NowościAktualności„Ekspresówka” na Mazury stała się faktem. Tam dojedziesz w moment

„Ekspresówka” na Mazury stała się faktem. Tam dojedziesz w moment

Już nie tylko nad morze i w góry: pełnoprawna droga ekspresowa prowadzi także nad polskie jeziora. Jeśli się wybierasz w te rejony, możesz rezerwować mniej czasu na dojazd.

Kierowcy już od dawna mają zapewniony komfortowy dojazd do regionów cieszących się popularnością w wakacje. Nad morze prowadzi autostrada A1 i droga ekspresowa S7 (do Trójmiasta), a także biegnąca od Szczecina wzdłuż wybrzeża „ekspresówka” S6. Jeszcze lepiej jest w góry, bowiem dojedziemy do nich drogą S19 (w okolice Bieszczad), S7 (w kierunku Tatr), S8 (do Gór Stołowych i Karkonoszy) i autostradą A1 (w Beskidy).

Nie mniej popularny, a wręcz cieszący się rosnącym zainteresowaniem urlopowy kierunek Polaków stanowią Mazury. W odróżnieniu od gór i morza, nad polskimi jeziorami wciąż można względnie łatwo znaleźć miejsca, gdzie nie dotarły kiczowate stragany z zabawkami i pamiątkami oraz nie przewijają się tłumy turystów. Niektórzy rezygnowali jednak z wyjazdu na Mazury z uwagi na słabo rozwiniętą infrastrukturę drogową, opierającą się w zdecydowanej mierze na drogach krajowych i wojewódzkich. Wymagało to pokonania wielu kilometrów odcinkami leśnymi lub prowadzącymi przez obszary zabudowane. Taka podróż była nie tylko długa, ale i bardziej niebezpieczna od szybkich przelotów drogami ekspresowymi.

Droga ekspresowa S61 do samych Mazur

Na szczęście zmotoryzowani miłośnicy Mazur już mogą szybciej dojechać w ulubione regiony za sprawą ukończenia drogi ekspresowej S61 w obrębie województw warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Od teraz pełnoprawna trasa szybkiego ruchu rozpoczyna się już za Łomżą (w okolicach miejscowości Kisielnica) i biegnie przez Szczuczyn, Ełk i Suwałki aż do granicy z Litwą w Budzisku. Kierowcy mają zatem zapewniony błyskawiczny dojazd m.in. nad jezioro Wigry, a także łatwiej „odbiją” na drogi prowadzące m.in. do Olecka, Giżycka czy Węgorzewa. Wszystko za sprawą otwarcia brakującego dotychczas odcinka Ełk Południe-Wysokie, dzięki któremu Ełk doczekał się południowo-wschodniej obwodnicy. Na trasie wybudowano cztery węzły (Guty, Ełk Południe, Ełk Wschód, Kalinowo) i postawiono Miejsca Obsługi Podróżnych.

Droga S61. Kiedy koniec budowy?

Do ukończenia drogi ekspresowej S61 brakuje już tylko odcinka od węzła Łomża Zachód do węzła Kolno (prawie 13 km) oraz niemal 20-kilometrowego fragmentu w województwie mazowieckim – od Ostrowi Mazowieckiej do Śniadowa k. Łomży. Pierwszym z nich pojedziemy już w połowie 2024 roku (jedną jezdnią), natomiast rok później udostępniona zostanie droga dwujezdniowa. Z kolei prace na odcinku od Ostrowi Mazowieckiej do Śniadowa szybko zbliżają się do finału – otwarcie ma nastąpić w październiku 2023 roku.

Droga ekspresowa S61 to ważny odcinek Via Baltica i Via Carpatia

Po zakończeniu prac „ekspresówka” S61 połączy się z drogą S8, która biegnie z Wrocławia, przez Warszawę, do Białegostoku. Trasa stanowi część międzynarodowego korytarza transportowego Via Baltica, zapewniającego szybkie połączenie państw Europy Zachodniej z krajami bałtyckimi (Litwą, Łotwą, Estonią). Z kolei nowo otwarty fragment Ełk Południe-Wysokie wchodzi w skład trasy Via Carpatia (od Litwy do Grecji).

Polecamy również:

Nowa droga ekspresowa przetnie całą Polskę. Wiemy, kiedy to nastąpi

Tam w końcu powstanie droga ekspresowa. I to niebawem

5 KOMENTARZE

  1. co za głupoty wypisujecie.otwarcie drogi koło Ełku nie przyśpiesza dojazdu do centrum Mazur czyli Giżycka Mikołajek A na Suwalszczyznę.zbudujcie od Łomży do Piszą ekspresówkę to wtedy przyśpieszy a nie wiecznie zapchana dk63

  2. Czas zaoszczędzony na trasie Warszawa – Łomża, z nawiązką zmarnowałem stojąc w korku w Łomży (45 min. w sobotę 12. sierpnia).
    Trochę przedwczesny ten entuzjazm.

  3. To moze teraz dalej z Ostrowi Mazowieckiej na południe by pociągnęli ?? By nie tylko stolica miala łatwy dojazd do mazur. Nadal sciana wschodnia jest uboga w ekspresówki czy autostrady. Fajnie by bylo jak każdy powiat miał kontakt z jakąś drogą o wyższej prędkości i przepustowości.

  4. juz jechalem. porazka totalna. Dopiwro teraz zaczailem o co chodzilo ekologom. Co innegk slyszec, czytac i mysle przeginaja eko oszolomy, bo tak myslalem, ale co innego zobaczyc i pojechac. Wa .. mac wyciete cale hektary lasow, rozjazdy bizantyjskie, wieksze niz na A4, czy na slasku, gdzie ruch mega wiekszy. Ktos ostro na tym zarobil. I po co zeby gromada burakow, czy litwinow zjezdzila mazura, zadeptali jak tatry pod zakopcem. Mieszczuchua, albo bogacze dalej powykupuja dzialki, pogrodza i beda jezdzic co tydzien chlac, drzec ryje, jak w Krakowie, pola orne potna na kawalki. Nadmierna turystyka jest gorsza niz potop, a zarobi na tym kilku Januszy i bogaczy co wykupili, lub wykupia hotele. Wiem co pisze wycjowalem sie na polnocno wschodniej stronie. Na mazurach u rodziny nylem kilka razy w roku, a teraz mkeszkam w Krakowie i tez wiem jak wuglada turystyka dla lokalsow i jaka zaczela buc uciazliwa. Lokalsi nie wielki z tego maja zysk, a musza stac w korkach, slichac darcia ryja po mocach, dzieci patrzec na pijanych typkow i gromade smieci ktore zostawiaja, bo miasto nie ma kasy, albo checi zeby posprzatac.

  5. Szkoda że tylko ta droga jest zrobiona, jadąc w Stone Torunia trzeba jechać gorszymi drogami , do Gdańska też jeszcze pokonuje się wiele kilometrów wąskimi i krętymi drogami .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji