Mazda CX-7 trafi w gusta konkretnych grup odbiorców. Komu rekomendujemy ten model z drugiej ręki? Oto opinie o używanej Maździe CX-7.
Mazda nie od dziś podąża własnymi ścieżkami w dziedzinie projektowania aut. W pierwszej dekadzie XXI wieku miała własny przepis na usportowionego SUV-a. Podczas gdy pojawiały się już pierwsze uterenowione samochody z nadwoziem coupe (np. debiutujące w 2008 roku BMW X6), Mazda już rok wcześniej zaprezentowała model CX-7. Wyróżniało go niezwykle lekko „narysowane” nadwozie bez gwałtownie opadającego w tylnej części dachu, ale za to z uwydatnionymi nadkolami kryjącymi koła z dużymi felgami (nawet 19-calowymi). Mazda CX-7 była sportowym SUV-em nie tylko z wyglądu. O dobre prowadzenie dbało tylne zawieszenie wielowahaczowe i seryjny na rynku europejskim napęd na 4 koła (tylko w USA oferowano odmianę przednionapędową). Producent nie poszedł na kompromisy w kwestii silników – przez pierwsze 3 lata ten samochód można było kupić tylko z potężną, 260-konną jednostką benzynową. Dopiero po liftingu w 2009 roku do oferty wprowadzono turbodiesla i przy okazji poprawiono sztywność nadwozia.

Używana Mazda CX-7 – wymiary, nadwozie
Projektantom z Mazdy należą się brawa, gdyż stworzyli naprawdę ciekawe auto, które po tylu latach od debiutu wciąż przyciąga wzrok. CX-7 wyróżniają muskularne nadkola i finezyjnie „idąca” ku górze dolna linia okien. W połączeniu z niewielkimi szybami i mocnym nachyleniem przednich słupków tworzy ona lekką sylwetkę, skutecznie maskującą rzeczywiste wymiary samochodu. Nie jest on bowiem mały (4,68 m długości) i przy okazji odznacza się pokaźną szerokością (1,87 m) oraz wysokością (1,65 m). Przy takich rozmiarach karoserii spokojnie dałoby radę wygospodarować większy rozstaw osi: w Maździe CX-7 wynosi on 2,75 m. W efekcie kół nie porozstawiano po rantach karoserii, co ma też odzwierciedlenie pod kątem przestrzeni w środku. Auto nabrało jeszcze więcej wyrazu po przeprowadzonej w 2009 roku modernizacji wizualnej. Pojawił się wtedy m.in. przeprojektowany zderzak z chromowanymi wstawkami.

Używana Mazda CX-7 – wnętrze, bagażnik
Mazda przyłożyła się także do designu kokpitu CX-7. Deska nieźle łączy tradycyjne formy obsługi z nowoczesnym, nieco sportowym klimatem. Uwagę zwracają umieszczone w tubach zegary ze wskazówkami startującymi z pozycji pionowej. W górnej części deski pomysłowo wkomponowano jednokolorowy wyświetlacz przekazujący najważniejsze dane z radia i klimatyzacji. Po liftingu ten fragment nieco rozszerzono, by zmieścił się nowy, większy ekran z kolorami. Wiek tej konstrukcji zdradza konsola środkowa z mnóstwem przycisków, ale na szczęście rozmieszczono je intuicyjnie. Na plus należy zaliczyć dobrze leżący w dłoni krótki lewarek skrzyni biegów. Są niezbędne uchwyty na napoje i schowki, choć na tle konkurentów Mazda nie imponuje pod kątem ich liczby. Przyzwoicie przedstawia się jakość materiałów wykończeniowych oraz ich montaż.


Tylu pozytywów nie można jednak powiedzieć o przedziale pasażerskim Mazdy CX-7. Jak na auto tej wielkości, z tyłu jest po prostu ciasno: ilość miejsca mieści się w zakresie między samochodami kompaktowymi a klasą średnią. Szczególnie skromnie prezentuje się przestrzeń na nogi i głowy w drugim rzędzie siedzeń. Z przodu jest lepiej, ale użytkownicy ganią fotele za zbyt krótkie siedzisko. Dobrze, że wszyscy podróżni mają możliwość skorzystania z podłokietników (tylny stanowi odchylany fragment siedziska). Nie imponuje też 455-litrowy bagażnik. Sporo cennego miejsca zabierają w nim wielkie nadkola i wysoko umieszczona podłoga. Za jej sprawą po złożeniu kanapy uzyskujemy jednak płaską przestrzeń o pojemności 1350 l. Oparcia da się wygodnie pochylić dźwigienkami w ściankach bagażnika.




Używana Mazda CX-7 – silniki
Mazdy CX-7 z rynku europejskiego sprzedawano tylko z dwoma silnikami. Od początku produkcji w ofercie występował turbodoładowany 2.3 MZR DISI o mocy 260 KM: posłużył on też jako źródło napędu dla Mazdy 3 MPS. Ma sporo nowatorskich wówczas rozwiązań technicznych, jak np. bezpośredni wtrysk paliwa i układ zmiennych faz rozrządu. Zestawiano go ze skrzynią ręczną (6 biegów) oraz automatyczną: w tych samochodach moc zdławiono do 244 KM celem wydłużenia kondycji przekładni. W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że do CX-7 na rynek amerykański przewidziano wolnossący silnik 2.5 (163 KM) parowany z napędem 4×4 lub tylko na przód (europejskie Mazdy zawsze mają 4×4). W 2009 roku gamę uzupełnił turbodiesel 2.2 MZR-CD o mocy 173 KM. Seryjnie montowano w nim nie tylko DPF, ale również rozbudowany układ SCR z płynem AdBlue. Na szczęście nie pokuszono się o zastosowanie nieregenerowalnych wtryskiwaczy piezoelektrycznych (są tańsze, elektromagnetyczne). Diesel w Maździe CX-7 był chętnie wybierany z uwagi na spalanie mieszczące się w granicach 8-9 l/100 km. To o wiele mniej od paliwożernego 2.3 MZR DISI, który w cyklu mieszanym potrzebuje ok. 12-13 l/100 km.


Używana Mazda CX-7 – opinie użytkowników
Zalety
„Układ jezdny perfekcyjny. Świetnie zestrojony, zarówno na kręte drogi, jak i wyboiste”
„Doskonała kultura pracy silnika 2.3. Dobra elastyczność za sprawa dużej mocy i momentu obrotowego”
„Wykończenie wnętrza porównywalne lub lepsze niż w niemieckich autach z górnej półki”
Wady
„Przednie słupki są tak dziwnie pochylone, że czasem nie widać tego, co by się chciało zobaczyć”
„Pomimo dużych rozmiarów samochód jest ciasny w środku i ma mały bagażnik, a wygoda foteli nie zachwyca”
„Jak na Mazdę przystało, auto nie ma odpowiedniego zabezpieczenia antykorozyjnego”
Używana Mazda CX-7 – awaryjność, typowe usterki
Mazdy CX-7 2.3 trapi kilka niegroźnych defektów, m.in. błędy oprogramowania sterującego (auto jeszcze więcej pali lub przerywa) lub spalanie oleju. Sporadycznie zdarzają się przypadki rozciągnięć łańcucha rozrządu. W dieslach trzeba się nastawić na nieszczelności podkładek pod wtryskiwaczami, usterki sond lambda, zaworów EGR i filtrów cząstek stałych (efekt: rozrzedzanie oleju paliwem). Użytkownicy skarżą się na niską trwałość hamulców, zwłaszcza tarcz hamulcowych (bardzo łatwo ulegają wykrzywieniu) oraz tylnych piast. Po tylu latach o porządny detailing z reguły domaga się lakier karoseryjny. Można już mówić o realnym problemie z korozją – nie tylko na podwoziu, ale i elementach nadwozia. Inny defekt to listwa pod tylnym zderzakiem. Zamontowano ją zbyt blisko wydechu, wskutek czego zniekształca się lub wręcz stapia.

Używana Mazda CX-7 – gdzie jest nr VIN?
Numer VIN odczytamy z okolic podłogi pod fotelem pasażera.
Używana Mazda CX-7 – sytuacja rynkowa, ceny
Budżet 15-25 tys. zł pozwoli na zakup Mazdy CX-7 z przebiegiem powyżej 200 tys. km – głównie benzynowej. Za 25-35 tys. zł wystawiane są też diesle oraz auta poliftowe. Ostatnie roczniki kosztują maksymalnie 40 tys. zł. Udział aut benzynowych i diesli wynosi „pół na pół”. Spośród tych pierwszych można znaleźć pojedyncze sztuki amerykańskich 2.5. Tylko kilka aut w ofercie ma skrzynię automatyczną.


Używana Mazda CX-7 – podsumowanie
Mazda CX-7 to bez wątpienia ciekawy SUV, a na pewno wyróżniający się w tym licznie obsadzonym segmencie. Warto go kupić z uwagi na wciąż atrakcyjny wygląd, niezłe trzymanie wartości i dobre właściwości jezdne. Powinni go sobie odpuścić osoby liczące na niewielkie wydatki na paliwo oraz poszukujący auta dla rodziny – CX-7 trochę odstaje od konkurentów pod kątem ilości miejsca w środku.
Polecamy inne nasze artykuły o używanych Mazdach:
Używana Mazda CX-5 I (2012-2017) – opinie użytkowników
Używana Mazda 5 I (2005-2010) – opinie użytkowników
Dł./szer./wys. | 468-470/187/165 cm |
Rozstaw osi | 275 cm |
Pojemność bagażnika | 455-1350 l |
Silnik | 2.3 MZR DISI | 2.5 | 2.2 MZR-CD |
---|---|---|---|
Pojemność | 2261 cm³ | 2488 cm³ | 2184 cm³ |
Paliwo | benz., turbo | benz. | turbodiesel |
Maks. moc | 260 KM | 163 KM | 173 KM |
Maks. moment | 380 Nm | 218 Nm | 400 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,0 s | 9,9 s | 11,3 s |
Prędkość maks. | 210 km/h | 190 km/h | 200 km/h |
Śr. zużycie paliwa | 10,2 l/100 km | 10,1 l/100 km | 7,5 l/100 km |
Używana Mazda CX-7 – galeria











