Czy policjant może usiąść za kierownicą kontrolowanego auta?

6 października 2020

Policjanci są uprawnieni nie tylko do zatrzymywania pojazdów i sprawdzania ich stanu technicznego. W określonych przypadkach mogą zająć miejsce za ich kierownicą!

Funkcjonariusze policji mają szereg uprawnień pozwalających na skuteczne pełnienie służby – mogą m.in. sprawdzać stan trzeźwości i uprawnienia kierujących, zatrzymywać pojazdy w celu sprawdzenia ich stanu technicznego.

Redakcja poleca: Punkty karne 2020. Aktualny punktownik, czyli taryfikator punktów karnych

Zgodnie z § 11 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 5 listopada 2019 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego policjant może kierować kontrolowanym pojazdem w zakresie posiadanego uprawnienia do kierowania pojazdami, jeżeli jest to niezbędne dla:

dokonania sprawdzenia stanu technicznego pojazdu, w szczególności skuteczności działania hamulców albo sprawdzenia masy lub nacisku osi pojazdu;
sprowadzenia pojazdu w miejsce, w którym nie utrudnia on ruchu ani nie zagraża jego bezpieczeństwu, a także jeżeli pojazd został zatrzymany do kontroli w wyniku prowadzonych działań pościgowych, istnieje uzasadnione podejrzenie, że pochodzi z przestępstwa, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że znajdują się w nim osoby, które popełniły przestępstwo albo w związku z podejrzeniem, że kierujący znajduje się w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.

Warto pamiętać, że „podbity” przegląd techniczny wcale nie stanowi zabezpieczenia przed kontrolą stanu technicznego pojazdu przez funkcjonariusza. Wręcz przeciwnie – jeżeli zauważy on, że badanie techniczne zostało wykonane niedawno, a pojazd nosi liczne usterki, których pojawienie się nie jest kwestią kilku dni, można spodziewać się bardziej szczegółowej kontroli czy postępowania mającego na celu ujawnienie okoliczności wykonania przeglądu. Policjanci podkreślają jednak, że nie starają się na „na siłę” wyszukiwać wad technicznych pojazdu – nadrzędnym celem jest dbałość o bezpieczeństwo, więc na celowniku są przede wszystkim usterki, które zagrażają bezpieczeństwu ruchu.