Tesla w ogniu krytyki Euro NCAP. Chodzi o Autopilota

5 października 2020

Eksperci Euro NCAP sprawdzili działanie systemów wsparcia kierowcy w 10 modelach. Zaawansowany Autopilot Tesli uzyskał słaby wynik. Sprawdź dlaczego.

Euro NCAP nie zajmuje się już tylko „rozbijaniem” samochodów. Na końcową ocenę próby zderzeniowej wpływa także m.in. wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. W ostatnim czasie eksperci z tej organizacji zaczęli dodatkowo sprawdzać funkcjonowanie systemów wspomagających kierowcę podczas jazdy autostradą. Znamy wyniki najnowszej serii testów.

Ogólne wnioski raczej nie stanowią zaskoczenia. Co do zasady, droższe auta są wyposażone w bardziej zaawansowane i lepiej działające systemy asystujące, co potwierdzają najwyższe oceny dla Audi Q8, BMW serii 3 i Mercedesa GLE oraz najniższe noty dla Peugeota 2008 i Renault Clio. Za to niespodziankę sprawił zaledwie średni rezultat uzyskany przez Teslę Model 3, która ma na pokładzie rozbudowaną funkcję Autopilot.

Na obecnym etapie rozwoju Autopilot to coś więcej niż tylko adaptacyjny tempomat. Stosowany w samochodach Tesli system pozwala doświadczyć jazdy autonomicznej na poziomie 3, co oznacza, że kierowca nie musi nawet trzymać rąk na kierownicy. I właśnie ta ostatnia cecha wzbudziła zastrzeżenia Euro NCAP.

Pod względem samego wspomagania prowadzenia Autopilot zdobył prawie maksymalną ocenę (91,7 na 100 punktów), jednak na końcowym wyniku zaważyła niska nota za zaangażowanie kierowcy w jazdę (36,5 na 100 punktów). Eksperci zauważyli, że Tesla w ograniczonym stopniu monitoruje poziom uwagi kierującego i przekazuje mu niewiele informacji (w komentarzu do badania wytknięto m.in. brak wyświetlacza HUD na przedniej szybie). Pełny raport można znaleźć tutaj.

Zaawansowanie systemów wsparcia paradoksalnie staje się ich główną wadą, ponieważ usypia naszą czujność. Nie raz już czytaliśmy o wypadkach z udziałem Tesli, która jechała z włączonym Autopilotem, podczas gdy kierowca był zajęty przeglądaniem portali społecznościowych czy oglądaniem filmu. Najistotniejsze pozostaje zachowanie zdrowego rozsądku i pamiętanie o tym, że to my odpowiadamy za prowadzenie auta, a nie komputer, który może nam pomagać, ale nie może w pełni przejąć kontroli.

Źródło: Carscoops