Jeżdżąc po wybrzeżu Norwegii trudno uniknąć korzystania z promów. Warto wiedzieć, że nie są one bezpłatne, a do regulacji płatności warto dokonać rejestracji w elektronicznym systemie.
Malownicza Norwegia jest celem wielu wakacyjnych podróży. Niestety nie będzie to tania podróż. W Norwegii paliwo jest drogie, a do tego trzeba płacić za wybrane drogi, tunele oraz promy. W przypadku ostatnich z wymienionych sytuacja uległa zmianie. Kto był w Norwegii kilka lat temu, może być zaskoczony, że pracownicy wielu promów nie pobierają opłat terminalami płatniczymi – nawet jeżeli o to poprosimy.
Nie oznacza to, że promy stały się darmowe! Obsługa promu fotografuje tablice rejestracyjne pojazdów. Informacja o odbytej przeprawie trafia do elektronicznego systemu, a rachunki czekają na uregulowanie. Kierowca może dokonać płatności na kilka sposobów.
Dla osoby, która jednorazowo lub sporadycznie wybiera się do Norwegii, najlepszym rozwiązaniem jest płatność za promy za pomocą strony Ferrypay.no. Rejestracja na niej jest bardzo prosta. Jej istotnym krokiem jest bezbłędne podanie numeru rejestracyjnego naszego pojazdu oraz okresu, w którym chcemy regulować płatności. Po podaniu danych karty kredytowej cały proces płatności za promy odbywa się automatycznie. Powiadomienie o dokonanych płatnościach za promy w Norwegii otrzymamy mailem.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Lista promów, z których korzystaliśmy, z kilkudniowym opóźnieniem pojawia się na stronie (w zakładce Ferry Tickets). Z kolei w Receipts można przejrzeć rachunki automatycznie już opłacone przeprawy promowe.
Co istotne – jeżeli wjedziemy na prom bez rejestracji na stronie, nasza tablica zostanie sfotografowana, a my w trakcie przeprawy przypomnimy sobie o płatnościach – nic się nie stanie. Wystarczy zarejestrować się na stronie i poczekać, aż pojawi się tam rachunek.
Alternatywą jest skorzystanie z AutoPASS – norweskiego odpowiednika naszego ViaTOLL. Kierowca może zamówić moduł montowany za szybą. W takim przypadku może liczyć na 10% zniżki lub nawet 40-50% bonusu, jeżeli przedpłaci na konto 3000 koron. Moduł trzeba zamówić z wyprzedzeniem, a o wykorzystanie tak dużych środków podczas wakacyjnej podróży może być trudno – wiele promów kosztuje 50-150 NOK.
Można też nie zrobić nic. W takim przypadku należy spodziewać się pojawienia w skrzynce pocztowej listu z rachunkiem, który zostanie powiększony o opłatę manipulacyjną w wysokości 70 koron. Skoro nie trzeba, to szkoda tracić pieniądze. Zwłaszcza, jeżeli zamiast jednego zbiorczego rachunku otrzymamy kilka.
Czy w Norwegii za przeprawę promową można zapłacić bezpośrednio na promie? Odpowiedź brzmi – to zależy… W przypadku promu z Lofotów na stały ląd personel bez proszenia podchodzi do kierowcy z terminalem, na tańszych promach, które pokonują mniejsze odległości pracownicy przewoźnika zapytani o możliwość dokonania płatności rozkładali ręce i odsyłali na stronę internetową.
