PoradyPoradySpóźniony lot, a utracone połączenie kolejowe lub autobusowe. Co z odszkodowaniem?

Spóźniony lot, a utracone połączenie kolejowe lub autobusowe. Co z odszkodowaniem?

W ruchu lotniczym spóźnienia nie należą do rzadkości. Mogą sprawić, że utracimy bilet na połączenie kolejowe lub autobusowe. Co zrobić w takiej sytuacji? Czy należy się odszkodowanie?

Rzadko kiedy podróż udaje się zrealizować jednym środkiem transportu. Z samolotu często przesiadamy się do pociągu, autobusu, a czasem nawet na prom czy na statek. Problem tylko z jednym ogniwem całej układanki może oznaczać dla nas spore problemy. Czy w takiej sytuacji można liczyć na pomoc przewoźnika lub odszkodowanie?

Artykuł 62 prawa przewozowego stanowi, że przewoźnik odpowiada za szkodę, jaką podróżny poniósł wskutek opóźnionego przyjazdu lub odwołania regularnie kursującego środka transportowego. Trzeba pamiętać, że ustawa reguluje przewóz osób i rzeczy, wykonywany odpłatnie na podstawie umowy, przez uprawnionych do tego przewoźników, z wyjątkiem transportu morskiego, lotniczego i konnego.

Jeżeli nasz plan podróży został zaburzony przez spóźnione połączenie lotnicze i spowoduje to, że utracimy bilet na inny środek komunikacji, znajdujemy się w innej sytuacji. Co prawda można próbować składać reklamację do linii lotniczych, ale należy spodziewać się, że w odpowiedzi przeczytamy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach połączonych C-402 /07 i C-432/07 orzekł, że pasażerom opóźnionych rejsów może przysługiwać odszkodowanie – jeżeli przybędą do miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika godzinie przylotu niezależnie od długości trasy. Jeżeli spóźnienie jest mniejsze, na odszkodowanie nie można liczyć. Przewoźnik lotniczy w odpowiedzi na reklamację zapewne podkreśli także, że nie odpowiada za koszty poniesione po dotarciu przez pasażera do miejsca docelowego.

Jeżeli rezerwujemy bilet autobusowy lub kolejowy w czasie ok. 45-60 min od planowanego lądowania samolotu, warto rozważyć wybranie taryfy umożliwiającej zwrot lub zmianę rezerwacji. Jeżeli tego nie zrobiliśmy lub kupiliśmy bezzwrotny bilet, a samolot spóźnił się na tyle, że nie zdążyliśmy na połączenie autobusowe lub kolejowe, nim kupimy kolejny bilet, zapytajmy konduktora lub kierowcy czy nie możemy dotrzeć do celu na posiadanym bilecie. Zwłaszcza, gdy dane połączenie nie jest w pełni obłożone, czasem można liczyć na przymknięcie oka.

W zupełnie sytuacji są osoby, które z powodu spóźnienia autobusu lub pociągu nie dotarły na czas na lotnisko. W takiej sytuacji mogą ubiegać się o odszkodowanie w oparciu o prawo przewozowe. Zwykle jednak lepiej zapobiegać niż leczyć – gdy pociąg lub autobus się spóźniają lub oczekują na możliwość kontynuowania jazdy na nieplanowanym postoju w trasie, warto udać się do punktu informacyjnego danej linii, kierowcy lub kierownika pociągu i ustalić dalsze kroki. Jeżeli przewoźnik kolejowy czy drogowy będzie miał do wyboru zwrot kosztów zagranicznej wycieczki dla kilku osób lub zapłacenia za taksówkę nawet do odległego miasta, raczej podejmie się zorganizowania alternatywnego transportu. Z pierwszej ręki znamy przypadek, w którym z powodu znacznego opóźnienia pociągu przewoźnik kolejowy pokrył grupie pasażerów koszty dojazdu z Warszawy do Poznania taksówką, dzięki czemu nie spóźnili się na lot.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji