Wśród oznaczeń spotykanych na drogach powszechne są zarówno znaki pionowe, jak i poziome. Które z nich mają jednak decydujący charakter w spornych sytuacjach? Wyjaśniamy przepisy.
W oznakowaniu polskich dróg stosuje się zarówno liczne znaki pionowe, jak i poziome. Do pierwszej kategorii można zaliczyć oznakowanie w postaci blaszanych tablic umieszczonych z boku drogi lub nad jezdnią, zaś do drugiej – wszelkiego rodzaju pasy, strzałki i inne symbole namalowane na nawierzchni. Zgodnie z przepisami, kierowcy są zobowiązani stosować się do obu typów znaków. Które z nich są jednak ważniejsze w sytuacji spornej?
O randze znaków pionowych i poziomych decyduje rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Zgodnie z par. 2 ust. 6 tego aktu prawnego „znaki poziome odzwierciedlające znaki pionowe ostrzegawcze lub zakazu albo dodatkowe znaki szlaków rowerowych stanowią powtórzenie zastosowanych znaków pionowych, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej”. Rolą znaków poziomych jest zatem, co do zasady, powtórne zakomunikowanie treści przekazywanej przez znaki pionowe.
Warto jednak zdawać sobie sprawę, że przepisy w żaden sposób nie określają hierarchii oznaczeń spotykanych na drogach. Wynika to z prostego faktu – prawo nie przewiduje sytuacji, w której znaki pionowe i poziome wysyłałyby sprzeczne komunikaty. Powinny one się uzupełniać i przekazywać tę samą informację na dwa różne sposoby. Choć oznakowanie namalowane na nawierzchni jezdni w większości przypadków powtarza treść znaków pionowych, to wciąż nie decyduje to o jego podrzędności lub nadrzędności.
Tym bardziej problematyczna może być dla kierowcy sytuacja, gdy treść znaków poziomych jest niezgodna z poleceniem wydawanym przez znak pionowy. Teoretycznie nie powinno mieć to miejsca, jednak w praktyce zdarza się ze względu na błędy drogowców lub zarządców dróg. Komunikaty stojące do siebie w opozycji z łatwością mogą zmylić uczestnika ruchu, który nie będzie wiedział, jak prawidłowo przejechać dany odcinek. Eksperci radzą, by w spornych momentach kierować się mimo wszystko treścią znaków pionowych. Stanowią one bowiem wyznacznik dla znaków poziomych, a zatem można przyjąć, że to na nich powinny „wzorować się” symbole wymalowane na jezdni. Jest to jednak tylko sugestia, nie posiadająca precyzyjnego usankcjonowania w świetle prawa.
Przeczytaj także:
