Kierowców samochodów często denerwują rowerzyści jadący obok siebie na ulicy. Czy robią to zgodnie z prawem? Sprawdźmy, co mówią przepisy.
Rosnąca liczba często niefortunnie wytyczonych ścieżek rowerowych zmusza kierowców aut do wnikliwego obserwowania otoczenia pod kątem obecności rowerzystów. W odróżnieniu od pieszych, pojawiają się oni przeważnie „znienacka” i warunki nie zawsze pozwalają na ich dostrzeżenie w porę – zwłaszcza że niektórzy cykliści nie kwapią się np. do zmniejszenia prędkości podczas przejazdu na drodze rowerowej wytyczonej obok przejścia dla pieszych. Inną kwestią trudną do zrozumienia przez kierowców jest jazda dwóch rowerów na ulicy obok siebie. Wskutek o wiele niższej prędkości, z jaką poruszają się cykliści, kierowca musi mocno zwolnić i poczekać, aż w pełni zwolni się pas ruchu z naprzeciwka i dopiero wtedy rozpocząć wyprzedzanie rowerów. Czy rowerzyści mogą jechać obok siebie na drodze? Przyjrzyjmy się temu zagadnieniu.
Jazda rowerzystów obok siebie – co o tym mówią przepisy?
Ku niezadowoleniu kierującym samochodami, przepisy dopuszczają jazdę dwóch rowerzystów obok siebie na ulicy. Cykliści nie mogą jednak czuć się w tej kwestii bezkarni, ponieważ jeździć obok siebie mogą jedynie po spełnieniu kilku wymogów. Najpierw jednak zobaczmy, co na ten temat mówi ustawa Prawo o ruchu drogowym, a konkretnie art. 33 pkt 3.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
„3. Kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub motorowerem zabrania się:
- jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, z zastrzeżeniem ust. 3a;
- jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach;
- czepiania się pojazdów”.
W teorii do tego momentu jazda dwóch rowerów obok siebie na ulicy jest zabroniona. Wspomniany wyjątek (pkt 3a) brzmi jednak następująco:
„3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego”.
Czy rowerzyści mogą jechać obok siebie?
Wobec tego faktu, finalnie jazda dwóch rowerzystów obok siebie jest dozwolona przez przepisy. Zapis dopuszczający jazdę dwóch rowerów obok siebie jest jednak na tyle nieprecyzyjny, że nie sposób jednoznacznie stwierdzić, kiedy rowerzyści mogą, a kiedy nie mogą jechać obok siebie. Kluczowy jest tu zdrowy rozsądek od strony cyklistów. Jeśli są zmuszeni do jazdy ulicą (obok nie ma wyznaczonych dróg dla rowerów lub dróg dla pieszych i rowerów), muszą we własnym zakresie rozeznać się, kiedy jadąc obok siebie utrudnią jazdę kierującym autami. Nie powinni tego robić na ruchliwych i wąskich drogach, a także w miejscach, gdzie na kierowcę oddziałuje wiele „bodźców” (jest pełno skrzyżowań, znaków, przejść dla pieszych itp.). W dobrym guście byłoby też wstrzymanie się od jazdy obok siebie na drogach, na których panują trudne warunki do wyprzedzenia cyklistów.
Jazda rowerzystów obok siebie. Kiedy można tak jechać?
Cykliści mogą rozważyć jazdę obok siebie na drogach o niskim natężeniu ruchu – czyli np. przebiegających przez wsie lub tereny zlokalizowane z daleka od miast. Nie powinni jednak nadużywać tego przywileju, gdy droga, po której jadą, jest na tyle wąska, że wyprzedzenie dwóch rowerów jadących obok siebie stanie się trudne do wykonania. Muszą też mieć na uwadze fakt, że poza obszarem zabudowanym kierowcy poruszają się z większą prędkością i mogą mieć mniej czasu na reakcję, gdy zauważą jadące rowery.
Zarówno w przypadku kierowców, jak i rowerzystów zaleca się, by niezależnie od sytuacji okazywać sobie życzliwość i zadbać o to, by poruszanie się po drogach nikomu nie utrudniało „życia”. Kierowcy, widząc jadące obok siebie rowery, mogą np. krótkim sygnałem dźwiękowym dać znać, że widzą rowerzystów i chcą ich wyprzedzić. Wtedy jeden z cyklistów powinien zjechać za lub przed drugiego i dać kierującemu więcej przestrzeni do wyprzedzenia. Nie można jednak przesadzać z trąbieniem, by nie wywołać nerwowej sytuacji. Kluczowe jest tym samym wzajemne zrozumienie obydwu stron. Nie powinno być to trudne, gdyż wielu rowerzystów jeździ samochodami, a kierowcy także od czasu do czasu wsiadają na rowery (choćby rekreacyjnie).
Polecamy również:
