Funkcjonariusze policji są świadkami wielu niecodziennych zdarzeń. Zdarza się, że na komendę zgłaszają się osoby, które popełniły przestępstwo. Stało się tak w Opocznie.
38-latek przyjechał do opoczyńskiej komendy policji, ponieważ chciał naprawić swój błąd. Niecałe dwie godziny wcześniej cofając swoim Saabem najprawdopodobniej zarysował inny pojazd. Nie poczuł, że doprowadził do kolizji drogowej i nieświadomy tego odjechał z miejsca zdarzenia. O możliwości spowodowania kolizji kierowca został powiadomiony przez znajomych.
Redakcja poleca: Nie ufaj systemom bezpieczeństwa w samochodach. Inaczej spowodujesz wypadek!
Kierowca szwedzkiego auta postanowił powiadomić policję o możliwości brania udziału w zdarzeniu drogowego – stanowiłoby to zabezpieczenie przed oskarżeniem o ucieczkę z miejsca wypadku.
Policjanci przeprowadzili oględziny Saaba. Stwierdzili na nim uszkodzenia, które mogły powstać w wyniku kolizji drogowej. Następnie – jak zawsze w takich sytuacjach – kierowca został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Niestety okazało się, że 38-latek jest nietrzeźwy. Badanie wykazało u mężczyzny ponad 0,76 promila alkoholu w organizmie. W takiej sytuacji pomimo szczerych intencji kierowcy, policjanci zgodnie z obowiązującymi przepisami zobowiązani byli do zatrzymania mężczyźnie prawa jazdy za kierowanie samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. Niestety to nie koniec jego problemów. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.