Zamarznięty płyn do spryskiwaczy potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Podpowiadamy, co zrobić, gdy w aucie zamarznie płyn do spryskiwaczy.
Użytkowanie samochodu wymaga nieustannego pilnowania wielu rzeczy – chociażby tankowania, wymieniania oleju i innych płynów eksploatacyjnych, jeżdżenia na przeglądy czy zmieniania opon na zimowe/letnie. Nic dziwnego, że w całym tym rozgardiaszu niektórzy użytkownicy aut zapominają o wymianie płynu do spryskiwaczy na zimowy (lub zmieszaniu zimowego z resztkami płynu letniego). O kupno i wlanie zimowego płynu do spryskiwaczy kierowcy powinni się „zatroszczyć” jeszcze podczas jesieni, gdy wieczorami temperatura cały czas utrzymuje się na poziomie powyżej 0°C. Płyn letni zamarznie już podczas niewielkich przymrozków, a to może być dla kierowcy spory problem – nawet uniemożliwiający jazdę autem.
Zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Jakie może mieć konsekwencje?
Chociaż w obecnych czasach o wiele łatwiej i szybciej można sprawdzić prognozę pogody (np. w aplikacji na smartfonie), to w praktyce aura na zewnątrz nadal bardzo często zaskakuje kierowców. Niestety, zazwyczaj w negatywnym stopniu. Jednym z wielu „zimowych” problemów użytkowników aut jest zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Objawia się tym, że po pociągnięciu dźwigienki spryskiwacze nie aplikują na szybę płynu, a z okolic silnika zazwyczaj słychać pracę pompki próbującej podać płyn na zewnątrz. W efekcie poruszają się tylko wycieraczki, które mogą jeszcze pogorszyć sytuację, rozmazując „na sucho” brud na szybie.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Co zrobić, gdy w aucie zamarznie płyn do spryskiwaczy?
Kierowca jest wtedy „w kropce”. Pół biedy, jeśli na zewnątrz nie pada śnieg i nie ma mrozu. Wtedy można umyć szybę ręcznie (nawet wodą) i ruszyć w drogę. Ta metoda nie sprawdzi się, gdy na drogach zalega błoto pośniegowe i inne zanieczyszczenia: szybko zabrudzą one szybę do tego stopnia, że same wycieraczki nie zdołają jej wystarczająco oczyścić. Warto tym samym dobrze przemyśleć wyruszenie w drogę z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy. W miarę możliwości najlepiej od razu podjąć kroki mające na celu rozmrożenie go, po czym niezwłocznie wymienić letni płyn na zimowy. Zapewnimy sobie tym samym bezpieczne warunki podróżowania i nie narazimy elementów układu spryskującego szybę na zniszczenie.
Jak rozmrozić zamarznięty płyn do spryskiwaczy?
Istnieje kilka metod na poradzenie sobie z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy. Najlepiej po prostu dopuścić do tego, by płyn sam się rozmroził – czyli zapewnić mu wyższą temperaturę. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszym jest ogrzanie zbiorniczka z płynem do spryskiwaczy ciepłem generowanym przez silnik. W takim wypadku trzeba po prostu udać się samochodem na przejażdżkę i co jakiś czas sprawdzać, czy płyn się rozmroził. Może to jednak trochę potrwać (nawet ponad godzinę), a przy okazji wypalimy sporo paliwa. Inna sprawa, że warunki drogowe mogą zwyczajnie nie pozwalać na jazdę bez możliwości oczyszczenia szyby płynem. Na pewno nie warto wtedy ryzykować, tylko spróbować innych metod.
Drugim sposobem jest zaparkowanie samochodu w pomieszczeniu, gdzie panuje temperatura na plusie. Może to być własny garaż lub miejsce w garażu podziemnym, a jeśli takowymi nie dysponujemy, wystarczy udać się do innego miejsca zapewniającego parking podziemny – np. do galerii handlowej. Zazwyczaj jest tam na tyle ciepło, że po ok. 2 godzinach (np. spędzonych na zakupach) płyn do spryskiwaczy powróci do pierwotnej postaci. Nie jest to jednak regułą. Podczas dużych mrozów i na parkingach podziemnych może być zbyt zimno, by płyn rozmarzł, ewentualnie może to nastąpić po bardzo długim czasie (np. całej nocy).
Jeśli nie widzi się nam długie czekanie, można jeszcze spróbować trzeciej metody, jaką jest rozmrożenie letniego płynu do spryskiwaczy poprzez wlanie do zbiorniczka koncentratu płynu zimowego. Ma on niezwykle wysoką temperaturę zamarzania (do 80°C) i, w przeciwieństwie do innych substancji, nie zaszkodzi elementom całego układu. Z tego też powodu lepiej nie próbować rozmrozić płynu gorącą wodą, benzyną czy rozpuszczalnikami – będzie z tego więcej szkód niż pożytku. Receptą na zamarznięty płyn do spryskiwaczy jest w dużej mierze czas i impulsywne działania mogą narazić nas na dodatkowe nerwy i niepotrzebne wydatki związane m.in. z koniecznością wymiany przewodów lub uszczelek układu spryskującego szybę.
Istnieje jeszcze jeden sposób na zamarznięty płyn do spryskiwaczy, lecz wymagający umiejętności manualnych i odrobiny samozaparcia. Zbiorniczek z zamarzniętym płynem można wymontować z samochodu i zanieść do ciepłego pomieszczenia, w którym szybko rozmarznie. Warto jednak pamiętać, że demontaż zbiornika wymaga odpięcia od niego przewodów. Inna sprawa, że nadal pozostanie w nich zamarznięty płyn, dlatego ta metoda nie zawsze okazuje się nieskuteczna.
Co zrobić, gdy uda się rozmrozić płyn do spryskiwaczy?
Aby uniknąć konsekwencji zamarznięcia płynu do spryskiwaczy, po rozmrożeniu go najlepiej od razu wymienić go na płyn zimowy – czyli zamarzający dopiero przy znacznie niższych temperaturach (nawet -40°C, choć częściej spotyka się produkty utrzymujące właściwości do -25°C). W tym celu trzeba naraz zużyć pozostałości płynu letniego (rozpryskać go na szybę) i do zbiorniczka wlać zimowy. Jeśli letniego płynu zostało niewiele, można po prostu uzupełnić poziom w zbiorniczku płynem zimowym: te substancje można ze sobą dowolnie mieszać. W takim wypadku uzyskana mieszanina może jednak zamarznąć w wyższej temperaturze, niż obiecuje producent. Na pewno nie warto dolewać niewielkiej ilości płynu zimowego do zbiorniczka prawie w całości zapełnionego płynem letnim. Jeśli nam szkoda starego płynu, można pokusić się o wlanie do niego koncentratu zimowego płynu do spryskiwaczy (uzyskana mikstura będzie bardziej odporna na zamarzanie).
Zimowy płyn do spryskiwaczy. Czy można z nim jeździć przez cały rok?
Nic nie stoi też na przeszkodzie, by przez cały rok jeździć z zimowym płynem do spryskiwaczy. Spełni on swoją funkcję także latem, choć może być mniej skuteczny np. przy zmywaniu obijających się o szybę owadów. Inna sprawa, że zimowe płyny charakteryzuje bardziej intensywny zapach alkoholu, co na dłuższą metę może niektórym przeszkadzać.
Polecamy również:
