Jest nadzieja dla miłośników klasycznej (a przynajmniej konwencjonalnej) motoryzacji. Peugeot pokaże w Paryżu zjawiskowe coupé e-Legend Concept, z napędem elektrycznym i designem inspirowanym historycznym modelem 504 Coupe.
504 Coupe powstał na bazie wyjątkowo udanej i wyjątkowo popularnej „504” – ale zamiast przerobionego nadwozia sedana otrzymał zupełnie nową karoserię projektu włoskiego studia Pininfarina. To jeden z tych wozów, na które im dłużej się patrzy, tym bardziej można się w nich zadurzyć. Na pozór oparta na prostych liniach stylizacja nie wyróżniała się niczym szczególnym: miała prostokątne lampy, oszczędne przetłoczenia i była niemal pozbawiona wysmakowanych detali. Jednak właśnie ta finezyjna prostota sprawiała, że 504 Coupe (była też wersja kabriolet) – podobnie jak np. Mercedes W 113 „Pagoda” – należy do najbardziej urodziwych aut swoich czasów. I nie potrzebuje żadnych spojlerów, naklejek, wielkich felg czy pozerskich końcówek układu wydechowego. Wystarczą mu łagodnie falista linia boczna z nieznacznie pochylonym przedni pasem, subtelne chromowane listwy, dyskretnie zaznaczone nadkola, filigranowe lusterka i wyjątkowo rozległe przeszklenie kabiny.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
Dziś takich samochodów już się nie robi. Ale może ktoś zacznie? Projektanci Peugeota zaprezentowali genialną w swojej prostocie wizję: zbudowali prototyp elektrycznego coupé inspirowanym designem 504 Coupe. Koncepcyjny model e-Legend zadebiutuje podczas październikowego salonu samochodowego w Paryżu. Do jego napędu służy zespół silników elektrycznych o łącznej mocy 463 KM i 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Osiągi? 0-100 km/h w czasie poniżej 4 s oraz prędkość maksymalna 220 km/h. Akumulator o wysokiej pojemności – 100 kWh – ma pozwalać na jednorazowe pokonanie do 600 km. A dzięki funkcji szybkiego ładowania „nabicie” baterii do poziomu wystarczającego, by przejechać 500 km, ma trwać 25 minut.
Prototypowe coupé otrzymało tryby jazdy całkowicie autonomicznej – zrelaksowany Soft (co ciekawe, ogranicza ilość informacji przekazywanych przez ekrany) lub bardziej dynamiczny Sharp (maksymalna łączność ze światem). Do wyboru są także programy, w którym wóz może prowadzić kierowca – Legend oraz Boost. Aktywacja jednego z nich powoduje m.in., że z kokpitu wysuwa się kierownica, w drzwiach rozkładają się podłokietniki, a fotele zmieniają swoje ustawienie. Nagłośnienie firmy Focal dobiera zestrojenie brzmienia do aktualnie wybranego trybu jazdy.
Peugeot e-Legend zapowiada przy tym rozwiązania, których można spodziewać się w salonach – np. inteligentny asystent głosowy, reagujący na naturalnie wypowiadane komunikaty, w ciągu 2 lat ma być dostępny w seryjnych modelach francuskiej marki.
Nadwozie prototypu e-Legend mierzy 465 cm długości, 193 cm szerokości i 137 cm wysokości przy rozstawie osi równym 269 cm. Dla porównania, wymiary 504 Coupe to: dł. 436 cm, szer. 169 cm, wys. 146 cm, rozstaw osi 255 cm.
To, jak wysuwa się kierownica, możecie zobaczyć na poniższym filmie (okolice 10. sekundy):
Na koniec istotna informacja: w rozmowie z brytyjskim „Auto Expressem” Gilles Vidal, szef designu Peugeota, przyznał, że póki co firma nie planuje wdrożenia prototypu do produkcji. Między innymi ze względów ekonomicznych – rynek na takie pojazdy jest dziś ograniczony i zdominowany przez producentów premium, a koszty budowy samochodu byłyby niemałe… podobnie jak to miało miejsce z 504 Coupe. W skrócie, historia kołem się toczy.
