Pod maskę prezentowanego BMW E36 Compact trafił potężny, 5,6-litrowy silnik V12. Niedawno auto trafiło na sprzedaż. Dowiedz się więcej o tym nietuzinkowym projekcie.
Produkcję BMW E36 rozpoczęto w 1990 roku, a wersję Compact wprowadzono na rynek nieco później, w 1994 r. Była ona o ok. 20 cm krótsza od podstawowego sedana i posiadała inaczej zaprojektowany tył pojazdu. Pomimo kontrowersyjnego wyglądu model do dziś posiada rzeszę fanów, choć nie jest tak pożądany na rynku wtórnym jak chociażby dwudrzwiowe coupe. Paleta silników E36 była zróżnicowana, jednak oryginalnie pod maskę bawarskiego kompakta co najwyżej jednostki sześciocylindrowe. To właśnie dlatego prezentowany egzemplarz jest tak wyjątkowy.
Serce wystawionego obecnie na sprzedaż w Norwegii BMW serii 3 stanowi silnik V12 o pojemności 5,6-litra, który trafił do auta wprost z modelu 850 CSi. Jak tłumaczy sam twórca projektu, ideą przedsięwzięcia było umieszczenie największego silnika BMW, jaki tylko uda się znaleźć, w najmniejszym dostępnym wówczas modelu producenta z Bawarii. Co ciekawe, sztuka ta udała się bez poważniejszych przeróbek zarówno mechanicznych, jak i blacharskich. Widlasta „dwunastka” zastąpiła oryginalnie występującą w egzemplarzu jednostkę czterocylindrową około 16 lat temu. Silnik powiązany jest z ręczną skrzynią biegów, a cała moc 400 KM trafia na tylną oś samochodu.
Prezentowane auto wyróżnia się również wizualnie, a to dzięki licznym elementom zapożyczonym z wersji M3, takim jak zderzaki czy repliki felg Hartge. Z M3 E36 pochodzi ponadto obniżone zawieszenie oraz niemal całe wyposażenie wnętrza, włącznie z fotelami, zegarami i kokpitem.
Przebieg samochodu to 104 000 km, a jego stan wydaje się być bardzo dobry – można założyć, że wieloletni właściciel dbał o swoje „dzieło”. Teraz ten nietuzinkowy projekt ma szansę trafić w nowe ręce. Samochód został wystawiony na sprzedaż w norweskiej miejscowości Skien, a sprzedawca określił cenę wywoławczą na 299 000 koron norweskich, czyli ok. 138 000 zł.