Dla wielu kierowców punkty karne są znacznie większą konsekwencją wykroczenia od mandatu. Warto wiedzieć, że punkty można otrzymać zaocznie – z tytułu nagrań oraz zdjęć dokumentujących wykroczenia.
Polski system karania kierowców za wykroczenia drogowe przypisuje do większości występków mandaty i punkty karne. Jeżeli kierujący regularnie łamie prawo, może spodziewać się „kumulacji”, która nastąpi po ustaleniu jego tożsamości.
Jednym z najskuteczniejszych narzędzi do wyłapywania drogowych piratów od kilku lat są skrzynki mailowe „Stop agresji drogowej”. Na adresy wojewódzkich wydziałów „drogówki” każdy może przesłać do funkcjonariuszy zarejestrowane wykroczenie drogowe. Liczba zgłoszeń systematycznie rośnie – z roku na rok spada pobłażliwość dla niebezpiecznych sytuacji, a coraz więcej kierujących ma w aucie kamery, które mogą służyć do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia drogowego, ale również poinformowania służb o niebezpiecznych zajściach.
Przekonał się o tym 35-letni mieszkaniec powiatu opatowskiego. Pod koniec listopada ubiegłego roku na adres skrzynki mailowej „Stop agresji drogowej” wpłynęło kilkadziesiąt nagrań dokumentujących wykroczenia kierowcy Volvo. Jak ustalili policjanci, kierujący we wrześniu i październiku 2019 roku popełnił ponad 70 wykroczeń drogowych na ulicach gminy Ożarów.
Redakcja poleca: Jak negocjować z policjantem przy popełnieniu wykroczenia?
Najczęstszym wykroczeniem popełnianym przez 35-latka było niestosowanie się do znaków drogowych, zarówno pionowych jak i poziomych. Pracujący nad sprawą mundurowi naliczyli mężczyźnie 259 punktów karnych. Cały materiał dowodowy trafił do sądu, który orzekł karę grzywny oraz wniosek o sprawdzenie kwalifikacji, co oznacza, że pirat będzie musiał stawić się w WORD i zdać egzamin sprawdzający. W przypadku negatywnego wyniku straci prawo jazdy.
