponad 3000 km autostrad. Rok po uruchomieniu Tutora na odcinkach objętych jego działaniem zaobserwowano spadek liczby wypadków o 22%, ofiar śmiertelnych o 50%, a rannych o 34%. W Polsce, badanie NIK wykazało, że liczba wypadków na odcinkach dróg, na których w latach 2015-2016 uruchomiono urządzenia do OPP, zmniejszyła się o 64 (ze 112 do 48), a ofiar śmiertelnych o 27 (z 38 do 11). To w przeliczeniu na oszacowane koszty jednego wypadku i ofiar śmiertelnych dało efekt korzyści społecznych w wysokości ok. 120,6 mln zł. NIK podał też, że urządzenia do OPP były skuteczniejszym niż fotoradary narzędziem zapewniającym dyscyplinowanie kierujących pojazdami. Blisko 84% kierowców jechało z dozwoloną prędkością na odcinkach, gdzie funkcjonował odcinkowy pomiar, a w miejscu usytuowania fotoradarów odsetek ten wynosił niespełna 77%.

Drogę do stworzenia systemu odcinkowego pomiaru prędkości utorował rozwój systemu automatycznego odczytu tablic rejestracyjnych pojazdów (ANPR, od automatic number-plate recognition). Początkowo był on wykorzystywany przez policję w Wielkiej Brytanii. Stale udoskonalane rozwiązanie z czasem zaczęło być też stosowane w innych krajach, pozwalając na sprawne wyłapywanie pojazdów kradzionych czy bez ważnego ubezpieczenia, a także do poboru opłat drogowych czy procedur służących bezpieczeństwu – np. do weryfikacji pojazdów wjeżdżających i wyjeżdżających z tuneli.

Redakcja poleca: Odcinkowy pomiar prędkości. Ryzyko mandatu jest bardzo małe!

W podobny sposób działa odcinkowy pomiar prędkości. Wykonuje on zdjęcia pojazdów na początku i końcu pomiarowego odcinka oraz odczytuje numery rejestracyjne, by znając czas pokonania kontrolowanego dystansu obliczyć średnią prędkość. Urządzenia mogą mieć też inne możliwości – włoski system Vergilius mierzy też chwilową prędkość, czyli działa również jak typowy fotoradar.

Na polskich autostradach system odcinkowego pomiaru prędkości funkcjonował między 22 i 30 czerwca 2011 r. Wówczas w ramach Narodowego Eksperymentu Bezpieczeństwa na 16-kilometrowym za jazdę odcinku A1 pomiędzy Swarożynem a Pelplinem mandaty wystawiono 28 kierowcom. Obecnie podlegająca pod CANARD sieć urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości pracuje w 29 punktach. GDDKiA prowadzi rozmowy mające na celu uruchomienie urządzeń także na autostradach, gdzie wielu kierowców czuje się bezkarnie.