W tym niepozornym Mercedesie 190 drzemie potężny silnik V12 z klasy S. To prawdziwy wilk w owczej skórze i prawdopodobnie jedyne takie auto na świecie.
Widoczny na zdjęciach Mercedes W201 opuścił bramy fabryki w 1984 r. Był to zwyczajny egzemplarz w podstawowej wersji 190, którą napędzała benzynowa jednostka 2.0 z zasilaniem gaźnikowym (droższe odmiany otrzymały mechaniczny wtrysk paliwa). Fabrycznie ten silnik rozwijał 105 KM i 170 Nm. Dla holenderskiego tunera to było zdecydowanie za mało, dlatego postanowił tchnąć w poczciwą „190-tkę” drugie życie.

Dawcą „serca” został Mercedes 600 SEL z 1993 r. Jego wolnossąca jednostka napędowa V12 o pojemności 6,0 litrów dostarcza 394 KM i 570 Nm. Pozwala to ważącej ok. 2200 kg limuzynie przyspieszyć 0-100 km/h w 6,6 sekundy, a jej prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Można sobie wyobrazić, jak z tym silnikiem będzie jeździć Mercedes W201, który waży prawie połowę tego co klasa S W140.
A w zasadzie to nie trzeba sobie tego wyobrażać, wystarczy obejrzeć jeden z filmików na kanale JMSpeedshop – warsztatu, który stworzył prezentowaną „bestię”:
Oczywiście modyfikacje opisywanego Mercedesa W201 nie ograniczyły się jedynie do montażu potężnego silnika. Aby dopasować znacznie większą jednostkę do komory silnikowej „190-tki”, konieczne okazało się skonstruowanie nowej ramy pomocniczej. Przeróbki nie ominęły również wózka tylnego zawieszenia oraz układów hamulcowego, chłodzenia i kierowniczego. 12-cylindrowy silnik został spięty z 5-biegowym „automatem”, który otrzymał funkcję zmiany przełożeń łopatkami przy kierownicy. Oprócz tego we wnętrzu pojawiła się tapicerka z Mercedesa W201 2.3 16V Cosworth.
Zobacz również: Ile wyciągnie 30-letni Mercedes W201 na autostradzie?
Po złożeniu i wystrojeniu całości, właściciel zabrał swoją „190-tkę” na hamownię. Na 95-oktanowej benzynie udało się wycisnąć z tej jednostki 424 KM przy 5300 obr./min oraz 585 Nm przy 4800 obr./min. Wyniki przyspieszeń też robią wrażenie: 80-120 km/h w 2 sekundy, 100-150 km/h w 4 sekundy i 100-200 km/h w 11 sekund!
Warto obejrzeć:
Mercedes C 63 AMG z nadwoziem „190-tki”
Źródło: JMSpeedshop
Niestety nie jest to jedyny egzemplarz. U mnie w mieście powstała 190ka z takim silnikiem. Na zewnątrz auto dostało pakiet od Evo 2 i klatkę bezpieczeństwa.
Dzień dobry,
dobrze wiedzieć, że Polacy nie gęsi i swoją „190-tkę” z V12 mają 🙂 Chętnie dowiemy się czegoś więcej o tym aucie.
Pozdrawiam,
Mateusz Łubiński
Teraz tylko to uturbic bo jeździ to powiedzmy sobie szczerze na dzisiejsze czasy całkiem średnio