Mazda CX-60 2.5 e-SkyActiv PHEV – pierwsza jazda

Mazda rozwija skrzydła – hybrydowym SUV-em CX-60, będącym najmocniejszą seryjnie produkowaną Mazdą w historii, staje do rywalizacji z Audi Q5, BMW X3 czy Volvo XC60.

Koncern z Hiroszimy zawsze mierzył wysoko i nie bał się nietypowych rozwiązań technicznych. Aspiracje Mazdy świetnie odzwierciedla najnowszy SUV – CX-60. W pierwszej kolejności na rynek trafi hybryda plug-in, której napęd oferuje 327 KM i 500 Nm, co czyni z tego SUV-a najmocniejszą seryjnie produkowaną Mazdę w historii.

Pod koniec bieżącego roku Mazda przedstawi CX-60 z dieslem 3.3, natomiast w 2023 r. światło dzienne ujrzy benzynowe 3.0. W obu przypadkach będą to rzędowe, sześciocylindrowe jednostki. To ewenement. Podczas gdy wiele marek odchodzi o od dużych silników i stawia niemal na ekstremalny downsizing, Mazda idzie obraną już w 2012 r. drogą – fanom marki znaną jako SkyActiv, czyli stosowanie nieprzesadnie wysilonych jednostek o sporych pojemnościach oraz minimalizowania strat energii, np. poprzez redukcję masy czy optymalizację konstrukcji skrzyń biegów.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Mazda CX-60 e-SkyActiv PHEV 8AT AWD – napęd

Ośmiostopniowa przekładnia w CX-60 ma unikalną konstrukcję. To konwencjonalny automat, ale bez sprzęgła hydrokinetycznego. Zastąpiono je wielopłytkowym, pracującym w oleju odpowiednikiem, by uzyskać szybkie i wyraziste zmiany biegów (zwłaszcza w trybie sportowym) oraz ograniczyć straty energii. Zwartość sprzęgła wielopłytkowego pozwoliła na skrócenie obudowy skrzyni biegów. To z kolei umożliwiło wyprofilowanie podłogi w sposób, który zapewnia więcej miejsca na prawą stopę kierowcy.

Mimo że Mazda CX-60 jest dużym i ciężkim samochodem, zużycie paliwa i energii jest niewielkie – zwłaszcza w ruchu miejskim. W zależności od warunków i stylu prowadzenia silnik elektryczny zużywa od niecałych 16 kWh do niecałych 25 kWh na każde sto kilometrów. Zużycie paliwa waha się w przedziale od niecałego litra do ponad 10 l/100 km. To doskonałe wyniki. Przypomnijmy, że mowa o dużym SUV-ie, który do 100 km/h przyspiesza w niecałe 6 sekund.

Niezwykle istotne dla finalnego kosztu eksploatacji będzie miało użytkowanie hybrydy plug-in zgodnie z jej założeniami konstrukcyjnymi, czyli możliwie częste ładowanie akumulatora trakcyjnego. Ma to sens, bo litowo-jonowa bateria pojemności 17,8 kWh pozwala na przejechanie – według katalogu – do 63 km w trybie EV. Co równie istotne, „na prądzie” można bez trudu pokonać ponad 50 km. Samochód nie jest przy tym zawalidrogą, bo silnik elektryczny rozwija 136 KM i 250 Nm i umożliwia osiągnięcie 140 km/h.

Mazda CX-60 e-SkyActiv PHEV 8AT AWD – prowadzenie i osiągi

Inżynierowie Mazdy zawsze dokładali starań, by kierowca mógł czerpać przyjemność z prowadzenia zaprojektowanych przez nich samochodów. CX-60 została utrzymana w duchu Jinba Ittai, co w języku japońskim oznacza jedność konia z jeźdźcem, a w przypadku auta – zespolenie kierowcy z jego pojazdem. Bezpośrednio po ruszeniu wrażenie robi kalibracja układu kierowniczego, który jest bezpośredni, komunikatywny i umiarkowanie mocno wspomagany. Strojąc zawieszenie Mazda dołożyła starań, by geometria i nastawy nie powodowały nieprzyjemnego galopowania na nierównościach czy przechyłów nadwozia na szybciej pokonywanych zakrętach – pomaga w tym system Kinematic Posture Control, który poprzez przyhamowywanie wewnętrznego do zakrętu tylnego koła i odpowiednio skonstruowane zawieszenie zmniejsza przechył karoserii oraz poprawia trakcję (wewnętrzne do łuku koła nie są odciążone, więc nie nie próbują buksować).

Wkład w prowadzenie Mazdy CX-60 ma także układ napędowy. Jest wzdłużny, co dodatnio wpływa na wyważenie pojazdu, a na przyczepnej nawierzchni kieruje większość mocy na tył, by w razie problemów z trakcją zmienić rozkład mocy do 50:50. Dzieje się to w każdym trybie jazdy – silniki spalinowy oraz elektryczny znajdują się bowiem przed skrzynią biegów, z której wychodzą wały rozprowadzające moment na obie osie. Nawet przy w pełni rozładowanym akumulatorze trakcyjnym lub jeździe w trybie elektrycznym Mazda zapewni maksymalną trakcję. W przypadku hybryd plug-in nie jest to oczywiste, bo napęd na tylną czy przednią oś bywa w nich być realizowany tylko przez silnik elektryczny, który nie jest połączony wałem z jednostką spalinową. Przechodzenie z napędu elektrycznego na spalinowy przebiega płynnie, ale przy mocnym wciśnięciu gazu przy niewielkich prędkościach testowany samochód potrafił czasem szarpnąć.

Kierowców planujących holowanie przyczep ucieszy też informacja, że ich masa może sięgać 2500 kg, a jednym z trybów jazdy jest przewidziany dla przyczep Towing (zalecany także w przypadku mocnego obciążenia auta czy przewozu rowerów). Dostępne są też programy EV (jazda wyłącznie „na prądzie”), Normal, Sport (aktywizacja silnika spalinowego, ostrzejsza reakcja na gaz, szybsze zmiany biegów) oraz Off-Road – planując zjechanie z utartych szlaków trzeba jedynie pamiętać, że prześwit to przeciętne 170-175 mm.

Mazda CX-60 e-SkyActiv PHEV 8AT AWD – nadwozie i wnętrze

Tylnonapędowa architektura płyty podwoziowej umożliwiła nakreślenie SUV-a o atrakcyjnej sylwetce – z długą maską oraz zwartym tyłem z krótkim zwisem. Pas przedni został zdominowany przez dużą atrapę chłodnicy. Diodowe reflektory są niewielkie, ale mają efektowne przedłużenie w postaci świecących pasów, które wcinają się grill. Wbrew aktualnej modzie nadwozie Mazdy CX-60, utrzymane w rozwijanej od 2012 r. konwencji Kodo – Dusza Ruchu, jest pozbawione ostrych załamań. Mazda wychodzi bowiem z założenia, że samochody z duszą mogą zostać stworzone wyłącznie przez ludzkie ręce. Dlatego bryła auta została wymodelowana przez japońskich artystów w glinie. Efektowne kształty karoserii można uwypuklić zamawiając auto we „flagowym” kolorze Mazdy, czyli Soul Red Crystal. Dzięki trójwarstwowej strukturze ma on o 20% większe nasycenie barwy. W CX-60 dołączył do niego nowy metalizowany lakier z palety premium – Rhodium White.

Z kolei we wnętrzu postawiono na minimalizm. Punktem wyjścia była japońska koncepcja Ma, doceniająca piękno pustych przestrzeni. Co jednak istotne, Mazda uniknęła skrajności. W minimalistycznym kokpicie nie zabrakło miejsca na przełączniki i pokrętła, które sprawiają, że obsługa samochodu jest prosta i intuicyjna. Udostępnione do pierwszych jazda samochody miały ciemne wnętrza z dekorami imitującymi aluminium. Dla topowej wersji Takumi przewidziano tapicerkę z białej skóry Nappa oraz wykończenie fragmentów boczków drzwiowych i deski rozdzielczej tkaniną o fakturze nawiązującej do kimona.

Sposób prezentowania informacji na 12,3-calowym panelu wskaźników można personalizować. Taką samą przekątną ma również centralny wyświetlacz systemu multimedialnego, który obsługuje się wygodnym pokrętłem na konsoli środkowej. Kto nie chce korzystać z fabrycznej nawigacji, może uruchomić swoją ulubioną aplikację. Auto obsługuje bezprzewodowe Apple CarPlay oraz Android Auto. Alternatywą dla seryjnego nagłośnienia jest system firmowany przez Bose, który poza dwunastoma głośnikami i technologią dźwięku przestrzennego ma funkcję kompensacji szumów.

To nie koniec technicznych nowinek. W jednej z zakładek systemu multimedialnego można znaleźć funkcję ustawiania fotela, kierownicy czy lusterek w zależności od wzrostu kierowcy. Działa, choć w naszym przypadku konieczna była lekka korekta kąta nachylenia oparcia, by móc zgiąć nadgarstek dłoni położonej na szczycie wieńca kierownicy. Dla CX-60 przewidziano aż trzykrotnie większy wyświetlacz head-up niż do modelu CX-30. Wrażenie robi nie tylko jego rozmiar. Wyświetlane symbole czy wskazania nawigacji mają wysoką rozdzielczość i mocno nasycone kolory.

Wrażenie robi także szerokość wnętrza. Na środkowym podłokietniku dwie osoby mogą oprzeć ręce i wciąż się nimi nie trącać. Znajdujący się piętro niżej schowek również nie rozczarowuje pojemnością. Bagażnik mieszczący 570-1726 litrów nie ucierpiał na hybrydyzacji. Auto jest na tyle duże, że miejsca na akumulator nie trzeba było szukać pod podłogą kufra.

Pakiet ogniw osadzono w centrum samochodu, pod fotelami, co korzystnie wpłynęło na wyważenie i położenie środka ciężkości. Podczas jazdy czuć, że ważące blisko 2 tony CX-60 nie jest tak zwinne, jak mniejsze modele Mazdy, ale raczej nie będzie to istotnym problemem dla potencjalnego nabywcy, który nie liczy, że SUV o długości 4745 mm będzie pogromcą zakrętów. Kto chciałby cieszyć się możliwie wysokim komfortem jazdy, a być może także obniżyć szum opon podczas jazdy po zniszczonym asfalcie, powinien wziąć pod uwagę zakup auta na bazowych, 18-calowych kołach. Efektowne, 20-calowe przekazują sporo sygnałów o stanie nawierzchni. Co jednak istotne, nawet na dużych nierównościach, zawieszenie nie ma tendencji do nieprzyjemnego dobijania czy wpadanie w galopowanie.

Mazda CX-60 e-SkyActiv PHEV 8AT AWD – podsumowanie

Mazda dołożyła starań, by CX-60 mogła rywalizować z najlepszymi w segmencie średnich SUV-ów – i to nie tylko popularnych, ale także wyżej pozycjonowanych. Japoński debiutant przekonuje wyglądem, właściwościami jezdnymi oraz dopracowanym napędem i układem jezdnym. Cena, mimo że wysoka, na tle innych aut przestaje szokować. Co ważne, dużą część zainwestowanej kwoty uda się odzyskać przy odsprzedaży samochodu, bo Mazdy wolno tracą na wartości. Nie bez znaczenia jest też dostępność samochodów – polski oddział firmy ma jeszcze możliwość przyjęcia zamówień na auta, które zostaną dostarczone w bieżącym roku. W pierwszej kolejności CX-60 trafią do Niemiec i Skandynawii. Pierwsza zamówiona w Polsce transza egzemplarzy powinna zostać dostarczona klientom na przełomie września i października.

Jeżeli kolejne duże modele oparte o płytę Skyactiv Multi-Solution Scalable Architecture będą równie udane, Mazda jest na dobrej drodze, by do 2030 r. stać się pierwszą z nieeuropejskich marek premium. Czy Mazda jest premium? Oczywiście zdania będą podzielone. Warto jednak dodać, że w drugiej połowie bieżącego roku zadebiutuje CX-60 napędzane sześciocylindrowym, rzędowym dieslem 3.3 e-SkyActive D (w słabszej wersji z napędem na tył), a w 2023 r. ofertę domknie benzynowa, trzylitrowa „szóstka” e-SkyActiv X. Takie jednostki w świecie współczesnej motoryzacji stają się coraz rzadsze.

Mazda CX-60 e-SkyActiv PHEV 8AT AWD – dane techniczne, osiągi, zużycie paliwa

Silnik benzynowy (R4, 16V, 2488 cm³) + silnik elektryczny, moc systemowa 327 KM, moment obrotowy 500 Nm, prędkość maksymalna 200 km/h, średnie zużycie paliwa 1,5 l/100 km (WLTP)

Mazda CX-60 e-SkyActiv PHEV 8AT AWD – galeria

Mazda CX-60 - pierwsza jazda

1 z 16