TestyTestVolkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – TEST

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – TEST

Do oferty niewielkich miejskich i kompaktowych crossoverów dołączył kolejny – Taigo. Testujemy wersję z silnikiem 1.0 TSI o mocy 110 KM, połączoną ze skrzynią DSG.

Wydawać by się mogło, że Volkswagen ma na tyle szeroką gamę crossoverów i SUV-ów, że kolejny nie był już mu potrzebny. I z jednej strony na pewno tak jest, ale z drugiej trzeba mieć świadomość, iż to właśnie auta wspomnianych typów (wszystkich klas i rodzajów) stanowią obecnie w Europie niemal połowę wszystkich sprzedawanych (jak podała firma analityczna Jato Dynamics w styczniu 2022 r. padł rekord ich rynkowego udziału na Starym Kontynencie – 49,7%). Jeśli weźmie się to pod uwagę, decyzja VW o wprowadzeniu do sprzedaży modelu Taigo, bo o nim mowa, wydaje się ze wszech miar racjonalna. Po prostu im więcej różnorodnych SUV-ów i crossoverów w ofercie, tym większa szansa na przekonanie do marki kolejnych klientów (może to jednak rodzić pewne niebezpieczeństwo „kanibalizacji”). Na razie Taigo zaliczył całkiem niezły start – od początku sprzedaży do marca 2022 r. włącznie sprzedano go w ponad 13 tys. egzemplarzach. Nie dogonił póki co swoich starszych „braci” – T-Crossa i T-Roca, ale to przecież dopiero początek jego rynkowej kariery.

Zanim przejdziemy do oceny nowości Volkswagena, warto poświęcić chwilę na genealogię Taigo. To model, który nie został stworzony ze szczególnym uwzględnieniem Europy i potem wysłany w świat. W tym przypadku, było odwrotnie. Co rzadko się zdarza, Volkswagen sięgnął po model, który zaprojektowano najpierw dla rynków Ameryki Południowej – tam ten niewielki crossover zadebiutował już w 2020 r. w Brazylii (jako Nivus). Czy takie rozwiązanie to coś złego? Absolutnie nie, zważywszy na globalizację i szerokie wykorzystywanie tych samych sprawdzonych rozwiązań technicznych w wielu modelach oferowanych w różnych miejscach na świecie. Dla porządku trzeba jednak wspomnieć o tym, że choć Taigo wywodzi się z innego kontynentu na nasze, czytaj europejskie (i zapewne nie tylko) potrzeby jest produkowany w hiszpańskiej fabryce w Pampelunie.

Volkswagen Taigo - przód
W wersji Style Taigo ma diodowe matrycowe reflektory w standardzie.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – nadwozie

Taigo zaprojektowano w coraz modniejszym ostatnio stylu a la coupe, czyli de facto po prostu z opadającą linią dachu i pochyloną tylną szybą. I to najbardziej odróżnia go od potencjalnych (także wewnętrznych) rywali tej klasy. No właśnie – jakiej klasy autem właściwie jest Taigo? Mimo że ma 427 cm długości, czyli więcej nawet od kompaktowego T-Roca (dł. 424 cm), to dzieli płytę podłogową MQB A0 m.in. z wyraźnie krótszym T-Crossem (411 cm). Można zatem bezpiecznie przyjąć, iż Taigo to po prostu nieco wyrośnięty miejski crossover (co się zresztą coraz częściej ostatnio zdarza). Jeśli oczywiście komuś takie szufladkowanie jest potrzebne.

Oderwijmy się już od koncernowych pobratymców i spójrzmy, jak Taigo pod względem długości (427 cm) i rozstawu osi (257 cm) wypada na tle rywali z innych marek. I tak na przykład te wymiary w Peugeocie 2008 wynoszą, odpowiednio, 430 i 261 cm, w Renault Capturze 423 i 264 cm, a w Toyocie Yarisie Cross – 418 i 256 cm.

Volkswagen Taigo - bok
Przyciemnione szyby z tyłu są wyposażeniem dodatkowym. Taigo ma wyraźnie inną linię boczną niż T-Cross i T-Roc.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – wnętrze, bagażnik

Jak na samochód o niezbyt dużych rozmiarach Taigo zapewnia naprawdę dobrą przestronność. Cztery dorosłe osoby o wzroście blisko 190 cm bez problemu pojadą nim w długą trasę. Ilość miejsca z przodu nie jest specjalnym zaskoczeniem, ale to, że z tyłu wysocy pasażerowie nie będą wbijać kolan w oparcia, a głowy w sufit – już tak. Wielkość kabiny nie odbiła się negatywnie na pojemności bagażnika, do którego – do półki – można zapakować aż 440 litrów. Wyposażono go w podwójną podłogę (gdy umieści się ją w górnym położeniu po złożeniu oparć kanapy nie powstaje próg), a z boków znajdują się haczyki na torby.

Pod względem użytych do wykończenia materiałów Taigo prezentuje niezły poziom – wprawdzie wszystkie plastiki poza górną częścią deski rozdzielczej są twarde, ale ich jakość jest porządna i co ważne – solidnie je zmontowano. Zastrzeżenia można mieć w zasadzie tylko do tego, iż na boczkach drzwiowych nie ma tkaniny a tworzywo (trochę materiału znalazło się tylko na przednich podłokietnikach).

Kierowca w zasadzie nie będzie musiał się do niczego przyzwyczajać, bo obsługa jest prosta i logiczna. Na szczęście nadal odnajdziemy na desce klasyczny panel klimatyzacji i przyciski odpowiadające za obsługę często używanych funkcji, np. dezaktywację systemu start/stop. Taigo ma seryjnie cyfrowe wskaźniki, ale te podstawowe, 8-calowe wyświetlają niezbyt ostry obraz. Za 1590 zł można jednak dokupić większy 10,25-calowy Digital Cockpit Pro.

Nie mieliśmy za to styczności z bazowym systemem multimedialnym montowanym w odmianie Style (z 8-calowym ekranem; w najtańszym wariancie Life ma 6,25 cala), bo testowy egzemplarz wyposażono w topową wersję Discover Pro z nawigacją i 9,2-calowym wyświetlaczem (dopłata aż 7040 zł). Do jego działanie nie mamy zastrzeżeń – ekran ma dobrą rozdzielczość, szybko reaguje na dotyk, a menu jest czytelne. Do dyspozycji jest m.in. obsługa Apple CarPlay (bezprzewodowa) i Android Auto (niestety tylko przewodowa).

Bardzo dobre są siedzenia – pokryto je przyjemną tapicerką, są obszerne, odpowiednio wyprofilowane i sprężyste oraz mają seryjnie regulacje wysokości oraz jednoosiową lędźwiową. Okazują się wygodne także na długich trasach. Kanapa choć nie wyposażono jej w regulację pochylenia oparć także pozwala zająć dogodną pozycję do jazdy. Zasiadający z tyłu pasażerowie mają do dyspozycji dwa gniazda USB-C, ale w gorące dni będą zapewne narzekać na brak nawiewów powietrza.

Na pochwałę zasługuje też widoczność z miejsca kierowcy – przednie słupki nie są zbyt grube, a w tylnych zastosowano dodatkowe okienko.

Volkswagen Taigo - deska rozdzielcza
Kokpit jest typowy dla Volkswagenów tej klasy. Globalizacja i powszechnie korzystanie z takich samych elementów sprawiają iż nie ma specjalnie znaczenia skąd auto się wywodzi.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – prowadzenie, komfort jazdy

Taigo to miejski crossover i nie odnajdziemy w nim zaawansowanych rozwiązań w układzie jezdnym – w zawieszeniu wykorzystano kolumny McPhersona z przodu i belką skrętną z tyłu. Układ DCC, czyli adaptacyjne amortyzatory, nie są tutaj dostępne. Absolutnie nie sprawia to jednak, że Taigo pozostawia po sobie złe wrażenia. Układ jezdny ma udane zestrojenie, nie jest ani przesadnie sztywny, ani wyjątkowo miękki – ot taka typowa charakterystyka dla Volkswagenów tej klasy. Za kierownicą Taigo nie odnajdziemy wprawdzie specjalnych emocji, ale też nie o to tu przecież chodzi. Taigo prowadzi się pewnie, przewidywalnie i nigdy nie staje się nerwowe. Przechyły w zakrętach nie są nadmierne, a przyczepność przednich kół jest odpowiednia i nie wykazują one wyraźnej tendencji do uślizgu po mocniejszym dodaniu gazu. Elektroniczne systemy wspomagające nie mają tu za dużo pracy. Układ kierowniczy pracuje dość lekko, ale nie sztucznie i wykazuje się należytą precyzją. Warto podkreślić także dobrą stabilność podczas szybkiej jazdy autostradowej. Na plus należy zaliczyć Taigo również skuteczny układ hamulcowy.

Jeśli chodzi o komfort jazdy to w większości sytuacji stoi ona na niezłym poziomie. Gdy na asfalcie pojawia się jednak więcej nierówności zawieszenie nieco się gubi, wstrząsy są mocniej odczuwalne, a odgłosy pracy – wyraźne. Pod tym względem kompaktowy T-Roc radzi sobie lepiej, nawet wyposażony w opony o znacznie niższym profilu (225/40 R19 w stosunku do 205/55 R17 w Taigo).

Volkswagen Taigo - tył
Taigo oferuje dobry kompromis między pewnością prowadzenia a wygodą jazdy.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – silnik, skrzynia biegów, osiągi

Gama silników proponowanych do Taigo jest krótka – występują w niej same jednostki benzynowe. Podstawowa ma pojemność 1,0 l i 95 KM, połączono ją zaś z 5-biegową skrzynią manualną. Jej mocniejsza odmiana rozwija 110 KM i ma do pary manualną 6-biegową przekładnię lub 7-biegowe DSG (auto w teście). Topowy wariant to czterocylindrowe 1.5 TSI o mocy 150 KM (w standardzie zestawione z DSG).

Wydaje się, że to właśnie 110-konna odmiana zapewnia optymalny kompromis pomiędzy tym, co oferuje a ceną, i będzie najchętniej kupowaną. Trzycylindrowy silnik zapewnia wystarczająco dużo siły napędowej do sprawnej, bezstresowej jazdy. Jedynie przy maksymalnie ostrym starcie wyczuwalna jest pewna zwłoka zanim Taigo zacznie się ochoczo rozpędzać. Widać to w pomiarach, bo zarówno w „sprincie” do 50 (4,0 s), jak i 100 km/h (10,8 s) Volkswagen nie uzyskuje imponujących czasów (choć w tym drugim przypadku okazał się minimalnie szybszy, niż 10,9 s podawane w danych fabrycznych). Taigo najlepiej czuje się podczas spokojniejszego traktowania, zapewniając płynne przyspieszenie w zakresie średnich obrotów i w zupełności akceptowalną dynamikę także podczas jazdy autostradowej. Jak na silnik trzycylindrowy kultura pracy jest na naprawdę niezłym poziomie – słychać wprawdzie charakterystyczne powarkiwanie i wyczuwa się lekkie wibracje, ale nie są one na tyle dokuczliwe, by na dłuższą metę drażnić. Samo wyciszenie kabiny jest dobre i dopiero powyżej 140 km/h hałas staje się wyraźnie donośniejszy.

Dwusprzęgłowa przekładnia jest szybka w działaniu, ale czasami zdarza jej się szarpać – szczególnie podczas zmiany z biegu pierwszego na drugi oraz w trakcie ruszania po „wrzuceniu” wstecznego.

Łagodniejsze traktowanie silnika przekłada się w oczywisty sposób na zużycie paliwa – podczas spokojnej jazdy w trasie Taigo 1.0 TSI potrzebuje na każde 100 km 4,8 l. Podróż autostradą z maksymalną dozwolona u nas prędkości skutkuje spalaniem nieco przekraczającym 7 l/100 km. W mieście, przy średnich korkach trzeba liczyć się ze zużyciem na poziomie 7,5 l.

Volkswagen Taigo - silnik
Jednostka o mocy 110 KM w zupełności wystarcza do sprawnego napędzania Taigo.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – wyposażenie, cena

Taigo jest oferowane w trzech wersjach wyposażenia: Life (jedyna dostępna z 95-konnym silnikiem), Style (bazowa dla 1.5 TSI) oraz R-Line. W testowanej odmianie Style wyposażenie standardowe jest już całkiem bogate i obejmuje m.in. klimatyzację, cyfrowe wskaźniki, system multimedialny z 8-calowym ekranem, przednie i tylne czujniki parkowania, wielofunkcyjną skórzaną kierownicę, diodowe matrycowe reflektory, 17-calowe felgi czy relingi dachowe. To, że Taigo powstało z wykorzystaniem aktualnych rozwiązań stosowanych w koncernie VW widać m.in. po wyposażeniu w nowoczesne systemy bezpieczeństwa. Na pokładzie znajdują się m.in. adaptacyjny tempomat, asystent pasa ruchu, układy awaryjnego hamowania w przypadku ryzyka kolizji czy wykrywania zmęczenia kierowcy, a wśród opcji oferowany jest system ostrzegający o pojazdach znajdujących się w martwym polu lusterek.

Do plusów trzeba zaliczyć także to, że płatne elementy są dostępne zarówno pojedynczo, jak i pogrupowane w sensowne cenowo pakiety.

Za Taigo z silnikiem 1.0 TSI i skrzynią DSG, w wariancie Style, trzeba zapłacić 111 390 zł. Kto może się obyć bez automatu, zaoszczędzi solidną sumę, bo Taigo z 6-biegowym „manualem” kosztuje 103 090 zł. Dla porównania, ceny wspomnianych wcześniej konkurencyjnych samochodów są następujące: Peugeot 2008 (1.2 130 KM, 8-biegowy automat) od 115 300 zł, Renault Captur (1.3 140 KM, skrzynia EDC) od 107 300 zł, a Toyota Yaris Cross (1.5 125 KM, skrzynia CVT) – od 96 900 zł.

Volkswagen Taigo - przód
Relingi dachowe to standard w każdym Taigo (w wersji Style są srebrne).

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – PODSUMOWANIE

Kolejny udany niewielki crossover ze stajni Volkswagena. Jest przestronny, całkiem wygodny oraz wystarczająco dynamiczny. Jeśli ktoś szuka samochodu tego typu, ale o nieco bardziej dynamicznej stylizacji tylnej części nadwozia niż np. w T-Crossie, powinien być z Taigo zadowolony.

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – TEST: plusy i minusy

Nadwozie i wnętrze
 +  przestronna kabina, pojemny bagażnik, łatwa obsługa, porządna jakość wykonania, przyjazny system multimedialny, wygodne siedzenia i kanapa, dobra widoczność
 –  słaba ostrość bazowych cyfrowych wskaźników, brak nawiewów na kanapę, brak tapicerki na boczkach drzwiowych, spory tunel z tyłu utrudniający zajęcie miejsca trzeciemu pasażerowi

Układ napędowy
 +  niezłe osiągi, ogólnie dobra reakcja na dodanie gazu, niskie zużycie paliwa w trasie, szybkie działanie skrzyni biegów
 –  spore zużycie paliwa w mieście, skrzyni DSG zdarza się szarpać, lekkie wibracje silnika, głównie po starcie

Właściwości jezdne
 +  pewne prowadzenie, wystarczająco szybka reakcja na ruchy kierownicą, stabilność podczas szybkiej jazdy autostradowej, mocne hamulce, niezły komfort jazdy na większości nawierzchni
 –  na większych wybojach wyraźniejsze wstrząsy, momentami głośna praca zawieszenia na nierównościach

Wyposażenie i cena
 +  bogate wyposażenie wersji Style, opcje osobne lub zebrane w pakiety, nowoczesne systemy bezpieczeństwa, rozbudowana sieć salonów i serwisów
 –  dosyć wysoka cena zakupu

 

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – dane techniczne, osiągi, spalanie

Silnik: benzynowy, turbo (R3, 12V, 999 cm³); moc maksymalna: 110 KM; przyspieszenie: 0-100 km/h: 10,9 s; prędkość maksymalna: 191 km/h; średnie zużycie paliwa: 5,9 l/100 km (WLTP)

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG Style – dane techniczne, osiągi, spalanie, cena
DANE TECHNICZNE Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG
Silnik benzynowy, turbo
Układ cylindrów/zawory/pojemność R3/12/999 cm³
Moc maksymalna 110 KM/5500
Maksymalny moment obrotowy 200 Nm/2000
Napęd/skrzynia biegów przedni/automatyczna, 7-biegowa
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi 4,27/1,76/1,53/2,57 m
Średnica zawracania 10,9 m
Masa/ładowność 1260/460 kg
Pojemność bagażnika (min./maks.) 440/1222 l
Pojemność zbiornika paliwa 40 l (Pb 95)
Opony 205/55 R17
OSIĄGI (DANE PRODUCENTA)
Prędkość maksymalna 191 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 10,9  s
Średnie zużycie paliwa 5,9 l/100 km
DANE TESTOWE
0-100 km/h 10,8 s
100-0 km/h (zimne/ciepłe) 35,8/36,4 m
Hałas przy 50/100 km/h 55,8/64,7 dB
Liczba obrotów kierownicą 2,8
Zużycie paliwa w teście (miasto/trasa/średnie) 7,5/4,8/6,2 l/100 km
CENA
Wersja Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG
Cena najtańsza wersja Life: 101 590 zł
testowana wersja Style: 111 390 zł

 

Volkswagen Taigo 1.0 TSI DSG – GALERIA ZDJĘĆ

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji