Używana Mazda 3 III (BM/BN; 2013-2019) – opinie, dane techniczne, typowe usterki

Według filozofii Mazdy nowoczesność polega na udoskonalaniu sprawdzonych rozwiązań. Czy trzecia generacja „Trójki” to samochód bezawaryjny? Oto opinie o Maździe 3 III (BM/BN).

Patrząc na gamę silnikową Mazdy 3 III trudno pojąć, że pochodzi ona z samochodu wprowadzonego do produkcji w 2013 r. Większość zajmują w niej konstrukcje 2-litrowe, co nie było takie oczywiste nawet w kompaktach mających już ponad 20 lat. Tymczasem trzonem oferty Mazdy 3 III pozostają benzynowe odmiany 2.0 i turbodiesle o pojemności 2.2. Nie wyróżniają ich nadzwyczajne parametry, bowiem rozwijają od 120 do 165 KM – tyle bez problemu uzyskuje się z pojemności poniżej 1.5 po dodaniu turbosprężarki. W przypadku Mazdy zabieg zwany rightsizingiem, czyli trzymania się większych i niezbyt wysilonych silników, jest jak najbardziej zamierzony. W nomenklaturze japońskiego producenta nazywa się on SkyActiv. Odnosi się przede wszystkim do nieustannego rozwijania jednostek wolnossących pod kątem wydajności i ekonomicznego charakteru (poprzez m.in. modyfikacje stopnia sprężania i komory spalania), ale też do redukcji masy samochodu wyposażonego w opływowe nadwozie. W efekcie nowoczesne Mazdy rzeczywiście niewiele palą, wymagają też obrania innej charakterystyki jazdy niż w turbodoładowanych silnikach o małej pojemności. W opisywanym wcieleniu „Trójki” zabrakło przyspieszającej bicie serca odmiany MPS, zachowano jednak eleganckiego sedana z bagażnikiem o pojemności 419 l.

Nowa Mazda 3 (2020) – opis wersji i cennik

Zupełnie odmienna strategia projektowania samochodów wyróżnia Mazdę na tle konkurencji i po latach zyskuje w oczach użytkowników. Po czym to poznać? Po skromnej utracie wartości, bowiem do dzisiaj trudno znaleźć sensowną Mazdę 3 III za mniej niż 40 tys. zł. Warto zatem zaufać technologii SkyActiv na dłuższą metę? Poznajmy opinie właścicieli Mazd, w większości tych odbierających je z salonów.

Używana Mazda 3 III – wnętrze

Maździe udało się znaleźć złoty środek pomiędzy tradycyjną a innowacyjną formą kokpitu z lekką domieszką sportowych akcentów. Uwagę zwraca nietypowy zestaw zegarów, który nieco „kuleje” czytelnością, głównie za sprawą mikroskopijnych skrajnych wskaźników (obrotomierza i komputera pokładowego). Mazda przewidziała dotykową obsługę wyświetlacza górującego nad resztą deski, z tym że możliwe jest to wyłącznie na postoju. Podczas jazdy muszą wystarczyć przyciski na kierownicy oraz pokrętło obok hamulca ręcznego, przypominające te stosowane w BMW. Grafika i intuicyjność obsługi multimediów zasługują na uznanie, podobnie jak użyte do wykończenia materiały. W tej dziedzinie Mazda nieśmiało aspiruje w kierunku premium, choć trochę jej jeszcze do tego brakuje.

Mazda 3 bez wątpienia mieści się w gronie najdłuższych samochodów kompaktowych: 447 cm to o ok. 15-20 cm więcej od typowej wartości w tej klasie. Jeśli dodamy do tego rozstaw osi zarezerwowany dotychczas dla aut klasy średniej (270 cm), otrzymamy receptę na samochód przestronny w środku. I rzeczywiście, w Maździe nie można narzekać na ciasnotę, chyba że na głowy, gdy miejsce zajmą osoby w wyższym pułapie wzrostu. Japoński kompakt rekompensuje ten fakt komfortowymi i nieźle wyprofilowanymi fotelami oraz często spotykanym podłokietnikiem. Z tyłu nie udało się uniknąć poprowadzenia przez środek tunelu, ale na szczęście nie zabiera on znacznej przestrzeni na stopy. Panują tam jednak lekko klaustrofobiczne warunki z uwagi na skąpe przeszklenie karoserii. Bagażniki „Trójki” wydają się optymalne jak na ten segment, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę hatchbacka (364-1250 l). Sedan mógłby zmieścić więcej (419 l), w dodatku prowadzi do niego bardzo wąski otwór załadunkowy.

Używana Mazda 3 III – silniki

W tej generacji Mazdy 3 stosowano 4 silniki, łącznie w 5 wersjach mocy. Benzynowe nie mają turbosprężarki, zastosowano jednak bezpośredni wtrysk paliwa, rozrząd zaś oparto na łańcuchu. Składają się na 100-konnego 1.5 SkyActiv-G oraz 2.0 SkyActiv-G rozwijającego 120 KM lub 165 KM. W teorii nie robią większego wrażenia, w praktyce to dość elastyczne i mało zachłanne na paliwo silniki. Wszystko dzięki licznym modyfikacjom wchodzących w skład konwencji SkyActiv, czyli zwiększenia w nich stopnia sprężania, modernizacji kolektora wydechowego i wprowadzenia zmiennych faz rozrządu. W efekcie już bazowemu 1.5 wystarczy mniej niż 11 s, by osiągnąć 100 km/h, 120-konny 2.0 potrafi z kolei zadowolić się ok. 7 l/100 km przy codziennej jeździe w cyklu mieszanym. Technologia SkyActiv trafiła również do wersji wysokoprężnych, z tym że w nich odnosiła się w dużej mierze do maksymalnego obniżenia stopnia sprężania. Początkowo klienci skazani byli na wersję 2.2 SkyActiv-D (150 KM) wykorzystującą nietypowy układ biturbo: jedna turbosprężarka wspomaga drugą przy zwiększeniu obciążenia silnika. W 2016 r. do oferty dołączył uproszczony (z jednym turbo), bazowy 1.5 SkyActiv-D (105 KM). Obydwa diesle opcjonalnie łączyły się ze skrzynią automatyczną, podczas gdy zwolennicy aut benzynowych musieli w jej przypadku postawić na 2.0/120 KM. Wszystkie ręczne przekładnie otrzymały 6 biegów. Napędu 4×4 nie oferowano.

Używana Mazda 3 III – opinie użytkowników

Używana Mazda 3 III – awaryjność, typowe usterki

Po młodym, japońskim samochodzie niemal każdy oczekuje znikomej awaryjności. Jak na razie Mazda wywiązuje się z tego zadania, sporadycznie irytując jedynie drobnymi przypadłościami. Zestaw wskaźników czasami pokazuje „choinkę”, która znika po… gruntownym naładowaniu akumulatora. Niewielkie naleciałości na lakierze to standard w wielu nowych autach. Kupując Mazdę warto doinwestować w detailing i porządne zabezpieczenie powłoki. Tak samo z podwoziem pod kątem korozji: do tej pory zdołała osiąść jedynie na śrubach, ale nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Niską trwałość prezentują przednie tarcze hamulcowe (wymieniano je jeszcze przed przekroczeniem 30 tys. km). Z silników co najwyżej wycieka olej (spod pokrywy zaworów). Wyjątek tyczy się pierwszych partii diesli 2.2 (do 2014 r.), w których ponownie wrócił problem wycierających się wałków rozrządu. Na tle felernych turbodiesli z poprzedniczki sytuacja i tak uległa znacznej poprawie.

Używana Mazda 3 III – gdzie jest nr VIN?

Numer VIN wybito na podłodze w okolicach przedniego fotela pasażera. Znajduje się on też na naklejce na słupku bocznym prawym oraz w obudowie deski rozdzielczej z lewej strony.

Używana Mazda 3 III – sytuacja rynkowa

Na Mazdę 3 III (BM/BN) należy przygotować minimum 36 tys. zł, ale znacznie większy wybór da dopiero kwota przekraczająca 40 tys. zł. Typowy budżet na ten samochód wciąż opiera na okolice 50 tys. zł, z czego większość aut pochodzi z polskich salonów i rzadko przejechała więcej niż 80 tys. km. Ostatnie roczniki podchodzą nawet pod 80 tys. zł. Najłatwiej kupić benzynowego hatchbacka: sedany i diesle stanowią rynkowy margines.

Używana Mazda 3 III – podsumowanie

Technika Mazdy w praktyce zdaje egzamin: jej silniki są oszczędne i wystarczająco dynamiczne, chociaż trzeba się nauczyć w pełni wykorzystywać ich potencjał. Poza tym to obszerny w środku, nieźle wykonany i przykuwający uwagę kompakt, rzadko pełniący w przeszłości rolę samochodu firmowego. Wolno topniejące ceny Mazd działają jak magnes na złodziei, stąd warto dopłacić do ubezpieczenia AC.

Przeczytaj również opinie o innych używanych Mazdach:

Używana Mazda 2 II (2007-2014) – opinie

Używana Mazda 3 II (BL; 2009-2013) – opinie

Używana Mazda 6 II (GH; 2007-2012) – opinie

Używana Mazda 6 III (GJ/GL; od 2012 r.) – opinie

Używana Mazda 5 I (2005-2010) – opinie

Używana Mazda MX-5 III (NC; 2005-2015) – opinie

Używana Mazda CX-3 (od 2015 r.) – opinie

Używana Mazda CX-5 I (2012-2017) – opinie

Używana Mazda CX-7 (2007-2012) – opinie

Używana Mazda CX-9 (2006-2016) – opinie

Używana Mazda 3 III – galeria