PoradyPoradyZabezpieczenie tapicerki za 30 zł. Czy tani impregnat jest coś warty?

Zabezpieczenie tapicerki za 30 zł. Czy tani impregnat jest coś warty?

By utrzymać tapicerkę samochodową w czystości, trzeba ją prać i co jakiś czas impregnować. Zobacz, czy tani środek do impregnacji tapicerki spełnia swoje zadanie.

Częste odkurzanie wnętrza samochodu nie uchroni go przed powstawaniem najmniej estetycznych zabrudzeń, takich jak plamy czy smugi powstałe przy kontakcie z wodą lub nieczystymi ubraniami. Gruntowne czyszczenie foteli połączone z praniem tapicerki samochodowej powinno przywrócić im dawny blask, lecz najprawdopodobniej nie na długo. By zabezpieczyć tkaninę przed niepożądanymi brudami na długi czas, warto zainwestować w impregnat do tapicerek. Nie musi być nawet dedykowany do samochodu: wystarczy uniwersalny środek, pod warunkiem że jest bezbarwny i nie wpłynie na zmianę koloru tapicerki. Aby to zweryfikować, trzeba go uprzednio przetestować na mało widocznym miejscu fotela.

Jak wyprać tapicerkę samochodową?

Nigdy się nie zabrudzi?

Impregnacja tapicerki samochodowej 02Na preparat impregnujący nie trzeba wydawać fortuny: wystarczy ok. 30-50 zł na dedykowany środek do zabezpieczania tapicerki samochodowej. Każdy z nich zmienia napięcie powierzchniowe struktury materiału i ma spowodować efekt tzw. odpychania wody. Nie dopuszcza tym samym do wchłonięcia wody (lub brudu) w pory tkaniny i przedłuża „czyste życie” tapicerki. Tak przynajmniej twierdzą producenci. Ile w tym prawdy? Postanowiliśmy sprawdzić.

 

Test preparatu impregnującego Liqui Moly

Na fotelu z jasną tapicerką przeprowadziliśmy eksperyment. Oddaliśmy go do myjni na kompleksowe czyszczenie, po czym samodzielnie zaimpregnowaliśmy. Użyliśmy do tego celu preparatu Liqui Moly za 30 zł przeznaczonego do zabezpieczania foteli, obić drzwi, a nawet materiałowych dachów kabrioletów. Fotel spryskaliśmy tylko na jednej, oddzielonej taśmą i folią części, a następnie włożyliśmy do samochodu i oddaliśmy na 3 tygodnie eksploatacji przez mechanika podróżującego głównie w roboczych ubraniach. Czy preparat za 30 zł zdołał uchronić tapicerkę przed zabrudzeniem w tak trudnych warunkach?

Impregnacja tapicerki samochodowej 06
Preparatem spryskaliśmy tylko prawą część fotela. Na połowicznie zabezpieczonym fotelu przez 3 tygodnie jeździł mechanik, głównie w brudnych ubraniach.

Niestety, nie – zaimpregnowana część fotela nosiła ślady kontaktu z brudnymi ubraniami. Porównując ją z niezabezpieczoną częścią od razu było widać różnicę: powstałe zanieczyszczenia trudno już będzie usunąć tak, by stały się niewidoczne. Środek do impregnacji przy tym rzeczywiście „odpychał” wodę (spryskanie nią tapicerki utworzyło łatwe do zmycia krople) i uchronił tkaninę przed plamą z ketchupu: wystarczyło wytrzeć ją mokrą szmatką i całkowicie zniknęła.

Podsumowanie

Zdecydowanie warto poświęcić kilkadziesiąt złotych i nawet samodzielnie zabezpieczyć tapicerkę w swoim aucie. Przy typowym użytkowaniu (w czystych ubraniach) preparat sprawi, że na długo będzie ona cieszyć przejrzystymi barwami.

Wyczyść wnętrze auta jak zawodowiec!

Impregnacja tapicerki samochodowej 01
Przed naniesieniem preparatu pamiętajmy o dokładnym odkurzeniu go i wypraniu.
Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji