Peugeot 508 SW BlueHDi 180 GT – TEST

Oto nowy Peugeot 508 SW z mocnym turbodieslem w teście na polskich drogach.  Producent określa go jako „bezkompromisowe kombi”. Nie tyle ma jednak na myśli możliwości transportowe, ale styl.

Pod okiem szefa koncernu PSA (Peugeot-Citroen) Carlosa Tavaresa Peugeot odzyskuje dawny blask. Gdy przed 5 laty Portugalczyk obejmował swoje stanowisko, francuska marka borykała się z problemami: rozdmuchana gama modelowa, problemy z jakością i przerost zatrudnienia ciągnęły PSA w dół. Tavares sięgnął po drastyczne metody (m.in. zwolnienia grupowe), postawił na rozwój, a także na śmiały design, dzięki któremu nowe modele koncernu zmieniły się nie do poznania. Tak stało się nie tylko z Peugeotami 3008, 208 czy 2008, ale przede wszystkim z 508.

Nowa generacja modelu, najpierw zaprezentowana jako limuzyna (a właściwie liftback), wyraźnie odcięła się od poprzednika. Awangardowa, bez ramek szyb bocznych, z profilem przypominającym coupe i pionowymi elementami świetlnymi z przodu – nawiązuje do najlepszych tradycji francuskiej marki. Debiutujące w tym roku kombi 508 SW prezentuje się nawet lepiej. I choć nie ma ambicji bycia najbardziej pojemnym kombi na rynku, pod względem wielkości bagażnika przebija model poprzedniej generacji. O ile ten ostatni mógł pochwalić się standardowymi 518 i maksymalnymi 1556 l, o tyle aktualne wcielenie Peugeota 508 SW oferuje pojemność 530-1780 l.

POPULARNE

Kia Sorento (2025). Opis wersji i cennik

Na dodatek łatwo ją wykorzystać, dzięki szerokiemu otworowi, wysoko unoszonej pokrywie i foremnemu kształtowi bagażnika. Wyłożono go jakościową wykładziną i wyposażono w elementy podnoszące funkcjonalność. Są to po dwa paski po bokach i wieszaki, aluminiowe szyny mocujące, a także siatka oddzielająca kabinę od przedziału bagażowego. Plus należy się 508 SW również za możliwość składania oparć kanapy z poziomu bagażnika i okienko do przewożenia długich przedmiotów za rozkładanym podłokietnikiem. Minus – za brak miejsca na zdemontowaną roletę oraz wydłużony tylny zderzak. Czyli podatny na uszkodzenia mechaniczne przy pakowaniu.

Nowoczesne wnętrze

Kabina Peugeota została równie wyraziście zaprojektowana co nadwozie. Nad kokpitem dominuje czytelny ekran zegarów (12,3″), kierownica jest niewielka, centralny wyświetlacz (10″) zwrócono w stronę prowadzącego, a u jego podstawy umieszczono przyciski-skróty przywodzące na myśl klawisze fortepianu. Szkoda, że ich ikony są niezbyt czytelne i że Francuzi ciągle upierają się przy tym, aby zmianę temperatury w kabinie powierzać ekranowi pośrodku. Pół biedy, gdyby wzorem Volvo można było tego dokonywać z każdego poziomu menu. Mimo że zawsze wyświetla się ona po bokach, aby zmienić ustawienia, trzeba wejść w ekran klimatyzacji. Na szczęście system operacyjny działa sprawniej niż we wcześniejszych modelach koncernu PSA i dysponuje m.in. seryjną nawigacją z informacjami o ruchu drogowym oraz łącznością ze smartfonami.

Jak na kombi klasy średniej wnętrze 508 SW prezentuje się dość skromnie. O ile z przodu jest porównywalne z rywalami, o tyle z tyłu może konkurować co najwyżej z przeciętnej wielkości modelami kompaktowymi. Owszem, nie pozostawia nic do życzenia swoją szerokością, jednak przestrzeń na głowy okazuje się niezbyt duża, a pod maksymalnie obniżone fotele ciężko zmieścić stopy.

Nie zawodzą za to ładowność (606 kg) i zahaczająca o segment premium jakość. Świadczą o tym liczne dopracowane detale, miękko wyłożone schowki, a także drewniane okładziny w desce rozdzielczej i drzwiach. Choć ich spasowanie miejscami pozostawia nieco do życzenia, ogólne wykończenie 508 wyraźnie wyrasta poza klasową średnią, a wnętrze jest tak dopracowane, że każdy czuje się w nim przynajmniej dobrze.

Wysoki komfort

Pozytywne emocje nie znikają też po ruszeniu z miejsca, nawet jeśli najpierw przez pewną chwilę trzeba „dusić” starter silnika, co nieco drażni. Wersja GT, zaopatrzona w adaptacyjne zawieszenie o sporym skoku, w trybach Normal, a w szczególności Komfort pozwala sobie na nieduże ruchy nadwozia i ma „wyluzowany” charakter.

Poczucie pluszowego komfortu wzmagają tu także znakomite fotele z funkcją masażu (4400 zł) oraz świetne wygłuszenie szumów wiatru (62,0 dB przy 100 km/h – jak w Audi Q7) i miękko pracującego silnika.

Typowo dla współczesnych aut na gorszych drogach 508 nie jest już tak przyjazne – jego zawieszenie nie nadąża za wybieraniem głębszych nierówności i nieco hałasuje. Ale nie może być inaczej, jeśli za kontakt z nawierzchnią odpowiadają niskoprofilowe opony (235/40), nałożone na 19-calowe obręcze (seryjnie: 235/40 R18).

Dobrze jednak, że francuskiemu kombi obca jest tendencja do wpadania w natarczywe galopowanie przy jeździe z wysokimi prędkościami. Na autostradzie można też docenić bardzo dobre działanie aktywnych systemów bezpieczeństwa, takich jak adaptacyjny tempomat (1850 zł) czy układy utrzymywania na pasie ruchu i ostrzegający o pojazdach w martwym polu lusterek (seryjne).

Niemierzalne zalety

W przypadku 2-litrowego, 177-konnego turbodiesla bardziej od osiągów (0-100 km/h w 8,4 s) i niedużego apetytu (średnio 7 l/100 km) liczą się inne zalety. To hojna dawka niutonometrów w szerokim zakresie obrotów oraz sposób rozwijania mocy. Jest on jednocześnie stanowczy i niewysilony, co sprawia, że 508 bez ociągania słucha poleceń wydawanych prawą stopą. Swoje trzy grosze do tego obrazu dorzuca bardzo dobry 8-biegowy automat. Zmienia on biegi szybko i gładko oraz należycie reaguje na kickdown. Jeśli można wytknąć mu jakąś wadę, to delikatne przeciąganie blisko maksymalnych obrotów. Przy minimalnych zdarza się z kolei, że układ napędowy nieco wibruje.

Na drodze 508 SW jest pewne i odprężające. Ma dużo przyczepności, a przede wszystkim daje poczucie lekkości i chęci do dynamicznej jazdy. To zasługa nie tylko świetnie zestrojonego układu jezdnego, ale i kierowniczego, który pracuje lekko, przyjemnie oraz pozwala intuicyjnie „czytać” drogę.

Stabilność Peugeota okazuje się bez zarzutu, szczególnie w trybie Sport (mocno usztywnia zawieszenie), a niewielką tendencję do podsterowności subtelnie gasi dopracowane ESP. Jakby tego było mało, auto okazuje się zwrotne i zwinnie pokonuje nawet ciasne zakręty.

508 SW nie do końca przekonuje w kategoriach przestronności, ale jako wygodny, szybki, oszczędny i stylowy środek transportu – robi bardzo dobre wrażenie. I na tym polega jego siła!

Peugeot 508 SW BlueHDi 180 GT – PODSUMOWANIE

Najnowszy Peugeot 508 SW ma liczne zalety: bardzo dobrze wykończone, nowoczesne i świetnie wyciszone wnętrze, dynamiczny i oszczędny silnik, dopracowany układ jezdny, bogate wyposażenie oraz spory bagażnik. Szkoda, że kabina 508 SW nie oferuje więcej przestrzeni we wnętrzu, a cena zakupu nie jest niższa.

Peugeot 508 SW BlueHDi 180 GT – plusy i minusy

Nadwozie i wnętrze:

 +  estetyczne materiały, znakomite fotele, nowoczesne zegary i system multimedialny, spory bagażnik, szczególnie po złożeniu oparć kanapy, porządne wyciszenie;
 –  ograniczona przestrzeń w 2. rzędzie siedzeń, nie najlepsza widoczność z miejsca kierowcy, regulacja klimatyzacji poprzez ekran.

Układ napędowy:

 +  dobre osiągi, porządne wyciszenie, wysoka kultura pracy, natychmiastowa reakcja na dodanie gazu, sprawna przekładnia automatyczna, nieduże zużycie paliwa;
 –  lekkie wibracje w niskim zakresie obrotów i przy uruchamianiu silnika za pomocą funkcji start/stop.

Właściwości jezdne:

 +  nieduża średnica zawracania, pewne, stabilne prowadzenie, precyzyjny, lekko pracujący układ kierowniczy, dobrze działające ESP, wydajne hamulce, dobre tłumienie;
 –  sztywne wybieranie pojedynczych nierówności.

Wyposażenie i cena:

 +  niemal pełne wyposażenie seryjne, bogactwo aktywnych systemów bezpieczeństwa, długa lista opcji, przeglądy co 20 tys. km (lub raz do roku);
 –  wysoka cena zakupu, tylko 2-letnia gwarancja mechaniczna.

Peugeot 508 SW BlueHDi 180 GT – dane techniczne

Peugeot 508 SW BlueHDi 180 GT – galeria

1 z 22