Kierowcy mogą spotkać się z przewróconymi na drodze pachołkami. Pod żadnym pozorem nie wolno ich ruszać. Co oznaczają leżące pachołki?
Pomarańczowe pachołki kojarzone są z torami samochodowymi lub interwencjami na drogach, gdzie ustawiane są m.in. dla zabezpieczenia miejsca wypadku. Z reguły jednak występują ich pewne ilości (kilkanaście lub kilkadziesiąt sztuk), stąd pojedynczy pachołek może wzbudzić jeszcze większe zainteresowanie kierowcy. Tymczasem taki widok może się przytrafić każdemu z nas.
Zdarza się bowiem, że pomarańczowy lub czerwony element „samotnie” leży na asfalcie, lub wręcz w miejscu, gdzie byśmy się go nie spodziewali – np. w lesie lub obok pola. Wiele osób w takiej sytuacji postanowi „zaopiekować się” porzuconym pachołkiem lub zmienić jego położenie (ustawić go w sposób prawidłowy), uznając, że musiał on wypaść służbom drogowym lub przewrócił go wiatr.
Co oznacza przewrócony pachołek?
Jak się jednak okazuje, pozornie „zapomniany” pachołek mógł się tam znaleźć nieprzypadkowo, a jego obecność jest niezwykle ważna dla służb ratowniczych. W niektórych sytuacjach pachołki pełnią bowiem rolę uproszczonej nawigacji dla strażaków. Ustawiane są w taki sposób, by czubek pachołka wyznaczał kierunek, w którym musi się udać brygada ratunkowa. Dlatego niezwykle istotne jest, by nie zmieniać położenia przewróconego pachołka, ani tym bardziej nie ustawiać go we właściwy sposób – wtedy strażacy stracą orientację w terenie i dotrą na miejsce z opóźnieniem.
„Pachołkowa” nawigacja stosowana jest przeważnie tam, gdzie łatwo się zgubić nawet przy użyciu GPS-a, a więc w lasach, polach, rejonach górskich i innych odludnych terenach. Jeśli wobec tego natkniemy się tam na, pozornie, niedbale położony pachołek, nic z nim nie róbmy i nie utrudniajmy akcji strażakom.
Polecamy również: