Kiedy pogoda nie dopisuje, płyn do spryskiwaczy zużywa się błyskawicznie – zwłaszcza w autach ze spryskiwaczami reflektorów. Okazuje się, że można go zrobić tanio i we własnym zakresie.
Płyn do spryskiwaczy jest jednym z podstawowych płynów eksploatacyjnych w pojeździe. 5 litrów letniego płynu można kupić za kilkanaście złotych. Droższy jest płyn zimowy, który zawiera alkohol przeciwdziałający zamarzaniu płynu. Szukając oszczędności niektórzy kierowcy zastanawiają się, czy płyn ze sklepu można zastąpić domowym odpowiednikiem. Okazuje się, że tak.
Podstawowym składnikiem wielu płynów do spryskiwaczy są anionowe środki powierzchniowo-czynne oraz niejonowe środki powierzchniowo czynne. Dokładnie te same związki są główną składową domowych płynów uniwersalnych do zmywania, przez niektórych nazywanych płynem do podłóg (nie mylić z płynem do parkietu). Podobne związki znajdziemy w płynach do mycia naczyń. A kto nie wierzy, niech… spojrzy na etykiety płynów do spryskiwaczy oraz tych do kuchni.
Jak przygotować domowy płyn do spryskiwaczy?
Do samodzielnego przygotowania płynu do spryskiwaczy najlepiej użyć pustej butelki po sklepowym płynie. Pierwszym krokiem jest napełnienie jej np. w 90% wodą. Polecamy wodę destylowaną lub kranową, jednak po uprzednim przepuszczeniu przez filtr. Oczywiście zwykła „kranówka” też zda egzamin, ale jej skład może sprzyjać odkładaniu się kamienia. Następnym krokiem jest dodanie jednej łyżki płynu do mycia naczyń. Jeżeli używamy płynu uniwersalnego dodajmy od jednej do maksymalnie dwóch łyżek. Nadmiar nie sprawi, że szyba będzie lepiej umyta, a pojawi się problem z pienieniem płynu. Po wlaniu wszystkiego pojemnikiem trzeba wstrząsnąć, by składniki się wymieszały.
Redakcja poleca: Zamsz na osłonach słupków dachu. Prosta i tania modyfikacja. Jak zrobić samemu?
Zimowe płyny do spryskiwaczy zawierają skażony alkohol etylowy. Można go kupić np. w specjalistycznych sklepach przez internet – 5 litrów kosztuje niecałe 70 zł. Użycie takiego alkoholu będzie lepsze od sięgnięcia po denaturat, który zawiera także barwniki mogące pozostawiać ślady. Jeżeli chcemy przygotować zimowy płyn do spryskiwaczy zalecane jest wlanie do 4- czy 5-litrowego opakowania jednej szklanki alkoholu. Niektórzy rekomendują także dodanie łyżki octu. Oczywiście nie można też zapomnieć o podstawowym składniku, czyli łyżce płynu do mycia naczyń.
Domowy płyn do spryskiwaczy – mankamenty
Samodzielnie tworząc płyn do spryskiwaczy możemy użyć nadmiernej lub zbyt małej ilości płynu uniwersalnego czy do zmywania naczyń. Efektem będzie zbyt słabe zmywanie lub pienienie się płynu. Każdy z domowych produktów może mieć dodatkowe środki zapachowe czy barwniki – nikt nie da gwarancji, że będą neutralne wobec lakieru, gumy czy chromowanych detali (w teorii powinny, bo takie powierzchnie można spotkać też w domu).
Wiele sklepowych płynów do spryskiwaczy ma też substancje zapachowe. W składzie niektórych znajdziemy glikol czy glicerynę, mającą nadać piórom wycieraczki odpowiednią elastyczność oraz poślizg po powierzchni szkła, który przeciwdziała piszczeniu lub przeskakiwaniu pióra wycieraczki. Mogą być także używane różnego rodzaju sole, środki zapobiegające pienieniu oraz regulujące pH. Jeżeli tworzymy domowy płyn, tego wszystkiego zabraknie w jego składzie.
