W jednym z wywiadów znany polityk przyznał, że lubi szybkie i bezpieczne samochody. Sprawdź, o kogo chodzi.
W miniony czwartek Tomasz Grodzki, nowo wybrany Marszałek Senatu, był gościem Roberta Mazurka w audycji Poranna rozmowa na antenie RMF FM. Dziennikarz nawiązał w wywiadzie do oświadczenia majątkowego polityka Koalicji Obywatelskiej. Redaktor Mazurek stwierdził, że Grodzki „jest wielbicielem szybkich i luksusowych aut”. Senator odpowiedział, iż lubi auta szybkie i bezpieczne.
W rozmowie poruszono kwestię Lexusa GS 300, którym nowy Marszałek Senatu jeździł ok. 2008 roku. Robert Mazurek powołał się na opinie lokalnych mediów, według których ten samochód był pierwszym tego typu modelem w Szczecinie, rodzinnym mieście Tomasza Grodzkiego. Polityk zaprzeczył tym doniesieniom, przypominając że to był średni model z gamy japońskiego producenta. Dodał, że szczeciński dealer Lexusa sprzedaje najwięcej aut tej marki w Polsce, więc jego GS nie był pierwszym w tym mieście, a tym bardziej – nie stanowił niecodziennego widoku.
Marszałek Grodzki przyznał się również, że „zawsze jest dumny ze swoich samochodów” i „ma do nich personalny stosunek”. Z oświadczenia majątkowego złożonego przez polityka KO pod koniec IX kadencji Senatu wynika, że obecnie jeździ on Jaguarem XF z 2016 r., którego użytkuje w ramach 4-letniego wynajmu długoterminowego. Do oświadczenia w 2015 r. Grodzki wpisał XF z 2014 r., co oznacza, że w toku kadencji senator wymienił swojego Jaguara na auto drugiej generacji. Aktualnie ceny najtańszej wersji Jaguara XF ze 163-konnym silnikiem wysokoprężnym zaczynają się od 199 900 zł.
Zobacz również: Używany Jaguar XF – opinie
