TestyTestSkoda Kodiaq RS 2.0 TSI – TEST

Skoda Kodiaq RS 2.0 TSI – TEST

Z nowym sercem – rzadko się zdarza, by w ramach modernizacji diesla zastąpił silnik benzynowy. I to w usportowionej wersji samochodu. W teście sprawdzamy, jak zmieniła się Skoda Kodiaq RS po liftingu.

Diesel w autach osobowych staje się napędem niszowym. Po dynamicznym rozkwicie sprzed kilkunastu lat nie ma już śladu – w 2021 r. udział aut z silnikiem wysokoprężnym w sprzedaży nowych samochodów w Polsce i w całej Europie spadł poniżej 20%… i wyniósł praktycznie tyle samo, co udział pojazdów zelektryfikowanych (w pełni elektrycznych oraz hybryd plug-in).

„Pomagają” w tym zmiany w polityce podatkowej wielu państw. Tak jak niegdyś diesle, dziś dotuje się właśnie pojazdy zelektryfikowane. Jednostki wysokoprężne, mimo że wciąż bardzo oszczędne, są obecnie obłożone kosztownym osprzętem, a to podraża ich zakup. I sprawia, że bez preferencji podatkowych trudno taką inwestycję „odjeździć”.

Ale jest też aspekt subiektywny – pewnego rodzaju nagonka na diesle. Po wybuchu afery „dieselgate” przylgnęła do nich łatka samochodów trujących środowisko, którym niebawem nie będzie wolno wjeżdżać do wielkich miast i które powodują raka, astmę i inne schorzenia.

Owszem, to wszystko dotyczy starych diesli. Nowe są jednak wolne od tych „schorzeń”. I jest w tym pewien paradoks – w czasie, gdy silnik wysokoprężny osiągnął niemal doskonałość, jeśli chodzi o efektywność, skuteczność oczyszczania spalin oraz osiągi, został spisany na straty.

Skoda Kodiaq RS po liftingu (2022) 2.0 TSI

Także Skoda w Kodiaqu RS po liftingu postanowiła zrezygnować z diesla. Odważny ruch, biorąc pod uwagę, że wciąż trudno o lepsze źródło napędu do dużego SUV-a – stosowana wcześniej 240-konna jednostka 2.0 TDI z doładowaniem biturbo generowała solidny moment obrotowy (500 Nm) i oszczędnie obchodziła się z paliwem. Jej miejsce zajął lżejszy, nieco mocniejszy benzynowy silnik 2.0 TSI (245 KM oraz 370 Nm).

Czy to zamiana na plus, pokaże nasz test Skody Kodiaq RS po liftingu.

Skoda Kodiaq RS (2022): nadwozie, wnętrze, przestronność

Choć to typowo marketingowe sformułowanie, Kodiaq po lifitngu naprawdę prezentuje bardziej elegancko, a zarazem dynamiczniej – to zasługa smuklejszych lamp z przodu i z tyłu oraz szerszych wlotów powietrza, które optycznie zapewniają mu lepsze proporcje.

Wariant RS dodaje do tego szereg czarnych akcentów, które efektownie kontrastują z jaśniejszymi lakierami. Standardem są tu również duże, 20-calowe obręcze o ciekawym wzorze. Zaopatrzono je w zdejmowane „aeroosłony”, które poprawiają przepływ powietrza i obniżają jego opór. W razie potrzeby osłony można jednak łatwo zdjąć, a felgi wygląda wtedy bardziej tradycyjnie. Na szczęście RS nie stracił praktyczny osłon nadkoli z nielakierowanego plastiku, a zamontowane fabrycznie opony mają wystarczająco duży profil (235/45), by nie drżeć o porysowanie rantu obręczy podczas wjeżdżania na krawężnik. Także prześwit – mimo że zawieszenie symbolicznie obniżono – dalej wynosi ok. 19 cm i pozwala bez obaw pokonywać leśne dukty.

SKODA Kodiaq I FL RS 2.0TSI 245KM 7AT DSG 4x4 PO9VM61 01-2022
Pod względem sprawności w lekkim terenie Kodiaq należy do najlepszych w klasie. Ma porządny prześwit (ok. 19 cm) oraz wszechstronny napęd 4×4, zdolny przenieść większość momentu na tylne koła.

Jeśli chodzi o nadwozie, seryjna specyfikacja Kodiaqa RS obejmuje też szereg przydatnych elementów, m.in. matrycowe reflektory LED z funkcją „maskowania” mijanych pojazdów w trybie świateł drogowych, dzięki czemu kierowca może cieszyć się ich zasięgiem bez oślepiania innych uczestników ruchu. Na pokładzie są również elektrycznie sterowana tylna pokrywa, kamera cofania oraz bezkluczykowy dostęp obejmujący wszystkie boczne drzwi.

Pod względem funkcjonalności i przestronności Kodiaq niezmiennie pozostaje wzorcem w swoim segmencie – co zawdzięcza nie tylko sporemu rozstawowi osi (279 cm), ale też pudełkowatym kształtom. Kabina jest szeroka, wysoka i długa, dzięki czemu nawet korzystanie z dwóch ostatnich miejsc (opcja za 4500 zł) nie jest tak uciążliwe jak w przypadku wielu konkurencyjnych SUV-ów. Zmieszczą się tam osoby mierzące do 180 cm wzrostu.

Siedzenia w środkowym rzędzie można wszechstronnie regulować, tzn. przesuwać i pochylać oparcia, ale nie rzutuje to na ich obszerność – zapewniają dobre podparcie ud oraz pleców. Minus: typowo dla aut koncernu VW środkowy tunel jest dość masywny, zabierając przestrzeń na nogi osobie podróżującej na środkowym miejscu. No i brakuje tam coraz powszechniejszych portów USB do ładowania urządzeń multimedialnych.

Skoda Kodiaq RS (2022): pojemność bagażnika

Również pod względem właściwości transportowych Kodiaq wyznacza standardy w swoim segmencie. Nawet z 7 fotelami zabierze 270 l bagażu (czyli np. dwie stojące walizki kabinowe). Przy 5 siedzeniach bagażnik ma pojemność 835 l (wersja 5-osobowa) lub 765 l (7-osobowa) – gwoli ścisłości dodajmy, że poniżej rolety. Przy 2 fotelach wartość ta rośnie, odpowiednio, do 2065 lub 2005 l.

Co istotniejsze niż same litry, składanie siedzeń jest łatwe, a po ich złożeniu powstaje płaska powierzchnia. Dostęp do bagażnika jest łatwy – podłoga znajduje się równo z progiem, a tylna pokrywa unosi się odpowiednio wysoko. W „kufrze” znalazły się liczne akcesoria do unieruchamiania drobnego bagażu, w tym masywne haki. Dojazdowe koło zapasowe należy do wyposażenia seryjnego.

Ładowność wynosi od 527 do 654 kg, a masa przyczepy z hamulcem – od 2000 kg (wersja 7-osobowa) do 2500 kg (7-osobowa). Elektrycznie zwalniany hak holowniczy (obciążenie do 100 kg) kosztuje 3500 zł.

Skoda Kodiaq RS (2022): deska rozdzielcza, kokpit, obsługa

Kolejne zmiany w wersji po liftingu widać w kabinie. W skrócie, za sprawą atrakcyjniejszych materiałów, wnętrze Kodiaqa „wyszlachetniało” – pojawiły się tu m.in. obszycie deski rozdzielczej skórą syntetyczną czy efektowne „diamentowe” przeszycia, przywodzące na myśl auta premium. Względem egzemplarzy, które testowaliśmy wcześniej, lepiej zdaje się działać też ekran systemu multimedialnego. Jego reakcje na dotyk są teraz szybkie i praktycznie bezbłędne. Poza tym wprawne oko zauważy odświeżoną grafikę cyfrowych zegarów, które łączą czytelność z szerokimi możliwościami personalizacji wskazań. Oferują m.in. widok dużej mapy oraz tryb sportowy z dużym obrotomierzem.

SKODA Kodiaq I FL RS 2.0TSI 245KM 7AT DSG 4x4 PO9VM61 01-2022
Ergonomiczny kokpit Kodiaqa zyskał wysokogatunkowe akcenty. Dużo schowków, intuicyjne rozplanowanie, czytelne instrumenty (w tym odświeżone zegary).

Poza tym to stary dobry Kodiaq – i bardzo dobrze. We wnętrzu wygospodarowano liczne pojemne schowki (w tym tapicerowane kieszenie w drzwiach oraz dwie skrytki przed pasażerem), poszczególne instrumenty obsługi tam, gdzie można się ich spodziewać, a do sterowania głównymi funkcjami służą klasyczne przełączniki i pokrętła. Także system operacyjny z konfigurowalnym widokiem głównym, dość przejrzystym menu oraz inteligentną obsługą głosową reprezentuje wysokie standardy. Apple CarPlay nie wymaga podłączania przewodu, ale Android Auto – już tak.

Pozycja kierowcy jest typowa dla aut uterenowionych, czyli niesportowa i wygodna. Obszerny fotel z dużym zakresem regulacji można jednak ustawić niezbyt wysoko, tak aby „nie górować” nad kokpitem. Plus za wielki, dwupłaszczyznowo regulowany podłokietnik, minus za ustawioną nieco pod zbyt dużym kątem kolumnę kierownicy (co łączy wszystkie volkswagenowskie SUV-y zbudowane na platformie MQB).

Skoda Kodiaq RS (2022): silnik 2.0 TSI, skrzynia DSG

I gwóźdź programu, czyli 2-litrowy benzynowy silnik turbo o mocy 245 KM i 370 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To jednostka o „grzecznym” charakterze – jest cicha i elastyczna, a wspomniane 370 Nm oddaje w bardzo szerokim zakresie 1600-4300 obr./min.
Motor jest o 60 kg lżejszy od stosowanego wcześniej diesla biturbo, a kolejne 5 kg udało się oszczędzić dzięki zastosowaniu innej przekładni DSG. To wszystko sprawia, że Kodiaq RS po liftingu jest zauważalnie szybszy od poprzednika – od 0 do 100 km/h przyspiesza w 6,5 s (dane testowe, pokrywające się z fabrycznymi), czyli o 0,5 s szybciej.

Także wrażenia z jazdy generalnie są lepsze. Silnik pracuje ciszej i kulturalniej, a sprawna zmiana biegów w sportowym trybie skrzyni DSG sprawia, że napęd jest mniej mozolny niż ten przed liftingiem. Wspomniany sportowy tryb skraca czas reakcji przekładni, lecz nie blokuje bezsensownie niższego przełożenia, więc można go używać praktycznie na okrągło.

Trzeba jednak zaakceptować, że Kodiaq RS jest samochodem usportowionym, a nie sportowym – subiektywnie reakcje zespołu napędowego są tu stonowane, po części z winy „wygładzonej” charakterystyki silnika, któremu wysokie obroty nieszczególnie robią różnicę.

SKODA Kodiaq I FL RS 2.0TSI 245KM 7AT DSG 4x4 PO9VM61 01-2022
Osiągi lepsze niż wrażenia z jazdy: 245-konny silnik ma stonowane reakcje i charakterystykę.

Wiele mówi się obecnie o tym, że w autach koncernu VW przekładnia DSG w bazowym trybie pracuje leniwie – ale w przypadku testowanego Kodiaqa RS tempo doboru biegów było poprawne. Owszem, kierowcy preferujący ofensywny tryb jazdy powinni używać programu sportowego (na szczęście można go błyskawicznie uruchomić za pomocą dźwigni zmiany biegów), ale ten standardowy nie przeszkadza w jeździe i nie odbiega temperamentem od wielu konkurencyjnych przekładni. Zawsze można też skorzystać z oferty firm tuningowych, które potrafią tchnąć w oprogramowanie skrzyni DSG więcej „ikry” (uwaga na gwarancję).

Na dłuższą metę może natomiast irytować sztuczny dźwięk napędu, przypominający basowy pomruk jednostek o większej liczbie cylindrów. To efekt działania systemu modulującego pracę aktywnego układu wydechowego z siłownikiem umieszczonym w pobliżu rury wydechowej. Ciekawy „bajer”, ale szkoda, że włącza się przy każdym uruchomieniu pojazdu (i trzeba go wyłączać) – pokładowa elektronika nie zapamiętuje ustawienia wybranego przy poprzedniej jeździe.

Skoda Kodiaq RS (2022): zużycie paliwa

Pod względem zużycia paliwa nie ma zaskoczenia – benzynowy silnik pali sporo więcej niż diesel. W trasie potrzebuje ok. 7,5-8 l na 100 km, a w mieście oraz na autostradzie jego zużycie paliwa rośnie do ok. 13 l. Dla porównania, poprzednik potrzebował, odpowiednio, ok. 7 i 10,5 i l/100 km.

Skoda Kodiaq RS (2022): komfort i prowadzenie

Mimo usztywnionego zawieszenia Kodiaq RS zapewnia wysoki komfort jazdy. Jego seryjna specyfikacja obejmuje adaptacyjne amortyzatory (DCC), które potrafią pogodzić skuteczne ograniczanie przechyłów z harmonijnym tłumieniem. Paradoksalnie, RS może być najlepszym wyborem, jeśli chodzi o symbiozę wygody i precyzji prowadzenia, bowiem nawet w komfortowym trybie nie pozwala sobie na lekkie „pływanie” nadwozia przy wysokich prędkościach i jest bardziej odporny na podmuchy bocznego wiatru niż słabsze Kodiaki. Oczywiście nie jest to wóz sportowy, ale na tle innych SUV-ów „niepremium” oferuje niezłą pewność w zakrętach.

SKODA Kodiaq I FL RS 2.0TSI 245KM 7AT DSG 4x4 PO9VM61 01-2022
Adaptacyjne zawieszenie wersji RS zapewnia bardziej zwarte zachowanie bez uszczerbku na komforcie.

Prowadzenie wersji po liftingu poprawia lżejszy napęd. Mniejsze obciążenie nad przednią sprawia, że Kodiaq RS nabrał dodatkowej zwinności – sprawia wrażenie bardziej poręcznego i nieco żwawiej reaguje na skręt. Mimo słusznego wzrostu w zakrętach niewiele wychyla się na boki i wykazuje dużo spokoju podczas nagłych manewrów. Pomaga mu dopracowany napęd 4×4 zdolny skierować większość momentu obrotowego do tylnych kół, a także łagodnie zestrojone ESP, które w sportowym trybie zezwala na lekkie uślizgi tylnej osi. Minus za bezpośredni, ale nieco gąbczasty w charakterze układ kierowniczy.

Skoda Kodiaq RS (2022): cena i wyposażenie

Względem poprzednika Kodiaq RS po liftingu podrożał o ok. 6 tys. zł – kosztuje teraz 207 400 zł. Alternatywnie można rozważyć bogato wyposażone wersje Laurin &Klement z napędem 4×4: tańszą benzynową 2.0 TSI (190 KM, 198 500 zł) albo droższego turbodiesla 2.0 TDI (200 KM, 210 600 zł), który odwdzięczy się niższym zużyciem paliwa.

Wydatek ponad 200 tys. zł za rodzinnego SUV-a Skody usprawiedliwia… brak konkurencji. Blisko spokrewniony technicznie Tiguan Allspace po doposażeniu będzie droższy i nie jest tak funkcjonalny jak Kodiaq, a również siostrzany Seat Tarraco cechuje się gorszym wykonaniem.

Skoda Kodiaq RS (2022): test – PODSUMOWANIE

Wszechstronny SUV z odrobiną sportowych emocji. Skoda Kodiaq RS to kawał rodzinnego, praktycznego i bezpiecznego samochodu, a zmiany przeprowadzone w wersji RS nie rzutują na komfort.

Po liftingu, z nowym silnikiem, Kodiaq RS sprawniej przyspiesza, zwinniej się prowadzi, jest też lepiej wykończony. Tylko spalanie nie jest już tak atrakcyjne jak w dieslu. Paradoksalnie, to dobry samochód dla osób, które pokonują niezbyt duże przebiegi – bardziej paliwożerny niż poprzednik, ale i nieco lepiej zintegrowany z kierowcą.

Porządnie wyposażona Skoda Kodiaq RS za 250 tys. zł może stanowić bardzo wszechstronną alternatywę dla podobnie wycenionych SUV-ów premium – zwłaszcza w czasach, gdy minivany praktycznie wymarły.

Skoda Kodiaq RS po liftingu (2022) 2.0 TSI

Skoda Kodiaq RS (2022): test – plusy i minusy

Nadwozie i wnętrze
 +  bardzo przestronna kabina, przepastny bagażnik, wysoka funkcjonalność (łatwe składanie foteli, pomysłowe rozwiązania do mocowania bagaży), dobra jakość wykończenia, obszerne i wygodne fotele, łatwa obsługa
 –  przeciętna widoczność w przód, pozycja za kierownicą trochę jak w aucie dostawczym

Układ napędowy
 +  bardzo dobre osiągi, płynna praca napędu, sprawna zmiana biegów w trybie sportowym, skuteczny napęd 4×4
 –  przyspieszanie bez „dramaturgii”, dość wysokie zużycie paliwa

Właściwości jezdne
 +  wysoki komfort jazdy (w tym dobre wygłuszenie), cicha praca zawieszenia, niewielkie przechyły, bezpieczne zachowanie w zakrętach, skuteczne hamulce, dopracowane systemy wspomagające
 –  przeciętne wyczucie układu kierowniczego

Wyposażenie i cena
 +  akceptowalna cena, bogate wyposażenie, atrakcyjna oferta dodatków oraz pakietów serwisowych
 –  tylko podstawowe warunki gwarancji

Skoda Kodiaq RS (2022) – dane techniczne, osiągi, spalanie

Silnik benzynowy, turbo (R4, 16 V, 1984 cm³): moc maksymalna 245 KM, maksymalny moment obrotowy 370 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h 6,5 s, prędkość maksymalna 234 km/h, średnie zużycie paliwa 8,6 l/100 km (WLTP)

Skoda Kodiaq RS (2022) – dane techniczne, osiągi, spalanie, cena
DANE TECHNICZNE Skoda Kodiaq RS
Silnik benzynowy, turbo
Układ cyl./zaw./pojemność (benz.) R4/16/1984 cm³
Moc maksymalna 245 KM przy 5250-6500 obr./min
Maks. moment obrotowy (benz./elektr./systemowy) 370 Nm przy 1600-4300 obr./min
Napęd/skrzynia biegów 4×4/automatyczna (dwusprzęgłowa), 7-biegowa
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi 4,70/1,88/1,66/2,79 m
Masa/ładowność 1719/654 kg
Pojemność bagażnika (7 os./5 os./2 os.) 270/835/2065 l
Poj. zbiornika paliwa 58 l (Pb 95)
Opony 235/45 R20
OSIĄGI (DANE PRODUCENTA)
Prędkość maksymalna 234 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 6,5 s
Średnie zużycie paliwa 8,6 l/100 km
DANE TESTOWE (OPONY ZIMOWE)
0-100 km/h 6,5 s
100-0 km/h (zimne/ciepłe) 44,3/43,9 m
Hałas przy 50/100 km/h 58,9/64,0 dB
Liczba obrotów kierownicą 2,2
Zużycie paliwa w teście (miasto/trasa/średnie) 13,0/8,0/10,5 l/100 km
CENA
Wersja Skoda Kodiaq RS
Cena od 207 400 zł

 

Skoda Kodiaq RS (2022): galeria zdjęć

 

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji