Hyundai zaprezentował dziś nowego crossovera – model Bayon. Dowiedz się więcej o tym aucie.
Hyundai Bayon uzupełni gamę SUV-ów koreańskiego producenta i będzie pozycjonowany poniżej Kony. Nazwa nowego modelu nawiązuje do miasta Bayonne (Bajonna) leżącego w południowo-zachodniej Francji i ma podkreślać, że przedstawione dziś auto powstało z myślą o europejskich klientach.
Prezentowany crossover mierzy 418,0 cm długości, 177,5 cm szerokości i 149,0 cm wysokości, a jego rozstaw osi wynosi 258,0 cm. Kompaktowe nadwozie zostało zaprojektowane zgodnie z aktualnym językiem stylistycznym Hyundaia Sensuous Sportiness. Według tej samej filozofii designu opracowano już m.in. trzecią odsłonę i20 oraz nowego Tucsona.
Charakterystyczny przód z dzielonymi światłami sprawia, że Bayon przypomina większe modele – Konę i Santa Fe, natomiast mocno wyrzeźbiona sylwetka kojarzy się z Tucsonem. Z tyłu nowy Hyundai prezentuje się równie ciekawie. To za sprawą świateł w kształcie strzał, które łączy pas świetlny optycznie poszerzający auto, a także częściowo lakierowanej na czarno pokrywy bagażnika, dzięki czemu tylna szyba wydaje się większa.
Koreański producent podkreśla, że pomimo niewielkich rozmiarów zewnętrznych Bayon oferuje wyjątkowo przestronną kabinę i to w obydwu rzędach siedzeń, a do tego możemy jeszcze liczyć na spory bagażnik (411-1205 l). Sam wystrój wnętrza został przejęty bez większych zmian z aktualnego i20.
Przed kierowcą umieszczono 10,25-calowy wyświetlacz cyfrowych zegarów, obok którego znajdziemy opcjonalny ekran dotykowy do obsługi systemu inforozrywki o tej samej przekątnej (standardowo – 8-calowy). Pokładowe multimedia korzystają z najnowszej wersji systemu Hyundai Bluelink, która zapewnia dostęp do zaawansowanych usług łączności i pozwala na bezprzewodową integrację ze smartfonami (Android Auto oraz Apple CarPlay).
Na liście wyposażenia nowego Hyundaia Bayon znajdziemy również bogatą ofertę systemów bezpieczeństwa SmartSense, która obejmuje m.in.
- Asystent utrzymywania pasa ruchu (LKA)
- Asystent podążenia na pasie ruchu (LFA)
- Inteligentny tempomat bazujący na danych systemu nawigacji (NSCC)
- Inteligentne ostrzeganie o ograniczeniach prędkości (ISLA)
- Asystent świateł drogowych (HBA)
- Asystent unikania kolizji czołowych (FCA) z wykrywaniem pieszych i rowerzystów
- System monitorowania uwagi kierowcy (DAW)
- System ostrzegania o odjechaniu poprzedzającego pojazdu (LVDA)
- System monitorowania tylnej kanapy (ROA)
- System monitorowania martwego pola (BCW)
- Asystent monitorowania martwego pola (BCA)
- Asystent unikania kolizji podczas parkowania (PCA-R)
- System unikania kolizji podczas cofania (RCCW)
- Asystent unikania kolizji podczas cofania (RCCA)
- Asystent parkowania (PA)
Jeśli chodzi o dostępne jednostki napędowe, tu raczej nie ma zaskoczenia. Rolę podstawowego silnika pełni wolnossące 1.2 MPI (84 KM, 118 Nm) z 5-biegową skrzynią manualną. W gamie znajdziemy także turbodoładowany motor 1.0 T-GDI (100 KM, 172 Nm), który będzie dostępny z 6-biegową ręczną skrzynią albo 7-stopniową przekładnią dwusprzęgłową DCT.
Wciąż czekamy jednak na najważniejszą informację – szczegółowy cennik nowego modelu. Można przypuszczać, że pod względem ceny Bayon będzie plasować się między i20 a Koną. Oznacza to, że za najtańszą wersję najprawdopodobniej będzie trzeba zapłacić ok. 65 000 zł.