Choć nadal trwa kalendarzowa jesień, to aura za oknami jest już zdecydowanie zimowa. Dowiedz się, czy warto podnosić wycieraczki na noc.
Wraz z nadejściem opadów śniegu kierowcy, którzy parkują swoje samochody „pod chmurką”, codziennie rano muszą wyjść z domu kilka czy kilkanaście minut wcześniej, żeby odkopać auto spod warstwy białego puchu. Niektórzy, żeby ułatwić sobie to zadanie, stosują różne triki – zakładają specjalne maty na przednią szybę albo podnoszą wycieraczki. Wyjaśniamy, czy ostatnia z wymienionych czynności ma sens i jakie przynosi efekty.
Gdy zaczną się pierwsze przymrozki, na osiedlowych parkingach przybywa aut, których właściciele na noc podnoszą wycieraczki. Wiele osób może zastanawiać się, czy warto tak robić, czy może jest to tylko przyzwyczajenie kierowców starszej daty. Postaramy się rozwiać wszelkiej wątpliwości.
Zimą podnoszenie wycieraczek w aucie jest jak najbardziej uzasadnione, ponieważ zapobiega przymarznięciu piór do szyby. O tej porze roku warto to zrobić za każdym razem po zaparkowaniu auta, zwłaszcza że jest to bardzo proste i w dodatku nic nie kosztuje. W większości modeli wystarczy jedynie unieść ramię wycieraczki, natomiast w niektórych konieczna może okazać się aktywacja trybu serwisowego. W tym celu zwykle należy nacisnąć dźwignię wycieraczek bezpośrednio po wyłączeniu zapłonu lub wybrać odpowiednią opcję w menu systemu multimedialnego.
![Jakiej marki samochód byś najchętniej kupił(-a)? [SONDA]](https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2024/04/Sonda-300x200.jpg)
A co w sytuacji, gdy zapomnieliśmy lub z innych powodów nie mogliśmy podnieść wycieraczek na noc i przymarzły? Wówczas przede wszystkim powinniśmy zachować spokój i nie działać pochopnie. Jeśli zaczniemy na siłę odrywać wycieraczki od szyby, to ryzykujemy zniszczeniem piór, a jeśli spróbujemy od razu je uruchomić, to możemy doprowadzić do uszkodzenia silnika wycieraczek.
Dlatego w przypadku, gdy wycieraczki przymarzły, najlepiej w ogóle ich nie ruszać. Zamiast tego należy po prostu włączyć maksymalny nawiew na szybę oraz podgrzewaną przednią szybę, o ile nasz samochód jest w takową wyposażony, a następnie cierpliwie czekać, aż lód stopnieje.
Zobacz również:
