Wiosną przyszłego roku do sprzedaży trafi nowy Opel Astra z napędem elektrycznym. Oto, co już wiadomo na temat tego auta.
Szósta generacja kompaktowego Opla ujrzała światło dzienne w zeszłym roku i od samego początku jest oferowana z trzema rodzajami napędu – benzynowym, wysokoprężnym oraz hybrydowym typu plug-in. Wkrótce, bowiem już wiosną 2023 roku, do sprzedaży wejdzie czwarty wariant, czyli w pełni elektryczna Astra Electric. Nowa wersja będzie dostępna zarówno jako hatchback, jak i kombi Sports Tourer.
Pod maskę napędzanej prądem Astry trafił silnik elektryczny, który generuje 156 KM i 270 Nm. W momencie debiutu będzie to zatem nie tylko najmocniejszy „elektryk” w gamie Opla, ale także najszybszy – jego prędkość maksymalna to 170 km/h. Producent zapewnia ponadto, że pomimo większej masy własnej w porównaniu ze spalinowymi odmianami, nowa Astra Electric zachowała świetne właściwości jezdne, a przy tym dostarcza dużo przyjemności z lokalnie bezemisyjnej jazdy.
Energia potrzebna do zasilenia tego napędu jest magazynowana w litowo-jonowym akumulatorze o pojemności 54 kWh, który składa się ze 102 ogniw podzielonych na 17 modułów. Bateria została zamontowana w podwoziu, dzięki czemu nie ogranicza przestronności kabiny ani pojemności bagażnika. W modelu Astra Sports Tourer Electric kufer oferuje identyczne możliwości transportowe, co hybryda plug-in – 516-1553 l.
Według zapowiedzi nowy Opel Astra Electric będzie mógł przejechać do 416 km na jednym ładowaniu, odznaczając się wyjątkowo niskim zużyciem prądu – tylko 12,7 kWh/100 km. Co ważne, ponowne uzupełnienie „elektronów” nie zajmie zbyt wiele czasu. Dzięki przystosowaniu do szybkiego ładowania z mocą 100 kW „tankowanie” baterii do 80% pojemności trwa ok. 30 minut. Do wyposażenia seryjnego należy też trójfazowa ładowarka pokładowa 11 kW.
Sprawdź ceny pozostałych wersji Opla Astra:
